Kultowe motocykle PRL-u – poznaj najpopularniejsze modele!
Obsługa motocykla

Kultowe motocykle PRL-u – poznaj najpopularniejsze modele!

PRL-owskie motocykle były tak popularne nie bez powodu. Brakowało sprzętu i możliwości, więc zwykle produkowano je zamiast samochodów. Nie da się ukryć, że okres istnienia PRL-u w naszym kraju był pod wieloma względami koszmarny, ale ograniczone zasoby zmuszały ludzi do kreatywności. Dzięki temu powstały kultowe motocykle, które do dziś są pamiętane, zwłaszcza przez fanów sportów motorowych. Jakie silniki PRL-u można dziś kupić i ile kosztują? Jeśli chcesz zostać kolekcjonerem niezwykłych aut sprzed lat, musisz to wiedzieć!

Motocykle PRL-u i sposób ich produkcji

Kiedy mówimy o ówczesnej branży motoryzacyjnej, nie możemy zapominać, że sprzęt był wtedy produkowany trochę inaczej:

  • na rynku pojawiły się motocykle produkowane przez kraje socjalistyczne lub małe firmy. Te pierwsze były często wykonane z materiałów gorszej jakości;
  • czekaliście miesiącami (jeśli nie latami) na nowe modele, więc każdy nowy produkt był naprawdę wyczekiwany. Kierowcy docenili każdą nowość, którą można było podziwiać. 

Dzięki temu modele zyskały status kultowych i stały się prawdziwymi legendami. Motocykle PRL-u to zupełnie inny świat i warto o tym pamiętać.

Motocykle w PRL-u były dość prymitywne

Nie da się ukryć, że sprzęt produkowany w czasach PRL-u był po prostu dość prymitywny. Jednak proste konstrukcje rzadko się psuły i mogły z łatwością przejść wiele mil bez naprawy. A nawet jeśli coś się zepsuło, to łatwo było to wymienić (jeśli miało się dostęp do części). Z tego powodu na PRL-owskich motocyklach jeździ się od wielu lat i często przekazuje się je z pokolenia na pokolenie. Nic dziwnego, że do dziś wiele osób darzy je wielkim sentymentem, a moda na zabytkowe wyposażenie motoryzacji powraca. Na szczęście starsze modele nadal można bez problemu kupić. W tym czasie ich liczba mogła sięgać milionów,

Zostań kolekcjonerem starych samochodów! PRL motocykle na wsi

W dzisiejszych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć kolekcjonować kultowe motocykle w PRL-u. Zajmują mniej miejsca niż samochody, a jednocześnie wywołują wiele emocji. Możesz mieć też pewność, że ich wartość z czasem będzie rosła, więc nie musisz się martwić o utratę pieniędzy. Oczywiście ciekawe oferty znajdziesz w internecie lub na giełdach, ale nie tylko. W poszukiwaniu unikalnych modeli udaj się do okolicznych wiosek. Zapytaj o jednoślady na farmach. Używano tam głównie motocykli PRL-u, więc jest szansa, że ​​znajdziesz naprawdę wyjątkowy model.

Ile jest wart stary motocykl?

Wśród motocykli PRL-u niektóre modele są naprawdę mało popularne. Za to trzeba zapłacić dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych. Ale co, jeśli chcesz po prostu kupić stary motocykl, odrestaurować go i używać lub postawić w garażu? Nie musisz wydawać na to tak dużo. Za około 5-6 tysięcy można kupić sprzęt z lat 60-tych. Niektóre rowery są w tak dobrym stanie, że są prawie gotowe do jazdy! Nie trzeba więc być bogatym, aby pozwolić sobie na zabytkowy motocykl.

Ile kosztowały nowe PRL-owskie motocykle?

W latach 60. silnik dołączony do roweru Gnome R-01 kosztował około 120 euro, a najdroższy był m.in. Jawa 350, którego koszt sięgał 30 1970 zł. Ile to by było w dzisiejszych pieniądzach? Nie jest to łatwe ze względu na specyficzną sytuację rynkową w PRL-u. Ile wtedy kosztował przedmiot? W 2,7 jedno jajo kurze kosztowało około 3,3 euro, a litr mleka - 1961 euro, jednak należy zauważyć, że inflacja w tym czasie rosła bardzo szybko. W 160 roku średnia krajowa pensja wynosiła XNUMX euro netto. I choć samochody były stosunkowo drogie, chętnych na ich zakup było znacznie więcej niż samych egzemplarzy, a motocykle rozeszły się niemal natychmiast!

Kultowe motocykle PRL-u - WSK M06

Od jakich modeli najlepiej rozpocząć poszukiwania kultowego motocykla? Możesz zwrócić uwagę na modele WSK M06. To najdłuższe motocykle PRL-u. Pierwsze wersje powstały w 1953 roku. Były to bardzo popularne motocykle i można było kupić wiele wersji. Ich produkcja odbywała się w trzech różnych polskich fabrykach. To prawda, że ​​\u80b\u2,8bich maksymalna prędkość nie była niepokojąca, ponieważ wynosiła 100 km / h, ale samochody spalały tylko XNUMX l / XNUMX km. Może to być świetny wybór dla Twojego pierwszego zabytkowego roweru, ponieważ modele te są nadal stosunkowo łatwe do znalezienia na rynku.

Motocykle BRL, które wpadły w oko - SHL M11

Nie zależy Ci na tak popularnym sprzęcie i stawiasz na estetykę? Mamy coś dla Ciebie. SHL M11 został zaprezentowany na Międzynarodowych Targach Poznańskich w 1960 roku. Miał duże boczne progi i głębokie błotniki. Nadało mu to iście nieziemski wygląd, przykuwając uwagę wszystkich kierowców. Był szybszy od modelu WSK M06, bo osiągał 90 km/h, choć nie da się ukryć, że spalał znacznie więcej – około 3 litrów paliwa na 100 kilometrów. Dziś ten model można kupić za 10-35 tys. zł. Cena zależy od roku produkcji i stanu.

A może rower z lat 70-tych? Konik Rometa

PRL-owskie motocykle to także marzenie wielu młodych ludzi. Dlatego powstał Kucyk Romet. Ten motocykl powstał z myślą o młodych ludziach. Produkowany w latach 1973-1994. Co ciekawe, pierwsze wersje miały kierownice rowerowe. Pojazd rozwijał prędkość 40 km/h i ważył 40 kg. Z kolei jego zbiornik paliwa mógł pomieścić 4,5 litra. W tamtych latach pojazd wyglądał imponująco, ale technicznie daleko mu było do dobrego motocykla. Dziś kucyka Rometa sprzed wielu lat można kupić za 3 zł.

Nie spiesz się i szukaj ciekawych ofert

Jeśli chcesz kupić tego typu pojazd, przede wszystkim nie spiesz się. Cierpliwość pozwoli znaleźć naprawdę wyjątkowy motocykl w niskiej cenie, a na takie zabytkowe cudo warto czekać...i warto go szukać! Motocykle PRL naprawdę zasługują na uwagę. Są to nietypowe, ale jednocześnie dość proste projekty, a wśród nich bez wątpienia znajdziesz coś dla siebie.

Prezentowane przez nas kultowe motocykle PRL-u to coś dla fanów klasyki. Jeśli jesteś miłośnikiem zabytkowych samochodów i nie chcesz wydawać fortuny, może to być świetna opcja. Kolekcja motocykli PRL z pewnością przyciągnie uwagę i stanie się powodem do dumy!

Źródło zdjęcia: Jacek Halicki z Wikipedii, CC BY-SA 4.0.

Dodaj komentarz