Piękny, silny, szybki
Technologia

Piękny, silny, szybki

Samochody sportowe zawsze były istotą motoryzacji. Niewielu z nas może sobie na nie pozwolić, ale budzą emocje, nawet gdy mijają nas na ulicy. Ich karoserie to dzieła sztuki, a pod maskami kryją się potężne wielocylindrowe silniki, dzięki którym samochody te rozpędzają się do „setek” w kilka sekund. Poniżej subiektywny wybór najciekawszych modeli dostępnych obecnie na rynku.

Wielu z nas uwielbia adrenalinę płynącą z szybkiej jazdy. Nic dziwnego, że pierwsze samochody sportowe powstały wkrótce po tym, jak wynalazek czterokołowego silnika spalinowego zaczął rozprzestrzeniać się po całym świecie.

Rozważany jest pierwszy samochód sportowy Mercedes 60 KM od 1903. Kolejni pionierzy od 1910. Prince Henry Vauxhall 20 KM, zbudowany przez LH Pomeroy iAustro-Daimler, dzieło Ferdynanda Porsche. W okresie przed II wojną światową Włosi (Alfa Romeo, Maserati) i Brytyjczycy - Vauxhall, Austin, SS (później Jaguar) i Morris Garage (MG) specjalizowali się w produkcji samochodów sportowych. We Francji pracował Ettore Bugatti, który robił to tak sprawnie, że produkowane przez niego samochody – m.in. Type22, Type 13 lub piękny ośmiocylindrowy Type 57 SC przez długi czas dominowały w najważniejszych wyścigach na świecie. Oczywiście niemieccy projektanci i producenci również wnieśli swój wkład. Przodowały wśród nich BMW (podobnie jak zgrabna 328) i Mercedes-Benz, dla którego Ferdinand Porsche zaprojektował jeden z najlepszych i najmocniejszych samochodów sportowych tamtej epoki, roadstera SSK, napędzanego 7-litrowym silnikiem z doładowaniem. kompresor (maksymalna moc do 300 KM i moment obrotowy 680 Nm!).

Warto zwrócić uwagę na dwie daty z okresu bezpośrednio po II wojnie światowej. W 1947 roku Enzo Ferrari założył firmę zajmującą się produkcją samochodów supersportowych i wyścigowych (pierwszym modelem było Ferrari 125 S, z 12-cylindrowym silnikiem V-twin). Z kolei w 1952 roku w Wielkiej Brytanii powstał Lotus o podobnym profilu działalności. W kolejnych dekadach obaj producenci wypuścili na rynek wiele modeli, które dziś mają status absolutnego kultu.

Lata 60. były punktem zwrotnym dla samochodów sportowych. To wtedy świat ujrzał niesamowite modele jak Jaguar E-type, Alfa Romeo Spider, MG B, Triumph Spitfire, Lotus Elan a w USA pierwszy Ford Mustang, Chevrolet Camaro, Dodge Challengers, Pontiacs GTO czy Amazing AC Cobra Ruszaj w drogę. stworzony przez Carrolla Shelby'ego. Inne ważne kamienie milowe to powstanie Lamborghini we Włoszech w 1963 r. (pierwszym modelem był 350 GT; słynna Miura w 1966 r.) oraz wprowadzenie na rynek 911 przez Porsche.

