Tempomat motocyklowy
Jazda motocyklem na długich dystansach nadwyręża nadgarstki motocyklistów i może prowadzić do rozdzierającego bólu i skurczów ramion. Z tego powodu motocyklowy tempomat staje się coraz bardziej popularny.
Dla wielu motocyklistów zima to czas na serwis i przygotowanie auta do kolejnego sezonu. Przeprowadzając zimowy przegląd motocykla warto pomyśleć o wyposażeniu go w akcesoria motocyklowe, które pozwolą podróżować w przyjemnej i bezpiecznej porze roku.
Z pewnością każdemu motocykliście, który choć raz przejechał długą trasę, brakowało czegoś, co rozładowałoby mu ręce bez puszczania kierownicy i bez zatrzymywania ruchu. Jest to możliwe dzięki tempomatowi, który pozwala trzymać manetkę gazu w jednej pozycji bez ściskania dłoni czy mechanicznego blokowania jej.
Tempomat występuje w czterech wersjach – jako uniwersalna podpórka pod nadgarstki lub bardziej zaawansowana, w której blokadę zaciska się i zwalnia kciukiem lub zamyka się kciukiem i zwalnia dźwignią hamulca.
Jednym z producentów motocyklowych tempomatów jest amerykański Kuryakyn, którego akcesoria sprowadza do Polski Lidor. Nawet najprostsze podpórki pod nadgarstki pozwalają kontrolować gaz bez konieczności ciągłego trzymania ręki na manetce. Po prostu przykręć tempomat do przepustnicy ISO-GRIP (paski i płomienie) lub Transformer, albo wsuń uniwersalną opcję na dowolny koniec uchwytu i oprzyj na niej otwartą dłoń. Modele te dostępne są zarówno w wersji przeznaczonej do manetek Kuryakin, motocykli chopper, cruiser i Gold Wing, jak również w wersji uniwersalnej, pasującej do wszystkich motocykli.
Inne, bardziej zaawansowane technicznie modele tempomatu Kuryakyn nie wymagają już stałego kontaktu dłoni z kierownicą. Są przymocowane do kierownicy i dźwigni zmiany biegów i wymagają jedynie ruchu kciukiem, aby je zwolnić lub zablokować. Z kolei najbardziej rozbudowana wersja tempomatu BrakeAway pozwala zablokować przepustnicę kciukiem, a zwolnić ją dźwignią hamulca.
źródło: lidor
