Barakuda krótkopłetwa dla Australii
Sprzęt wojskowy

Barakuda krótkopłetwa dla Australii

Wizja Shortfin Barracuda Block 1A, projektu statku, który zapewnił udział DCNS w końcowych negocjacjach dotyczących „kontraktu na okręt podwodny stulecia”. W ostatnim czasie francuska firma odniosła jeszcze dwa „podwodne” sukcesy – rząd Norwegii wymienił ją jako jednego z dwóch konkurentów (obok TKMS) w dostarczaniu statków do lokalnej floty, a pierwsza jednostka typu Scorpène zbudowana w Indiach wypłynęła w morze .

26 kwietnia premier Malcolm Turnbull, sekretarz obrony Maris Payne, minister przemysłu, innowacji i nauki Christopher Payne oraz dowódca australijskiej marynarki wojennej Wadm. Tim Barrett ogłosił wybór swojego preferowanego partnera do programu SEA 1000, nowego okrętu podwodnego RAN.

Była to francuska państwowa firma stoczniowa DCNS. Tak silna reprezentacja rządu federalnego na tym wydarzeniu nie powinna być zaskoczeniem, ponieważ szacuje się, że po przekształceniu w kontrakt program będzie kosztować do 50 miliardów dolarów australijskich, co czyni go największym przedsięwzięciem obronnym w historii Australii.

Kontrakt, którego szczegóły mają zostać uzgodnione wkrótce, obejmie budowę 12 okrętów podwodnych w Australii i wsparcie ich eksploatacji przez cały okres ich eksploatacji. Jak już wspomniano, jego koszt mógłby wynieść około 50 miliardów dolarów australijskich, a utrzymanie jednostek w okresie ich 30-letniej służby szacowane jest na kolejne… 150 miliardów. To największe zamówienie wojskowe w historii Australii oraz najdroższy i największy obecnie na świecie kontrakt na konwencjonalne okręty podwodne pod względem liczby jednostek.

MORZE 1000

Podstawy do zainicjowania najambitniejszego jak dotąd programu rozwoju okrętów podwodnych Królewskiej Marynarki Wojennej Australii (RAN), Future Submarine Program (SEA 1000), zostały położone w Białej Księdze Obrony z 2009 r. Dokument ten zalecał również utworzenie Urzędu ds. Budowy Okrętów Podwodnych (SCA ), struktury w celu nadzorowania całego projektu.

Zgodnie z australijską doktryną obronną zapewnienie bezpieczeństwa transportu morskiego, będącego podstawą gospodarki kraju, a także przynależność do ANZUS (Paktu Bezpieczeństwa Pacyfiku) wymaga użycia okrętów podwodnych, pozwalających na rozpoznanie, obserwację i obserwację dalekiego zasięgu na skalę taktyczną, a także skuteczne odstraszanie z możliwością zniszczenia potencjalnych agresorów. Determinację Canberry wzmacniają także rosnące napięcia na Morzu Południowochińskim i Wschodniochińskim, wynikające ze zdecydowanej pozycji Chin w stosunku do tego regionu Azji, przez który przechodzi proporcjonalnie duża część ładunków ważnych z punktu widzenia przepływu australijskiej gospodarki . Pojawienie się na linii nowych okrętów podwodnych ma na celu utrzymanie do lat 40. XX wieku przewagi operacyjnej RAN na obszarach zainteresowania RAN na Pacyfiku i Oceanie Indyjskim. Rząd w Canberze rozważał dalszą współpracę z Marynarką Wojenną USA mającą na celu zapewnienie dostępu do najnowszych osiągnięć w zakresie uzbrojenia i systemów walki dla okrętów podwodnych (preferowane wśród nich: Lockheed Martin Mk 48 Mod 7 CBASS oraz system kontroli walki torpedami General Dynamics) AN/BYG- 1) oraz kontynuacja procesu poszerzania interoperacyjności obu flot w czasie pokoju i konfliktu.

Jako punkt wyjścia do dalszego procesu doboru nowych okrętów przyjęto, że powinny one charakteryzować się: większą autonomią i zasięgiem niż obecnie używane jednostki Collinsa, nowym systemem walki, ulepszonym uzbrojeniem oraz dużą niewidzialnością. Jednocześnie, podobnie jak poprzednie rządy, obecny odrzucił możliwość nabycia bloków jądrowych. Wstępna analiza rynku szybko wykazała, że ​​nie istnieją gotowe projekty jednostek, które spełniałyby wszystkie specyficzne wymagania operacyjne RAS. W związku z tym w lutym 2015 r. rząd Australii rozpoczął konkurencyjną procedurę przetargową w celu wyłonienia partnera w zakresie projektowania i budowy okrętów podwodnych nowej generacji, do udziału w którym zaproszono trzech zagranicznych oferentów.

Nieco zaskakująca jest liczba mieszkań planowanych do zakupu. Wynika to jednak z doświadczenia i konieczności utrzymania większej niż obecnie liczby statków zdolnych do jednoczesnej eksploatacji. Z sześciu Collinsów dwóch można wysłać w dowolnym momencie i nie więcej niż czterech na krótki czas. Złożona konstrukcja i wyposażenie nowoczesnych okrętów podwodnych powoduje, że ich konserwacja i naprawy są pracochłonne.

Dodaj komentarz