Porsche RS 911 GT2

Porsche jest niemal synonimem samochodu sportowego. Charakterystyczna i ponadczasowa sylwetka 911 kojarzy się nawet osobom, które mają niewielką wiedzę na temat motoryzacji. Od debiutu 51 lat temu wyprodukowano ponad 1 milion egzemplarzy tego modelu i nic nie wskazuje na to, by jego świetność miała wkrótce przeminąć. Smukła sylwetka z długą maską z owalnymi reflektorami, niesamowity dźwięk potężnego boksera umieszczonego z tyłu, perfekcyjne prowadzenie to cechy niemal każdego Porsche 911. W tym roku zadebiutowała nowa wersja GT2 RS – najszybszego i najmocniejszego 911 w historii. Samochód wygląda supersportowo i odważnie dzięki wysoko zamontowanemu tylnemu spojlerowi w kolorze bojowej czerni i czerwieni. Napędzany 3,8-litrowym silnikiem o mocy 700 KM. i momencie obrotowym 750 Nm, GT2 RS rozpędza się do 340 km/h, „setkę” osiąga w zaledwie 2,8 sekundy, a 200 km/h. po 8,3 s! Z rewelacyjnym wynikiem 6.47,3 m jest obecnie najszybszym samochodem produkcyjnym na Nordschleife słynnego toru Nürburgring. Silnik, w porównaniu do konwencjonalnego 911 Turbo S, ma m.in. wzmocniony układ korbowo-tłokowy, wydajniejsze chłodnice międzystopniowe i większe turbosprężarki. Samochód waży zaledwie 1470 kg (przykładowo przednia maska ​​wykonana jest z włókna węglowego, a układ wydechowy z tytanu), posiada tylną kierownicę i ceramiczne hamulce. Cena też z innej bajki - 1 431 090 zł.

Alfa Romeo Julia Quadrifoglio

Quadrifogli jest symbolem sportowych modeli Alfy od 1923 roku, kiedy to kierowca Hugo Sivocci po raz pierwszy zdecydował się na jazdę Targa Florio z zieloną czterolistną koniczyną namalowaną na masce swojego „RL”. W zeszłym roku ten symbol powrócił w pięknej oprawie wraz z Giulią, pierwszym włoskim samochodem od bardzo dawna, stworzonym od podstaw. To najmocniejsza produkcyjna Alfa w historii – 2,9-litrowy sześciocylindrowy silnik w kształcie litery V z genami Ferrari, uzbrojony w dwie turbosprężarki, rozwija moc 510 KM. i pozwala przyspieszyć do „setki” w 3,9 sekundy. ma doskonały rozkład masy (50:50). Dają wiele emocji podczas jazdy, a niezwykle piękna linia nadwozia, ozdobiona spojlerami, elementami karbonowymi, czterema końcówkami wydechu i dyfuzorem sprawia, że ​​auto pozostawia niemal każdego w niemym zachwycie. Cena: 359 tys. zł.

Audi R8 V10 Więcej

Przenieśmy się teraz do Niemiec. Pierwszym przedstawicielem tego kraju jest Audi. Najbardziej ekstremalnym samochodem tej marki jest R8 V10 Plus (dziesięć cylindrów w konfiguracji V, pojemność 5,2 l, moc 610 KM, 56 Nm i rozpędzanie od 2,9 do 100 km/h). To jeden z najlepiej brzmiących samochodów sportowych - wydech wydaje przerażające dźwięki. Jest to również jeden z nielicznych supersamochodów, który radzi sobie wystarczająco dobrze w codziennym użytkowaniu, wyposażony w najnowocześniejsze wyposażenie zapewniające komfort i wsparcie kierowcy oraz zawsze zachowujący stabilność podczas dynamicznej jazdy. Cena: od 791 940 tys. zł.

Zawody BMW M6

Znaczek M na BMW to gwarancja niezwykłych wrażeń z jazdy. Przez lata nadworni tunerzy grupy z Monachium sprawili, że sportowe BMW stało się marzeniem wielu entuzjastów czterech kółek na całym świecie. Topową wersją emki na ten moment jest model M6 Competition. Jeśli dysponujemy kwotą co najmniej 673 tys. zł, możemy stać się posiadaczami samochodu, który idealnie łączy w sobie dwie natury – wygodnego, szybkiego Gran Turismo i sportowca ekstremalnego. Moc tego „potwora” to 600 KM, maksymalny moment obrotowy 700 Nm dostępny jest już od 1500 obr./min, co w zasadzie od razu rozpędza się w 4 sekundy do 100 km/h, a maksymalna prędkość to aż 305 km/h. H. Samochód jest napędzany silnikiem 4,4 V8 biturbo, który w trybie i może rozpędzać się do 7400 obr./min, zmieniając M6 w rasowy samochód wyścigowy, który nie jest łatwy do okiełznania.

