Jak zrobić kierowcę, aby słońce nie oślepiało na torze
Latem prawie główną utrapieniem, jakie czeka na kierowcę, szczególnie podczas długiej podróży, jest ostre słońce, które razi go w oczy.
Każdy samochód jest wyposażony w osłonę przeciwsłoneczną, częściowo chroniącą przed ostrym słońcem. Niektóre modele, głównie z segmentu premium, wyposażone są w okulary atermiczne, które nie przepuszczają światła ultrafioletowego. W nich łatwiej przenieść bijące słońce w oczy, ale nadal irytujące.
Prosta rada dla kierowcy „załóż ciemne okulary” również nie zawsze działa. W końcu człowiek może już być „mężczyzną w okularach”, gdzie założyć kolejną parę okularów? Albo weźmy sytuację wieczorem lub wczesnym rankiem, kiedy słońce jest nisko iz mocą i głównymi „uderzeniami” w oczy, a na ziemi są gęste cienie, w których nic nie widać przez okulary słoneczne.
Jak być w opisanych przypadkach: aby zobaczyć wszystko, co kierowca musi zobaczyć, a nie „złapać króliczków” z jasnej gwiazdy?
Istnieje kilka sztuczek, które łagodzą obciążenie oczu kierowcy dowolnego samochodu z jasnego światła za burtą.
Przede wszystkim musisz monitorować czystość i gładkość przedniej szyby. W końcu każdy pyłek, każda rysa na nim w promieniach słońca zamienia się w jasną kropkę wyłaniającą się przed twoimi oczami. Gdy jest ich dużo, to całe pole widzenia kierowcy w przednim oświetleniu wypełnia chmura takich „iskier”.
Jeśli sprawa tkwi w przylegającym brudzie, wystarczy wymienić „wycieraczki” na nowe i wlać dobry płyn do zbiorniczka spryskiwacza. A jeśli powierzchnia przedniej szyby jest dość „pocięta” piaskiem i małymi kamykami, problem można radykalnie wyeliminować tylko poprzez wymianę „czołowej”, niestety.
Bywa, że słońce razi w oczy z przedniej półkuli i nawet opuszczona „przyłbica” nie ratuje. W takim przypadku można zalecić podniesienie siedzenia kierowcy wyżej, tak aby jego głowa prawie opierała się o sufit. W tym przypadku słońce prawie na pewno będzie zakryte przez daszek.
Dla tych, którzy nie są zadowoleni z takiej pozycji za kierownicą, możemy doradzić alternatywę - użyj czapki z daszkiem z dużym daszkiem. Jego położenie na głowie można „dopasować” tak, aby ta ostatnia zamykała oczy kierowcy przed światłem, ale nie przeszkadzała w widzeniu tego, co dzieje się na drodze.
Mijając krótki odcinek drogi, gdzie słońce razi w oczy, można spróbować zakryć jedno oko. Dzięki temu tylko jedno otwarte oko będzie cierpieć z powodu „flary”, a drugie otworzysz, gdy samochód znajdzie się w bardziej zacienionym miejscu.
Dzięki temu trikowi kierowca nie potrzebuje kilku dodatkowych (a czasem cennych!) chwil, aby przystosować swój wzrok z jasnego światła do stłumionego zasięgu przed przednią szybą.