KTM 690 Enduro R i KTM 690 SMC R (2019) // Wyścigowy design, zabawa także dla entuzjastów outdooru
Jazda próbna MOTO

KTM 690 Enduro R i KTM 690 SMC R (2019) // Wyścigowy design, zabawa także dla entuzjastów outdooru

Na Słowacji, na wzgórzu, które ciągnie się blisko półmilionowego Bratysławy, miałem okazję wypróbować tegorocznego debiutanta KTM. Bliźniacy są napędzani przez duży jednocylindrowy silnik, oba oznaczone literą R, co zawsze obiecuje dużo lub więcej w przypadku KTM. Jednocześnie są to również motocykle, które, jak śmiało mogę powiedzieć, są najbardziej niszowymi ze wszystkich produkowanych motocykli. Poza tym nie inaczej było dziesięć lat temu, kiedy ich poprzednicy otrzymali ostatnią naprawdę obszerną aktualizację. Oczywiście z wyjątkiem tego, że w tamtym czasie motocykle typu supermoto były bardziej popularne, a na rynku były też większe silniki jednocylindrowe.

Słuchaj, jeśli nie wiesz dokładnie, co zrobić z tym jednocylindrowym KTM, to prawdopodobnie nie jest dla ciebie. Enduro jest wariantem wyścigowej serii MX, a jego nazwa została rozszerzona, głównie po to, aby było jasne, że jest to również pojazd dopuszczony do ruchu drogowego. Jak dotąd tak dobrze, ale z notowaną ceną wynoszącą około 750 790 USD, ten KTM już wkracza na terytorium, na którym królują motocykle takie jak GSXNUMX, Africa Twin, KTM XNUMX i inne. Jednak prawdopodobieństwo, że ktoś utoruje drogę wokół planety za pomocą tego modelu, z pewnością istnieje. Ale co wtedy z SMC? Tak jak mówiłem, możemy pochwalić KTM za utrzymanie supermoto przy życiu, ale co dokładnie zrobić z takim motocyklem, tylko ten, kto kiedykolwiek startował lub ma w domu tor gokartowy, dokładnie wie, co z nim zrobić .

W mniej niż dekadę wiele nowych

A teraz, gdy inżynierowie KTM wykorzystali doświadczenie zdobyte w ciągu ostatniej dekady do tych dwóch jednocylindrowych silników, trzymają kciuki, aby było wielu klientów, którzy chcą ekstremów. Jeśli popyt jest naprawdę wystarczający, czytasz historię sukcesu. Mianowicie postęp jednocylindrowych Enduro i SMC zapiera dech w piersiach.

KTM 690 Enduro R i KTM 690 SMC R to najnowsza i oczywiście najbardziej zaawansowana technicznie wersja starej austriackiej historii potężnych jednocylindrowych motocykli napędzanych legendarnym już silnikiem LC4. O ile mi wiadomo, jest to obecnie największy i najmocniejszy produkowany jednocylindrowy silnik, który oczywiście pozostaje sercem obu bliźniaków.

Nowe technologie, nowe odkrycia w zakresie wytrzymałości materiałów i nowoczesna elektronika przede wszystkim sprawiły, że jednocylindrowy silnik zyskał siedem „koni mechanicznych”, 4 Nm momentu obrotowego i jednocześnie obracał się o tysiąc obrotów szybciej, co oznacza większą moc. i momentu obrotowego w szerszym zakresie obrotów. Więc jeśli wydawało ci się, że LC4 tu i tam brakuje tchu, to już tak nie jest. Dzięki zastąpieniu klasycznego „zajlo” systemem „ridebywire” istnieje obecnie możliwość wyboru pomiędzy dwoma programami jazdy. Dlaczego tylko dwa? Bo wystarczy, jak głosi hasło KTM. Więc czy to rasa, czy rasa.

Jednocylindrowy silnik z tak dużym tłokiem oczywiście zawsze będzie pracował ze sporym „doładowaniem i pulsacją”, ale dzięki dodatkowemu wałkowi wyrównoważającemu, podwójnemu zapłonowi i specjalnemu kształtowi komory spalania wszystko to razem jest całkiem znośny. . Po raz pierwszy LC4 jest również wyposażony w sprzęgło przeciwpoślizgowe i dwukierunkowy quickshifter, który doskonale sprawdza się w obu modelach.

