Kto nie chciałby dołączyć do Avengers? Recenzja gry „Marvel's Avengers”
Sprzęt wojskowy

Kto nie chciałby dołączyć do Avengers? Recenzja gry „Marvel's Avengers”

Najnowsza praca wydawnictwa tandemowego Crystal Dynamics i Eidos Montreal to linearna opowieść o sprawiedliwości, pełna eksplozji, ciekawostek technologicznych i nostalgicznych podtekstów.

Marzenia się spełniają

Główną bohaterką Marvel’s Avengers jest Kamala Khan, a początkiem fabuły recenzowanego tytułu jest geneza tej postaci, z czego oczywiście doskonale zdają sobie sprawę fani komiksów Marvela.

Dziewczyna bierze udział w konkursie zorganizowanym z okazji otwarcia nowej siedziby Avengers w San Francisco. Spotyka nowych bohaterów i ekscytuje się na każdym kroku. Doskonale wprawia w nastrój i przekazuje jasny przekaz: to gra dla prawdziwych fanów serialu.

Jak można się domyślić, wydarzenia takie jak pojawienie się na scenie Tony'ego Starka w towarzystwie innych superbohaterów to świetna okazja dla antagonistów do rozpoczęcia swoich niecnych planów. Seria wybuchów niszczy połowę miasta, a opinia publiczna przyznaje, że winę za katastrofę ponoszą zbawiciele świata. Nowopowstała organizacja AIM rozpoczyna swoją działalność polegającą na tropieniu i badaniu osób o określonych specjalnych zdolnościach.

Tymczasem zapał Kamali trwa i postanawia rozpocząć poszukiwania byłych członków Avengers rozsianych po stanach, aby powstrzymać program okrutnych eksperymentów AIM.

Kampania fabularna

W trybie kampanii otrzymujemy to, co ma do zaoferowania seria Marvel:

  • dynamiczna fabuła z dynamiczną akcją,
  • spektakularne walki,
  • wiele unikalnych umiejętności bohatera,
  • balans między chęcią poznawania świata a potrzebą posuwania historii do przodu.

Jest też sporo miejsca na opowieść o spełnieniu marzeń bohatera i pewna doza humoru – miłośnicy filmowych adaptacji z pewnością to docenią.

Bardzo podoba mi się fakt, że fabuła wiąże się z ciągłym pogłębianiem mechaniki walki. Wynika to ze zmieniających się głównych bohaterów, którzy w miarę rozwoju otrzymują dodatkowo nowe umiejętności. W związku z koniecznością wykonywania oddzielnych misji różnymi postaciami oraz zapamiętywania sekwencji ruchów, ciosów i umiejętności specjalnych, będziemy mieli okazję trenować na arenie hologramów. Pomogło mi to bardzo w dynamice każdej postaci, co oznaczało, że mogłem wydajniej wykonywać zadania i dobrze się bawić, pokonując wrogów za pomocą skutecznych kombinacji. Dodatkowo możliwość zniszczenia wszystkiego na swojej drodze jest tym większa, im ciekawsza metoda niszczenia jaką stosujemy. Liczne interakcje z otoczeniem, w dużej mierze oparte na dewastacji wrogich obiektów, w pełni zrekompensowały mi stosunkowo niewielką ilość znajdziek oraz brak piaskownicy w strukturze świata.

Dużym atutem gry "Marvel's Avengers" jest nawiązanie do komiksu. Stroje, zachowanie, wygląd i ruchy bojowe postaci są znacznie bliższe tym znanym z papierowych map niż znanym produkcjom MCU. Możesz spersonalizować wygląd bohaterów dzięki sekcji z przedmiotami kosmetycznymi, które odblokujesz wykonując poszczególne zadania w ramach misji.

Jeśli będziemy chcieli grać w trybie kooperacji, będziemy mogli zebrać czteroosobową drużynę i wykonać misje specjalne. Niestety największym minusem kooperacji jest powtarzalność systemu walki.

Marvel's Avengers: Dzień A | Oficjalny zwiastun E3 2019

To się stanie!

Crystal Dynamics i Eidos Montreal dały swoim fanom dobrze wykonaną grę akcji, ale wiemy już, że są plany dalszego rozwoju gry. Obecnie ogłoszone:

Gracze mają nadzieję, że wraz z pierwszymi patchami wszystkie usterki zostaną naprawione: zacinanie się ścieżki dźwiękowej i niektórych animacji czy długie czasy ładowania. Prawdopodobnie wprowadzenie konsol nowej generacji ułatwi deweloperowi zadanie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o swoich ulubionych grach, odwiedź stronę internetową magazynu AvtoTachki Pasje.

Dodaj komentarz