Krótki test: Kia Sorento 2.2 CRDi 4WD Platinum Edition
Jazda próbna

Krótki test: Kia Sorento 2.2 CRDi 4WD Platinum Edition

Cóż, w każdym razie; Włoskie słowa brzmią pięknie i przywołują radość życia. Sorrento (ale zignoruj ​​podwójne r) !! Dokąd cię zabierze? W małym popularnym kurorcie na południe od Neapolu. Piękne Morze Śródziemne, łagodny klimat, oliwki i czerwone wino, opalone dziewczyny...

Jesteśmy w interesach. Cóż, Sorento Chigi zaprowadzi cię tam tylko wtedy, gdy włożysz trochę wysiłku i pieniędzy, w przeciwnym razie ten Sorento jest zupełnie zwyczajnym miękkim SUV-em, który woli stąpać po chodniku, nie chroni gruzu, błota ani śniegu, ale jest zbyt daleko i zbyt odważnie, ale nie próbuj. Niczym się nie różni od takich istot.

I już to wiemy. Najnowsza wersja tego esjuvi zmiotła poprzednią generację turbodiesli (2,5 litra, chociaż taki silnik jest nadal sprzedawany) i wprowadziła nowe silniki, z których ten 2,2 litra jest dobrze znany. Bardzo szybko się nagrzewa przed zimnym startem (inteligentne nagrzewanie), pracuje coraz ciszej, lekko - oczywiście na niższych biegach - przewraca czerwoną skrzynkę (4.500 obr./min) i zużywa znacznie mniej.

Nadal może być chciwy w pościgu (ale nie tak bardzo jak jego poprzednicy), gdyż bez problemu spala 13 litrów na 100 kilometrów. Tym razem Sorento posiadało manualną skrzynię biegów, więc łatwiej też oszacować zużycie paliwa. Tak mówi komputer pokładowy (dane dla czwartego, piątego i szóstego biegu): przy stałej prędkości 100 km/h spala osiem, sześć i sześć litrów na 100 km, przy 130 11, 9 i 9, oraz 160 15, 13 i 12 litrów oleju napędowego na 100 km. Ponownie, dane dotyczące zużycia są bardzo przybliżone, ponieważ dostępny jest nieprecyzyjny cyfrowy miernik „paskowy” do śledzenia zużycia prądu. Ale nadal ustalają jakieś ramy.

Nieco mniej niż 200 „koni” (145 kilowatów) w silniku stale napędza wszystkie koła za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów, gdzie (być może, ale oczywiście w zależności od gustu) pierwszy bieg jest za krótki. Dzieje się tak dlatego, że Sorento stara się trochę być SUV-em (i nie ma skrzyni biegów po zeszłorocznym remoncie), tj. aby łatwiej kontrolować (prędkość) jazdę po nieprzewidywalnym terenie. Ale w codziennej jeździe, kiedy jedzie się od świateł do świateł, jest za krótki, a nieprzyjemnie szarpane ruchy zmiany biegów, których nie odczuwaliśmy od jakiegoś czasu, dodają trochę tego niepokojącego uczucia.

Cóż, ponieważ koła zębate na dole są „skompresowane”, trochę zawodzą. To oczywiście przekłada się na wrażenia z jazdy (i mierzone osiągi): silnik zaskakująco ostry od zatrzymania, do 100 kilometrów na godzinę jest bardzo żwawy, do granic możliwości jest bardzo mocny, a na autostradzie z przyspieszenie to wychodzi. Zwłaszcza na zboczach; bardzo dobre osiągi takiej Kii przy prawie 160 kilometrach na godzinę są prawie nagle tracone i stają się przeciętne. Samo w sobie nie jest to zaskakujące, bo puste waży prawie tonę osiemset kilogramów, a przednia powierzchnia to nie do końca coupe, jedyne co trochę zaskakuje to namacalne przekroczenie granicy przy wspomnianych 160 kilometrach na godzinę .

Sorento to całkiem dobry pojazd terenowy, który jest nawet nieco większy na zewnątrz niż w środku, a jako jeden z największych tego typu jest również dość pojemny w środku. Był też dobrze zaopatrzony w sprzęt (Platinum Edition), choć zestawienie wyposażenia może nie wydawać się najlepsze. Ale na co ja mówię klient nie ma wpływu: tylne szyby nie otwierają się automatycznie, prąd obsługuje tylko fotel kierowcy, jasna beżowa skóra przy 14 tyś km wydaje się być kompletnie wytarta (choć podobno tylko brudna), przednie siedzenie ogrzewanie jest tylko jednostopniowe , komputer pokładowy jest rzadkością iz przyciskiem między instrumentami, ten Soretno nie ma nawigacji i bluetooth oraz – w wieku 36 XNUMX – żadnych nowoczesnych aktywnych funkcji bezpieczeństwa.