Mówią, że w KTM 65 procent wszystkich komponentów jest nowych w porównaniu z poprzednikiem. Opierając się na doświadczeniu szosowym i torowym, powiedziałbym, że to nie wszystko. Oprócz zupełnie nowego wyglądu zapożyczonego z modeli serii MX, oba otrzymują jeszcze większy zbiornik (13,5 litra), nową ramę z większym kątem skrętu, układ hamulcowy Brembo, nowe siedzenie, nowe zawieszenie i zoptymalizowane przełożenia. .

Różnice, których nigdy nie przegapisz, patrząc na bliźniaki, są więcej niż oczywiste. Oczywiście są inne koła, inna tarcza hamulcowa i inna tapicerka siedzeń (SMC ma gładsze wykończenie). To samo tyczy się plastiku, pod którym mimo węższej ramki znalazło się miejsce na niektóre narzędzia, to samo dotyczy podstawki, która oferuje najbardziej podstawowe informacje i oświetlenie. Obaj mają również wspólny ABS na zakrętach, ale u każdego nauczono ich innych manier.

Przynoszą umiejętności i szybkość

Musieliśmy doświadczyć dokładnie tego, co to wszystko wnosi do gokartów (model SMC) i torów wyścigowych enduro na utwardzonych i szutrowych torach słowackiej wsi, która pod wieloma względami przypomina nasze rodzime Prekmurje. Cóż, ze względu na fotografię, przekroczyliśmy jeszcze kilka strumieni w ramach jazdy enduro i odwiedziliśmy prywatny tor motocrossowy, z którym nawet najbardziej nieprzyzwyczajony do jazdy w terenie nie miał problemów. Na niektórych utwardzonych odcinkach Enduro okazał się zwrotnym i stabilnym rowerem, nawet przy prędkości około 130 kilometrów na godzinę (program uliczny). Gdybym siedział trochę mniej przy hamowaniu, schowałbym swoje korzenie hard enduro na szosie, ale w tym segmencie nie można mieć wszystkiego. Znakomity jest również program „Offroad”, który wyłącza ABS tylnego koła i pozwala na swobodny obrót tylnego koła w położenie neutralne. Na szutrze Enduro, mimo że nie miał specjalnych opon, łatwo się kontrolowało. Warto również wspomnieć, że w tych silnikach mój wzrost powoduje, że muszę nadmiernie pochylać się w kierunku kierownicy, a KTM oczywiście miał na myśli również tych z nas, którzy przekroczyli linię 180 cm na drzwiach. Rama.

KTM 690 Enduro R i KTM 690 SMC R (2019) // Wyścigowy design, zabawa także dla entuzjastów outdooru

KTM 690 SMC R pokazał swoje atuty na torze gokartowym i nikt z nas, choć w zasadzie go posiadał, nawet nie myślał o jeździe nim po szosie. Prędkość na torze nie była wysoka (do 140 km/h), ale mimo to po prawie dwóch godzinach pościgu SMC R dosłownie nas rozpędził. Nawet z SMC mapa bazowa silnika nosi nazwę Street, w którym to momencie ABS jest w trybie pełnej gotowości, a przednie koło pozostaje bezpiecznie na ziemi. Program Race pozwala tylnemu kołu ślizgać się, dryfować i „kołować”, a to ostatnie można utrzymać na stałym poziomie podczas przyspieszania w każdym zakręcie. To zależy tylko od tego, ile wiesz i jaką decyzję podejmiesz.

KTM 690 Enduro R i KTM 690 SMC R (2019) // Wyścigowy design, zabawa także dla entuzjastów outdooru

Biorąc pod uwagę, że konstrukcja jest więcej niż niezbyt sportowa i jest przeznaczona dla profesjonalistów, którzy wiedzą, jak najlepiej wykorzystać obie maszyny, Enduro R i SMC R, zwłaszcza dzięki ulepszeniom silnika, są wystarczająco miękkie, aby dostarczać dużo zabawy. użytkownicy rekreacyjni. Co więcej, z pomocą elektroniki, która moim zdaniem jest czymś więcej niż tylko ze względu na bezpieczeństwo, aby ułatwić znalezienie ekstremalnych granic wydajności, rekreacyjni jeźdźcy na torze będą znacznie szybsi, a poszukiwacze przygód na polu będą znacznie szybsi. bardziej zwinny.

Dodaj komentarz