Mercedes-AMG GT R

Odpowiednikiem BEMO „emka” w Mercedesie jest skrót AMG. Najnowszym i najmocniejszym dziełem dywizji sportowej Mercedesa jest GT R. Auto z tzw. grillem, nawiązującym do słynnej 300 SL. Niezwykle smukła, opływowa, a jednocześnie muskularna sylwetka, która wyraźnie wyróżnia ten samochód spośród innych samochodów z gwiazdą na masce, ozdobiona porządnymi wlotami powietrza i dużym spojlerem, czyni AMG GT R jednym z najpiękniejszych samochodów sportowych. w historii. To także bachanalia najnowszych technologii, prowadzona przez innowacyjny układ czterech kół skrętnych, dzięki któremu ten wyścigowy samochód demonstruje fenomenalne osiągi podczas jazdy. Silnik jest również prawdziwym mistrzem - 4-litrowy dwucylindrowy V-ósemka o mocy 585 KM. i 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego pozwala na osiągnięcie „setki” w 3,6 s. Cena: od 778 500 zł.

Aston Martin Vantage

Co prawda na naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć znakomitego DB11, ale brytyjska marka podbiła stawkę swoją najnowszą premierą. Od lat 50. nazwa Vantage oznacza najmocniejsze wersje Astona – ulubione samochody słynnego agenta Jamesa Bonda. Co ciekawe, silnik tego auta jest dziełem inżynierów Mercedes-AMG. Jednostka „skręcona” przez Brytyjczyków rozwija moc 510 KM, a jej maksymalny moment obrotowy to 685 Nm. Dzięki temu Vantage’a rozpędzimy do 314 km/h, czyli do pierwszej „setki” w 3,6 s. Silnik został maksymalnie wsunięty, aby uzyskać idealny rozkład masy (50:50). To pierwszy model brytyjskiego producenta z elektronicznym mechanizmem różnicowym (E-Diff), który w zależności od potrzeb potrafi przejść od pełnego zamka do maksymalnego otwarcia w milisekundy. Nowy Aston ma bardzo nowoczesną i niezwykle opływową bryłę, którą podkreśla mocny grill, dyfuzor i wąskie reflektory. Ceny zaczynają się od 154 tys. Euro.

Nissan GT-R

Wśród marek japońskich producentów jest wiele doskonałych modeli sportowych, ale na pewno Nissan GT-R. GT-R nie uznaje kompromisów. Jest surowy, wściekły, niezbyt wygodny, ciężki, ale jednocześnie oferuje fenomenalne osiągi, a także doskonałą trakcję. dzięki napędowi 4x4, co sprawia, że ​​jazda sprawia dużo frajdy. Co prawda kosztuje co najmniej pół miliona złotych, ale nie jest to wygórowana cena, bo popularna Godzilla spokojnie może konkurować ze znacznie droższymi supersamochodami (przyspieszenie poniżej 3 sekund).GT-Ra napędzany jest turbodoładowanym V6. Silnik benzynowy 3,8 litra, 570 KM i maksymalny moment obrotowy 637 Nm. Tylko czterech najbardziej wyspecjalizowanych inżynierów Nissana ma uprawnienia do ręcznego montażu tego zespołu.

