Jazda próbna Renault Koleos
Jazda próbna

Jazda próbna Renault Koleos

W Renault, wymyślając Koleosa zasadniczo od zera, oparli się na designie. Crossover nadal jest budowany na japońskich jednostkach, ale teraz ma francuski urok

Diamentowe logo i napis Koleos na pokrywie bagażnika przywołują subtelne déjà vu. Nowy crossover Renault odziedziczył tylko nazwę po swoim poprzedniku - w przeciwnym razie jest nie do poznania. Koleos stał się większy, bardziej luksusowy, a dzięki swojemu awangardowemu wyglądowi jeszcze bardziej zauważalny. Styl jest tym, czego najbardziej brakowało poprzednim „Koleosom”.

Francuski krawiec może zrobić prawie wszystko. Biorą dość powszechną tabliczkę z nazwiskiem ptaka na przednim błotniku, przenoszą ją na drzwi i obracają w przeciwnym kierunku. Z niego wzdłuż skrzydła do reflektora rysowana jest srebrzysta linia, a pod reflektorem rysowane są wąsy LED. Szerokie reflektory rozciągają się do jednej linii, starając się połączyć w jedną całość na tylnej klapie. Kontrowersyjne, dziwne, wbrew zasadom, ale razem działa jak oprawka okularów, nadając twarzy boksera inteligentny wygląd.

Gdzieś w Chinach przede wszystkim zwrócą uwagę na kontury w stylu Audi Q7 i Mazdy CX-9, a dopiero potem na stylistyczne zachwyty. Koleos to model globalny i dlatego musi odpowiadać różnym gustom. W Europie jego twarz stała się znajoma: rodziny Megane i Talisman mają charakterystyczną oprawę LED, podczas gdy w Rosji, w której Renault jest przyzwyczajone do Dustera i Logana, ma wszelkie szanse, by zrobić furorę.

Jazda próbna Renault Koleos

Jednocześnie jego zagregowana podstawa jest dobrze znana z popularnego crossovera Nissan X-Trail - tutaj jest ta sama platforma CMF-C / D z rozstawem osi 2705 mm, znane silniki benzynowe 2,0 i 2,5, a także wariator. Ale nadwozie „Koleosa” jest jego własnym - „Francuz” jest dłuższy niż „Japończyk” ze względu na tylny zwis, a także jest nieco szerszy.

Wnętrze jest bardziej zrelaksowane niż na zewnątrz, a niektóre szczegóły są niejasno znajome. Charakterystyczny występ pośrodku deski rozdzielczej z ekranem multimedialnym i wydłużonymi kanałami powietrznymi przypominają Porsche Cayenne, trzyczęściową deskę rozdzielczą z okrągłym wirtualnym pokrętłem pośrodku – Volvo i Aston Martin.

Jazda próbna Renault Koleos

Najważniejsze tutaj nie są stylistyczne rozkosze, ale namacalny luksus. Spód deski rozdzielczej jest miękki, łącznie z pokrywą schowka na rękawiczki i „gałkami” po bokach selektora skrzyni biegów i jest obszyty prawdziwymi niciami. Naturalność drewnianych wstawek jest wątpliwa, ale w chromowanych ramach wyglądają drogo. Najwyższej klasy Initiale Paris jest jeszcze jaśniejsza dzięki tabliczkom znamionowym i wytłaczanym nakładkom, a jego dwukolorowe krzesła są obite skórą nappa.

W przeciwieństwie do Nissana, Renault nie twierdzi, że przy tworzeniu siedzeń wykorzystywał technologie kosmiczne, ale siedzenie w Koleosie jest bardzo wygodne. Głębokie oparcie ma anatomiczny profil i istnieje możliwość regulacji podparcia lędźwiowego, można nawet zmienić pochylenie zagłówka. Oprócz ogrzewania dostępna jest również wentylacja przednich siedzeń.

Jazda próbna Renault Koleos

Renault podkreśla, że ​​nowy Koleos odziedziczył uwagę na pasażerów z tyłu po monokabach Scenic i Espace. Drugi rząd jest naprawdę gościnny: drzwi są szerokie i otwierają się pod dużym kątem. Oparcia przednich siedzeń są wdzięcznie wygięte w łuk, aby zwiększyć przestrzeń nad głową do kolan, co ułatwia skrzyżowanie nóg.

Pasażerowie z tyłu siedzą nieco wyżej niż pasażerowie z przodu, istnieje margines przestrzeni nad głową nawet w wersji z panoramicznym dachem. Sofa jest szeroka, centralny tunel ledwo wystaje ponad podłogę, ale jeźdźca pośrodku nie będzie już tak wygodny - masywna poduszka jest uformowana dla dwóch osób i ma zauważalny występ pośrodku.

