Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]
Napędy próbne pojazdów elektrycznych

Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]

Nasza czytelniczka Agnieszka mieszka w Belgii. Z punktu widzenia wyboru samochodu elektrycznego to kraj mlekiem i miodem płynący: zarabia się w euro, a z salonu można wyjechać Hyundaiem Kona Electric. Pani Agnieszka musiała jednak złamać twardziela, bo e-Niro i Tesla Model 3. Co wybrała? Czytaj więcej.

Poniższy opis należy do Pani Agnieszki. Jednak nie złożyliśmy wniosku kursywa dla wygody czytelników.

Zacznijmy od wprowadzenia dla lepszego zrozumienia. Moja miłość do Tesli zaczęła się wraz z oficjalnym wprowadzeniem Tesli 3. Potem było czekanie i obserwowanie. Inne marki też. Pojawił się Nissan Leaf 2. Wiedziałem, że ze względu na zasięg (243 km w naturze - ok. red. www.elektrowoz.pl) to auto jest zupełnie bezużyteczne - ale dobre.

Wszystko zaczęło się od Nissana Leaf II.

To był mój pierwszy raz. Sprzedawca okazał się dyskretny, stanowił tło dla samochodu. To było… WOW!

zalety:

  • kamery 360°,
  • fajny look (mój typ!),
  • cena -ok.

Woda:

  • przyjęcie

Kia i Niro? Za duży

Po jeździe próbnej zdecydowałem się poczekać na wersję z większą baterią. Potem znów czekamy. Aż do grudnia 2018, kiedy to Kia zaprosiła mnie do przetestowania e-Niro. Zaskoczyli mnie! Tydzień po zaproszeniu od Kia, Tesla wysyła wiadomość, że mogę kupić Teslę 3 i cieszyć się nią od marca 2019! To był szok, nie miałem zbroi!

Nareszcie coś zaczęło się dziać na rynku!

> Tesla Model Y: o 10 procent wyższa cena niż Model 3, mniejszy zasięg, PREMIERA 14 marca 2019!

Z przyjemnością odbyłem jazdę próbną e-Niro. Niestety auto zupełnie nie w moim stylu, super kolor. Sprzedawca okazał się typowym Włochem, który udaje, że wie wszystko, ale pan Uzik wie. Jakość jazdy? Hmm, miło wspominam Liść. Ale wszystko było w porządku.

Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]

Obniżyłem ocenę samochodu przez sprzedawcę:

zalety:

  • auto do wszystkiego, pojemne,
  • cena - duża OK,
  • właściwa jazda, ale nie szalona.

Wady:

  • za duży, nie podoba mi się, trudny w manewrowaniu
  • dyspozycyjność po 8 miesiącach.

Hyundai Kona elektryczny

Po jeździe próbnej e-Niro udałem się prosto do salonu Hyundai. Pytanie: „Kiedy mogę odbyć jazdę próbną elektryczną Koną?” Kiedy odpowiedziałem, byłem oszołomiony: „Jaki rozmiar silnika?” Żarty na bok?! Wiem, że jestem blondynką, ale bez przesady!

Znalazłam inny salon

„Czy wiesz coś o Koniu Elektrycznym?”

- Tak, jest, od jutra może należeć do Ciebie.

Szczęka opada, emocje rosną. Hyundai biały, cudowny. Środek jasnoszary, więc moje gusta estetyczne zostały zaspokojone. Chociaż auto nie do końca w moim stylu (jak e-Niro), bardzo mi się podobało. To mnie przerosło i chęć posiadania większej ilości takiej biżuterii.

Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]

Dostałem czerwonego konia na cały dzień do testów. I to najlepszy pod względem marketingu pojazdów elektrycznych! Co prawda sprzedawca dał mi kluczyk z wyraźnym strachem w oczach - ale go oddał. Wszystko było dobrze, dopóki nie przejechałem niebezpiecznie z tyłu sali do głównego wejścia. Ponieważ musiałem przeładować swój bagaż.

Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]

Widzę zaciekawione twarze panów z salonu, wchodzę i wychodzę. To znaczy: Poruszam się mentalnie, bo Ruda wciąż stoi. Klikam tam, gdzie zamówiłem, a ten nadal stoi. Patrzę na panów, widzę rozbawienie na ich twarzach. Zaczyna wznosić się w moich uszach: „Och, ty czerwona krowo!” i... cud. Zarządzany. Zacząłem. Obwiniałam swoje blond włosy, ale niesmak pozostał.

