Jak dbać o silnik samochodu?
Wszystkie elementy mechaniczne samochodu są ważne, ale układ napędowy, a przede wszystkim silnik, zawsze wydają się najważniejsze. Na szczęście wakacje i eksploatacja urlopowa sprawiają mu stosunkowo niewiele problemów. Silniki uwielbiają długie przebiegi i pracują w określonej temperaturze, więc nawet wystarczająco szybkie (ale rozsądne) przejechanie autostradą nie będzie dużym obciążeniem.
Rozwiązywanie problemów i ewentualna naprawa silnika przed długą podróżą dotyczy samochodów, które mają już sporo problemów. dobrze. Można przyjąć, że wyższy przebieg to około 100 000 km i więcej. Bezpośrednio przed wakacjami nie zaleca się remontu silnika głównego (jeśli tak się stanie, należy zostawić czas na wstępne docieranie i przegląd naprawionego mechanizmu), ale jeśli Twój samochód ma już bardzo duży przebieg, warto zwracając uwagę na ewentualne wycieki oleju i pracę układu chłodzenia. Możliwe, że podczas cichej pracy w mieście dochodzi do drobnych wycieków oleju silnikowego, które nie budzą niepokoju kierowcy.
Jednak gdy uszczelki olejowe – w zasadzie przedni i tylny wrzący wał korbowy – przestają dobrze spełniać swoje zadanie, dłuższa jazda z jednym ciepłym silnikiem może prowadzić do bardzo poważnych wycieków oleju. Oczywiście autem w takim stanie lepiej nie wybierać się w daleką podróż, dlatego zaleca się wymianę tych uszczelek, co samo w sobie jest dość kłopotliwą naprawą. Rozumiemy też, że tylko w niektórych przypadkach (a dokładniej, jeśli sam napar jest uszkodzony np. przez stwardnienie) taka naprawa przyniesie trwały, dobry efekt. Często przyczyną nieszczelności jest raczej zużycie silnika (luzy panewek, zużyte pierścienie tłokowe i spaliny przedostające się do skrzyni korbowej). Z taką diagnozą trzeba pomyśleć o generalnym remoncie lub wymianie silnika, inaczej lepiej pojechać na wakacje innym autem.
Podczas jazdy w upalne dni stan układu chłodzenia może być krytyczny. Przede wszystkim sprawdź węże gumowe lub metalowe, ich połączenia, chłodnicę i okolice pompy płynu chłodzącego. Warto sprawdzić napięcie paska napędowego pompy, a jeszcze lepiej prewencyjną wymianę paska. Zjawisko utraty czynnika chłodniczego jest zawsze niepokojące, zwłaszcza gdy ciecz znika, ale „nie wiem jak”. Może sygnalizować niewidzialne nieszczelności, ale może również wskazywać na poważne uszkodzenie silnika. W każdym razie wszelkie widoczne uszkodzenia, nie wspominając o wyciekach, muszą zostać naprawione. Przypominamy również, że nawet latem nie można używać czystej wody jako nośnika ciepła. Specjalny płyn chłodzący do chłodnic chroni je przed korozją, a co najważniejsze wrze w znacznie wyższej temperaturze niż woda.
Eksploatacja w mieście nie powoduje dużego obciążenia silnika, więc częściowo sprawny układ chłodzenia może wtedy wystarczyć. Na dalszej jeździe, zwłaszcza w górach (raczej nie na autostradzie, bo chłodzenie jest dobre przy dużych prędkościach) silnik może się przegrzać, np. jeśli chłodnica jest częściowo zatkana. Prosty wniosek z tego jest taki, że przygotowując się do wyjazdu należy mocno przetestować silnik i rozgrzać silnik oraz cały układ napędowy, aby zobaczyć jakie będą efekty.
Z kolei powolna jazda w korkach w upale „testuje” działanie wentylatora chłodnicy (jeśli jest napędzany elektrycznie) a przede wszystkim jego wyłącznik termiczny zamontowany w chłodnicy i całe zasilanie (nie mylić z innym czujnikiem służącym do pomiaru temperatury silnika). Działanie tego systemu należy bezwzględnie sprawdzić przed wyjazdem, co jest w sumie dość łatwe, bo wystarczy stanąć w korku z włączonym silnikiem, aby sprawdzić, czy włącza się wentylator chłodnicy, czy nie. Zwykle uszkodzony jest tutaj wspomniany czujnik - niedroga, mała i często łatwo dostępna część z zewnątrz, której jednak nie da się wymienić doraźnie, bo wymaga to opróżnienia chłodnicy i użycia dużego klucza. Nawiasem mówiąc, ta (nowa) część jest jedną z niewielu, które zalecamy zabrać ze sobą, gdy samochód jest już stary. Zajmie mało miejsca, a naprawy będą sprawniejsze, gdy nie będziesz musiał szukać odpowiedniego czujnika daleko od domu.
Dodajemy, że w razie takiej awarii nie chodź do warsztatu z przegrzanym silnikiem, tylko odłącz wtyczkę zasilania wentylatora i chwilowo podłącz przewody, aby cały czas pracował.