Ferrari 812 Superfast

Z okazji 70-lecia Ferrari wprowadziło 812 Superfast. Nazwa jest jak najbardziej odpowiednia, ponieważ przedni 6,5-litrowy silnik V12 ma moc 800 KM. i „kręci” do 8500 obr./min, a przy 7 tys. obrotów mamy maksymalny moment obrotowy 718 Nm. Piękny GT, który oczywiście najlepiej widać w charakterystycznych dla Ferrari krwistoczerwonych odcieniach, może osiągnąć prędkość 340 km/h, a pierwsze 2,9 jest wyświetlane na tarczy w mniej niż 12 sekundy. z tyłu przez dwusprzęgłową skrzynię biegów. Wygląd zewnętrzny to przede wszystkim aerodynamika i choć samochód jest piękny, nie wygląda tak zjawiskowo jak starszy brat LaFerrari, który ma V1014 napędzany silnikiem elektrycznym, co daje łączną moc 1 KM. . Cena: 115 000 XNUMX zł.

Lamborghini Aventador S

Legenda głosi, że pierwsze Lambo powstało, ponieważ Enzo Ferrari obraził producenta traktorów Ferruccio Lamborghini. Rywalizacja między dwiema włoskimi firmami trwa do dziś i owocuje tak wspaniałymi samochodami jak dziki i ultraszybki Aventador S. 1,5 km/h. przyspiesza w 6,5 sekundy, prędkość maksymalna 12 km/h. W wersji S dodano czterokołowy układ kierowniczy (przy wzroście prędkości tylne koła skręcają w tym samym kierunku co przednie), co zapewnia większą stabilność jazdy. Ciekawą opcją jest tryb jazdy, w którym możemy dowolnie regulować parametry samochodu. A te drzwi, które otwierają się ukośnie ...

Bugatti Chirona

To prawdziwy, którego wydajność Cię zadziwi. Jest najpotężniejszym, najszybszym i najdroższym na świecie. Kierowca Chirona standardowo otrzymuje dwa kluczyki – odblokowuje prędkości powyżej 380 km/h, a auto rozpędza się do 420 km/h! przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy i osiąga 4 km/h w kolejne 200 sekundy. Szesnastocylindrowy rzędowy silnik umieszczony centralnie rozwija moc 1500 KM. i maksymalny moment obrotowy 1600 Nm w zakresie 2000-6000 obr./min. Aby zapewnić takie właściwości, styliści musieli ciężko pracować nad projektem nadwozia - ogromne wloty powietrza pompują 60 3 ton do silnika. litrów powietrza na minutę, ale jednocześnie atrapa chłodnicy i duża „płetwa” ciągnąca się wzdłuż auta są sprytnym nawiązaniem do historii marki. Warty ponad 400 mln euro Chiron niedawno pobił rekord przyspieszenia do 41,96 km/h. i hamowanie do zera. Cały test trwał zaledwie 5 s. Okazało się jednak, że ma równego sobie rywala – szwedzki supersamochód KoenigseggAger RS ​​zrobił to samo o XNUMX s szybciej w ciągu trzech tygodni (pisaliśmy o tym w styczniowym numerze MT).

Ford GT

Tym autem Ford efektownie iz powodzeniem nawiązywał do legendarnego GT40, który 50 lat temu zajął całe podium w słynnym wyścigu Le Mans. Wieczna, piękna, smukła, ale bardzo drapieżna linia nadwozia nie pozwala oderwać wzroku od tego auta. GT był napędzany zaledwie 3,5-litrowym silnikiem V-656 z podwójnym doładowaniem, który jednak wyciskał 745 KM. wiele elementów wykonano z włókna węglowego) rozpędza się do „setki” w 1385 sekund i przyspiesza do 3 km/h. Automatycznie regulowany spojler z drążkiem Gurneya dostosowuje się w pionie podczas hamowania. Aby jednak stać się właścicielem Forda GT, trzeba nie tylko dysponować ogromną kwotą 348 mln zł, ale także przekonać producenta, że ​​odpowiednio o niego zadbamy i nie zamkniemy go w garażu, jak inwestycją, będziemy ją tylko naprawdę napędzać. .