Świetne auto terenowe. Przypadkowo rozpędziłem się do 166 km/h, absolutnie nie mam pojęcia kiedy to się stało! W drodze powrotnej jeszcze lepiej, 176 km/h – już wiedziałem, jak to się stało. Mam jednak nadzieję, że policji udało się tego uniknąć.

zalety:

  • piękny, nienarzucający się samochód z bogactwem,
  • elegancki
  • auto na wszystko: na zakupy, na spotkanie, na odbiór syna z treningu (czasem trzeba jechać z dołami, bez asfaltu),
  • umożliwia zamocowanie haka rowerowego,
  • cena OK, cena ubezpieczenia – bardzo dobra!,
  • pomocna i profesjonalna obsługa: można z nimi konkretnie porozmawiać i znają się na rzeczy,
  • auto dostępne niemal od ręki, to naprawdę działa na wyobraźnię.

Wady:

  • brak czujników parkowania z przodu co dla mnie to przesada w aucie za 46 tys euro,
  • niezbyt przyjazne oprogramowanie, spodziewałem się więcej,
  • maszyna jest moim zdaniem bardzo wrażliwa na podmuchy wiatru,
  • system wspomagania kierowcy w droższej wersji. Tak więc cena Tesli jest coraz wyższa, a stosunek jakości do ceny nie jest Teslą.

Pomimo niedociągnięć, które zauważyłem, żałuję zwrotu samochodu.

Model Tesli 3

Kiedy Tesla zaprosił mnie na jazdę próbną, wróciły moje marzenia o samochodzie kalifornijskiego producenta. Tymczasem sprzedawca Tesli znów jest typowym Włochem: coś wiedział, ale nic do końca. Dobrze, że był przystojny...

Efektu WOW w Modelu 3 nie było, bo miałem wcześniej styczność z autem (wtedy to było). Jeśli chodzi o jazdę, wiesz: przy ustawieniu SPORT przyspieszenie sprawia, że ​​kobiety piszczą. Ale coś było nie tak przez TO cały czas nie mogłem się skoncentrować.

W drodze powrotnej zorientowałem się: krzesła ze skóry roślinnej (naprawdę?!?!). Przy 20 stopniach było gorąco w moim fotelu, pomimo klimatu.

> Najtańszy Tesla Model 3 za 35 USD trafia na rynek

zalety:

  • średni OK, minimalizm, lubię to,
  • większy zasięg niż Konie Electric,
  • rozwój oprogramowania i technologii,
  • sportowy look, elegancja - klasa!,
  • Myślę, że Tesla będzie warta więcej za 5 lat.
  • medalowe testy bezpieczeństwa oraz łatwość jazdy po wąskich uliczkach.

Wady (tak, Tesla Model 3 ma wady):

  • wyróżnia się pomimo 12 XNUMX euro różnicy w stosunku do Kony; Tesla zwraca uwagę: „Właściciel musi być bardzo bogaty, okradnijmy go” – wywołało to we mnie wewnętrzny strach,
  • fotel… cóż, mój drogi Jezu. Mam problem z zatokami, nie przesadzaj z odżywką, więc do klienta pójdę z koszulą przyklejoną do pleców!
  • komunikacja z serwisem = masakra,
  • cena: 980 euro za otwarcie dossier? Żadnych piłek! Do tego ubezpieczenie w cenie Kona,
  • nie można zamówić haka
  • niski prześwit, nie będzie jeździł po drogach z dużymi nierównościami.

Wyjechałem z mieszanymi uczuciami. Wtedy też zdałam sobie sprawę, że rola sprzedawcy jest ogromna: kobieta to też mężczyzna, potrzebuje rozmówcy. Poza tym płeć piękna nie jest już tylko w garażach, może trochę pokierować tematem. I nie musi prosić swojej osoby o pozwolenie na zakup samochodu (takie oświadczenie padło w Hyundaiu…). I często idzie z zamiarem, aby ktoś potwierdził jej decyzję.

Kobieta sprzedała mi poprzedni samochód. Za chwilę. Nigdy tego nie żałowałem.

Wybrałeś: Tesla Model 3

Powrót do Tesli: Byłem rozczarowany, to wszystko przez to krzesło. A przecież Tesla to moje marzenie od wielu lat. Postanowiłem rzucić monetą z chłopakami: Tesla wyszedł trzy z trzech (!). Los tak chciał, że decyzja została podjęta. Uff.

Następnego dnia poprosiłem Kony Electric o podpisanie zamówienia. Odbiór 15 dni po zamontowaniu haka i czujników z przodu (ha, ale to możliwe!). Rozsądek zwyciężył, a wieczorem... Zapłaciłem zaliczkę na Teslę 3.

Bo życie to jedno, a marzenia trzeba spełniać – chociażby zaciskając pasa. Dlatego ostatecznie wybrałem Model 3 i odszedłem z Kony Electric (= nie podpisałem zamówienia):

Kia e-Niro, Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric - oglądałem te samochody. I wybrałem ... [Opinia czytelnika]

To może Cię zainteresować:

Dodaj komentarz