Kupiłem samochód i został porwany
Tematy ogólne

Kupiłem samochód i został porwany

Kilka lat temu jeden z moich znajomych postanowił kupić nowy samochód, nie było dużo pieniędzy, więc poszedłem na rynek samochodowy w Woroneżu i wybrałem dla siebie używany VAZ 2109. Właściciel samochodu pochodził z Lipieck i dziewiątka nie wzbudzili podejrzeń. Zawieźli ją na posterunek policji drogowej, wszystko sprawdzili, ale nic nie widzieli, ich zdaniem pojazd był czysty z prawnego punktu widzenia.

Kiedy mój przyjaciel wrócił do domu w regionie Biełgorod, aby zarejestrować swój VAZ 2109, a następnie w regionalnym centrum, po oświetleniu samochodu ze wszystkich stron, policja drogowa ujawniła, że ​​samochód został skradziony, a tablice rejestracyjne na ciele zostały złamane. No to wszystko rozwinęło się według znanego scenariusza.

Właściciel tego samochodu został znaleziony i został mu zwrócony, ale nabywca Dziewiątki został bez pieniędzy i bez samochodu. Od tego incydentu minęło sporo czasu i nadal nie pamiętam, jak ta historia się skończyła. Ale wtedy mój przyjaciel, teraz po takim incydencie, nigdy więcej nie kupił używanych samochodów, teraz tylko nowych i z salonu samochodowego.

Kupił sobie nowego VAZ 2114, znowu w Woroneżu, ale teraz od autoryzowanego dealera, a potem Peugeota 307, i najprawdopodobniej nic nie dostał za ten skradziony samochód, pieniądze, jak to mówią, wyrzucone w błoto.

Dodaj komentarz