Ale to wszystko można jakoś wynająć, nawet jeśli na początku właściciel się tym znudzi. Dużo bardziej niepokojące jest to, że Sorento jest (w większości) nieprzyjazne dla kierowcy. Poza wspomnianymi już szarpnięciami dźwigni zmiany biegów (a co za tym idzie ogromnym wysiłkiem potrzebnym do przekręcenia na niej manetki…), raczej trudno kręcić (zbyt) dużą kierownicą, pedały wcale nie są miękkie (szczególnie dla chwytu), a pas bezpieczeństwa jest napięty.

Ale we Włoszech tak jest. Niektóre rzeczy są piękne, ale nie wszystkie. Nawet nad Sorrento, po jakiejś dziwnej sieci okoliczności, może zacząć się deszczowy dzień z powodu dzikiego Wezuwiusza, więc dzisiaj nikt nie przenosi się stamtąd w inne miejsce.

Vinko Kernc, fot. Aleš Pavletič

Kia Sorento 2.2 CRDi 4WD edycja platynowa

Podstawowe dane

Sprzedaż: KMAG dd
Cena modelu bazowego: 35.990 €
Koszt modelu testowego: 35.990 €
Oblicz koszt ubezpieczenia samochodu
Moc:145 kW (197


KM)
Przyspieszenie (0-100 km/h): 9,4 z
Maksymalna prędkość: 190 km / h
Zużycie ECE, cykl mieszany: 6,6l/100km

Техническая информация

silnik: 4-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel - pojemność skokowa 2.199 cm3 - maksymalna moc 145 kW (197 KM) przy 3.800 obr./min - maksymalny moment obrotowy 421 Nm przy 1.800-2.500 obr./min.
Transfer energii: silnik napędza wszystkie cztery koła - 6-biegowa manualna skrzynia biegów - opony 235/60 R 18 H (Kumho I`Zen).
Pojemność: prędkość maksymalna 190 km/h - przyspieszenie 0-100 km/h 9,4 s - zużycie paliwa (ECE) 7,4 / 5,3 / 6,6 l / 100 km, emisja CO2 174 g / km.
Masa: pusty pojazd 1.720 kg - dopuszczalna masa całkowita 2.510 kg.
Wymiary zewnętrzne: długość 4.685 mm - szerokość 1.855 mm - wysokość 1.710 mm - rozstaw osi 2.700 mm.
Wymiary wewnętrzne: zbiornik paliwa 70 l.
Skrzynka: 531–1.546 l.

Nasze pomiary

T=-7°C/p=1.001 mbar/rel. cz. = 73% / Stan przebiegu: 13.946 km
Przyspieszenie 0-100km:8,5s
402m od miasta: 16,3 lat (


138 km/h)
Elastyczność 50-90km/h: 6,8 / 11,9 s


(IV/V)
Elastyczność 80-120km/h: 10,0 / 14,6 s


(Nd/Pt)
Maksymalna prędkość: 190km/h


(MY.)
zużycie testowe: 12,2 l / 100km
Droga hamowania przy 100 km/h: 41,1m
Stół AM: 40m

оценка

  • Sorento wszedł na rynek w 2002 roku i został odświeżony siedem lat później, ale za kierownicą nadal wygląda jak model starszej generacji. Ma bardzo dobry silnik, taki napęd, a jego użyteczność jest znacząca dzięki przestrzeni wewnętrznej i elastyczności bagażnika, ale ma pewne wady, których nikt, kto spojrzy na jego wygląd zewnętrzny, może nie zostać wybaczony.

Chwalimy i wyrzucamy

silnik - nowoczesny design

Wygląd

przestrzeń salonu

pień

metrów

bogate wyposażenie

przepustowość do 160 kilometrów na godzinę

konsumpcja

przerywana i ciągła praca tylnej wycieraczki

przycisk komputera pokładowego między czujnikami

„Trudna” podróż

automatycznie resetuje niektóre wartości komputera pokładowego

bez podszewki przed pasażerem z przodu

pojemność na autostradzie pod górę

odpinanie pasa bezpieczeństwa

sztywność ciała poniżej średniej

brak nawigacji, bluetooth

Dodaj komentarz