Jazda próbna Renault Koleos

Wyposażenie w tylnym rzędzie nie jest złe: dodatkowe kanały powietrzne, podgrzewane siedzenia, dwa gniazda USB, a nawet gniazdo audio. Brakuje tylko składanych stolików, jak w poprzednim Koleosie, oraz regulacji nachylenia oparć, jak w soplatformowym X-Trailu. Jednocześnie bagażnik „Francuza” jest bardziej obszerny niż Nissan - 538 litrów, a przy złożonych oparciach tylnych siedzeń wychodzi imponujące 1690 litrów. Kanapę rozkłada się prosto z bagażnika, jednocześnie w „Koleosie” nie ma kłopotliwych półek, a nawet włazu na długie przedmioty.

Potężny ekran dotykowy jest rozciągnięty w pionie, jak w Volvo i Tesli, a jego menu jest wykonane w modnym stylu smartfona. Na głównym ekranie można umieścić widżety: nawigację, system audio, jest nawet czujnik czystości powietrza. Aby wyregulować przepływ powietrza klimatyzacji, musisz otworzyć specjalną zakładkę - na konsoli znajdują się przynajmniej fizyczne pokrętła i przyciski.

Jazda próbna Renault Koleos

Sprzęt zwrotnicy łączy w sobie pojedyncze automatyczne okno zasilania i system audio Bose z 12 głośnikami i potężnym subwooferem. Koleos ma kilka nowatorskich systemów wspomagających kierowcę: wie, jak podążać za oznaczeniami pasa ruchu, strefami „ślepymi”, przełączać się z daleka na bliskie i pomagać w parkowaniu. Jak dotąd crossover nie ma nawet adaptacyjnego tempomatu, nie mówiąc już o funkcjach półautonomicznych.

Anatolij Kalitsev, dyrektor ds. Zarządzania produktami i dystrybucji w Renault Rosja, obiecał, że to wszystko kwestia najbliższej przyszłości. Jeśli zaktualizowany X-Trail jest wyposażony w półautonomiczny system jazdy trzeciej generacji, Francuz natychmiast otrzyma bardziej zaawansowanego autopilota czwartego poziomu.

„Zwolnij - przed nami kamera. Zwolnij - przed nami kamera ”- żąda z uporem kobiecy głos. Tak uporczywie, że mijam znak „60” dwa razy wolniej niż powinien. Autostrada z limitem 120 km / h to tylko niewielka część trasy w Finlandii, w większości trzeba brnąć z prędkością 50-60 km na godzinę.

Jazda próbna Renault Koleos

Zdyscyplinowani lokalni kierowcy zawsze jeżdżą w ten sposób, nawet poza zasięgiem wzroku kamer. Przy tak niewzruszonym stylu jazdy i nieskromnych cenach paliwa, silnik wysokoprężny 1,6 o mocy 130 KM. - tylko to, czego potrzebujesz. Dzięki niemu crossover z napędem jednonapędowym na „mechanice” spala nieco ponad pięć litrów na 100 kilometrów. Taki Koleos rozpędza się do 100 km / hw 11,4 s, ale rzadko rozwija taką prędkość. Szósty bieg nie jest szczególnie potrzebny.

Zgodnie z paszportem silnik rozwija 320 Nm, ale w rzeczywistości, gdy jedziesz pod górę po leśnej polnej drodze, nie ma wystarczającej przyczepności przy niskich prędkościach. W Rosji X-Trail jest wyposażony w taki silnik diesla, więc Renault zdecydowało, że gdyby mieli jeździć z silnikiem diesla, to byłby mocniejszy, z napędem na cztery koła i zdecydowanie nie z „mechaniką”. Dwulitrowa jednostka (175 KM i 380 Nm) dla Koleosa oferowana jest z nietypowym typem przekładni - wariatorem. Aby poradzić sobie z dużym momentem obrotowym, otrzymał wzmocniony łańcuch o wartości 390 Nm.

Jazda próbna Renault Koleos

Rozpoczynając z pedałem w podłodze, skrzynia biegów symuluje zmianę biegów jak w tradycyjnym „automatycznym”, ale robi to bardzo płynnie i prawie niezauważalnie. Podczas gdy wiele nowoczesnych wielostopniowych automatycznych skrzyń biegów zmienia biegi z wyczuwalnym szarpnięciem. Wariator zmiękcza ciśnienie diesla "cztery", przyspieszenie jest płynne, bez awarii. I cicho - komora silnika jest dobrze wyciszona. Kiedy wychodzisz z samochodu, zdziwisz się, że jednostka napędowa wystarczająco głośno dudni na biegu jałowym.