Ford Mustang

Ten samochód to legenda, kwintesencja amerykańskiej motoryzacji, szczególnie w limitowanej edycji Shelby GT350. Pod maską złowieszczo bulgocze klasyczny, wolnossący silnik V-twin o pojemności 5,2 litra i mocy 533 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 582 Nm i jest skierowany na tył. Dzięki temu, że kąt między korbowodami sięga 180 stopni, silnik bez problemu kręci się do 8250 obr./min, samochód jest niesamowicie rozbrykany, a gang motocyklowy budzi podziw. Świetnie czuje się na krętej drodze, to auto emocjonalne pod każdym względem - także z muskularną, ale zgrabną karoserią, pod wieloma względami nawiązującą do swojego słynnego przodka.

Dodge Charger

Mówiąc o amerykańskich „sportowcach”, poświęćmy kilka słów odwiecznym konkurentom Mustanga. Nabywca najpotężniejszego Dodga Chargera SRT Hellcat, podobnie jak właściciel Chirona, otrzymuje dwa kluczyki – tylko za pomocą czerwonego możemy wykorzystać wszystkie możliwości tego auta. I są niesamowite: 717 KM. i 881 Nm rozpędzą tę ogromną (ponad 5 m długości) i ciężką (ponad 2 tony) sportową limuzynę do 100 km/h. w 3,7 sekundy Silnik to prawdziwy klasyk - z ogromną sprężarką, ma osiem cylindrów w kształcie litery V i pojemność skokową 6,2 litra. Do tego świetne zawieszenie, hamulce, błyskawiczna 8-biegowa skrzynia ZF i cena „tylko” 558 675 zł.

Korweta Grand Sport

Kolejny amerykański klasyk. Nowa Corvette jak zwykle prezentuje się fenomenalnie. Z niskim, ale bardzo szerokim nadwoziem, stylowymi żebrami i poczwórnym centralnym wydechem, ten model ma drapieżne geny. Pod maską znajduje się 8-litrowy, wolnossący silnik V6,2 o mocy 486 KM. i maksymalny moment obrotowy 630 Nm. „Sto” zobaczymy na liczniku w 4,2 sekundy, a maksymalna prędkość to 290 km/h.

Ekologiczne samochody wyścigowe

Wiele wskazuje na to, że opisane powyżej samochody sportowe, pod maskami których potężne benzynowe silniki grają piękną melodię, mogą być ostatnią generacją tego typu pojazdów. Przyszłość samochodów sportowych, podobnie jak wszystkich innych, będzie trwała pod znakiem ekologii. W czołówce tych zmian znajdują się pojazdy takie jak nowa hybrydowa Honda NSX czy w pełni elektryczna amerykańska Tesla Model S.

NSX napędza benzynowy silnik V6 bi-turbo i trzy dodatkowe silniki elektryczne – jeden między skrzynią biegów a silnikiem spalinowym i dwa kolejne przy przednich kołach, co zapewnia Hondzie ponadprzeciętną wydajność 4×4. Całkowita moc układu wynosi 581 KM. Lekki i sztywny korpus wykonano z aluminium, kompozytów, ABS i włókna węglowego. Przyspieszenie - 2,9 sek.

Tesla z kolei to potężna sportowa limuzyna o pięknych klasycznych liniach i fenomenalnych osiągach. Nawet najsłabszy model może osiągnąć prędkość do 100 km/h. w 4,2 s, podczas gdy topowy P100D dumnie dzierży tytuł najszybszego seryjnego samochodu na świecie, osiągając prędkość 60 mil na godzinę (około 96 km/h) w 2,5 s. To wynik na poziomie LaFerrari. czy Chiron, ale w przeciwieństwie do nich Teslę można po prostu kupić w salonie samochodowym. Efekt przyspieszenia pozostaje jeszcze bardziej znaczący, ponieważ maksymalny moment obrotowy jest dostępny natychmiast, bez żadnych opóźnień. A wszystko dzieje się w ciszy, bez hałasu z komory silnika.

Ale czy to naprawdę zaleta w przypadku samochodów sportowych?

Dodaj komentarz