Przy całej pozornej płynności, diesel Koleos jest szybki: crossover potrzebuje 9,5 sekundy, aby uzyskać „setkę” - najmocniejszy benzynowy samochód z silnikiem 2,5 (171 KM) jest o 0,3 sekundy wolniejszy. Więcej sportu nie można dodać do overclockingu - nie ma specjalnego trybu, tylko ręczne przełączanie za pomocą selektora.

Jazda próbna Renault Koleos

W ciasnym zakręcie wersja mono-drive z ciężkim silnikiem wysokoprężnym, pomimo wysiłków układu stabilizacji, kieruje się na zewnątrz. Występuje wysiłek na kierownicy, ale brak sprzężenia zwrotnego - nie czujesz momentu, w którym opony tracą przyczepność.

Globalne ustawienia Koleosa uwzględniają specyfikę wielu rynków, ale niezmiennie stawiają komfort ponad sportem. Na dużych 18-calowych kołach crossover jedzie delikatnie, rozpuszczając małe dziury i dziury. Reaguje tylko na ostre połączenia i szereg uszkodzeń dróg. Na wiejskiej drodze Koleos jest również wygodny i cichy, chociaż na falistej drodze ma skłonność do lekkiego kołysania.

Jazda próbna Renault Koleos

Przełącznik trybu napędu na cztery koła jest ukryty w lewym rogu przedniego panelu i ma prosty wygląd. Jakby to było coś drugorzędnego. Jednocześnie w trybie Lock, gdy sprzęgło jest wciągnięte, a nacisk jest równomiernie rozłożony na osie, crossover z łatwością prostuje terenowy tor. Elektronika hamuje zawieszone koła, a trakcja z silnikiem Diesla pozwala na swobodny podjazd pod górę. Ale musisz zjechać z hamulcami - z jakiegoś powodu asystent zjazdu nie jest zapewniony.

Prześwit jest tutaj solidny - 210 milimetrów. Samochody dla Rosji na wszelki wypadek będą wyposażone w stalową osłonę skrzyni korbowej - to prawie jedyny element adaptacji do naszych warunków. Europejski „Koleos” ma nawet gumową uszczelkę w dolnej części drzwi, która chroni progi przed zabrudzeniem.

Jazda próbna Renault Koleos

Specyfika rynku rosyjskiego zmusiła do rezygnacji z wersji jednonapędowych - ich system stabilizacji został wykonany jako nierozłączalny, co dodatkowo ogranicza możliwość jazdy w terenie. Nie będzie też topowej wersji Initiale Paris - jego 19-calowe koła nie mają najlepszego wpływu na płynność jazdy.

W Rosji samochody będą prezentowane w dwóch wersjach wyposażenia, a podstawowy za 22 408 USD. będzie oferowany tylko z 2,0-litrowym silnikiem benzynowym. Ma prostszy system informacyjno-rozrywkowy, halogenowe reflektory, ręczne siedzenia i tapicerkę z tkaniny. Cena najlepszej wersji zaczyna się od 26 378 USD - jest dostępna z silnikiem 2,5-litrowym lub 2,0-litrowym silnikiem wysokoprężnym (2 USD droższym). W przypadku dachu panoramicznego systemy śledzenia i wentylacja siedzeń będą musiały zapłacić dodatkowo.

Jazda próbna Renault Koleos

Importowany Koleos jest na poziomie crossoverów montowanych w Rosji. Jednocześnie dla osoby, która udaje się do salonu Renault po Logana lub Dustera, jest to marzenie nieosiągalne. Kaptur to w tej chwili najdroższy model francuskiej marki w Rosji, ale jest też o pół miliona tańszy od najprostszego Koleosa. Renault obiecuje uczynić samochód bardziej przystępnym dzięki programom finansowym. Ale Koleos ma większe szanse na przyciągnięcie nowej publiczności, której nie interesuje waga marki, a możliwość wyróżnienia się spośród wielu identycznych crossoverów i nie tracenia na sprzęcie.

TypCrossover
Wymiary: długość / szerokość / wysokość, mm4672/1843/1673
Rozstaw osi mm2705
Prześwit mm208
Objętość bagażnika, l538-1795
Masa własna1742
Waga brutto2280
Typ silnikaTurbodiesel
Objętość robocza, metry sześcienne cm1995
Maks. moc, h.p. (przy obr./min)177/3750
Maks. chłodny. moment, Nm (przy obr / min)380/2000
Rodzaj napędu, skrzynia biegówPełen wariator
Maks. prędkość, km / h201
Przyspieszenie od 0 do 100 km / h, s9,5
Zużycie paliwa, l / 100 km5,8
Cena od, $.28 606
 

 

Dodaj komentarz