Jak przygotować szyby samochodowe na nadchodzącą zimę?
Obsługa maszyny

Jak przygotować szyby samochodowe na nadchodzącą zimę?

Jak przygotować szyby samochodowe na nadchodzącą zimę? Aby zwiększyć bezpieczeństwo i komfort jazdy w pierwszych mrozach warto pomyśleć o odpowiednim przygotowaniu szyb samochodowych na nadchodzącą zimę.

Podczas przeglądu technicznego auta po sezonie letnim, oprócz standardowej wymiany opon na opony zimowe oraz sprawdzenia poziomu płynu chłodzącego i hamulcowego, szczególną uwagę należy zwrócić na stan szyb i wycieraczek samochodowych.

Prawidłowo działające wycieraczki to podstawa złej aury

W okresie, gdy noc przeważa nad dniem, a opady znacznie pogarszają widoczność, prawidłowo działające wycieraczki są kluczem do bezpiecznej jazdy. Koszt ich wymiany nie jest wysoki, a komfort i bezpieczeństwo związane z instalacją nowych są bezcenne, zwłaszcza na długich trasach. Pierwszą oznaką zużycia piór wycieraczek jest zaparowanie powierzchni szkła po zakończeniu cyklu wycieraczek. Jeżeli zaobserwowaliśmy takie zjawisko na naszym aucie, sprawdźmy czy pióra wycieraczek nie rozwarstwiły się lub nie popękały. Zużyte pióra wycieraczek nie zbierają wody i brudu z szyb. Paski pozostawione na powierzchni zmniejszają widoczność i niepotrzebnie rozpraszają kierowcę. Wymieniając wycieraczki należy zadbać o ich dobry rozmiar i model.

Pełna spyrskiwaczy

Zanim nadejdą pierwsze mrozy, koniecznie musimy wymienić płyn do spryskiwaczy. W przeciwieństwie do lata, zima charakteryzuje się dużą zawartością alkoholu, dzięki czemu w chłodniejsze dni nie zamarza, ale dodatkowo rozpuszcza pozostały na szkle lód. - Jeśli w zbiorniczku trzymamy letni płyn, a chcemy używać spryskiwacza na mrozie, możemy poważnie uszkodzić pompkę spryskiwacza lub przewody doprowadzające płyn do dysz spryskiwaczy. Pamiętaj, że zakup kilku butelek odmrażacza do szyb jest znacznie tańszy niż wymiana zepsutych części w samochodzie. Jeśli w zbiorniku zostało nam dużo letniego płynu i nie chcemy go wymieniać, możemy go zagęścić specjalnym zimowym koncentratem dostępnym w sklepach – sugeruje ekspert NordGlass.

Redaktorzy polecają:

Zmiany zasad. Co czeka kierowców?

Wideorejestratory pod lupą posłów

Jak działają fotoradary policyjne?

Okna należy odtłuścić

Aby jeszcze bardziej zwiększyć widoczność okien podczas pierwszych ulewnych deszczy i opadów śniegu, przed rozpoczęciem sezonu zimowego zawsze warto zadbać o dokładne czyszczenie i odtłuszczanie okien. Można również przeprowadzić zabieg hydrofobizacji. Polega na nałożeniu na powierzchnię szkła nanopowłoki, która chroni ją przed dokuczliwymi zanieczyszczeniami, a także poprawia widoczność.

– Warstwa hydrofobowa wygładza stosunkowo chropowatą powierzchnię szkła, na której osadza się brud. Jednocześnie staje się idealnie gładka, a skraplająca się na niej woda i płyny olejowe pomagają usunąć z szyb brud, owady, lód i inne zanieczyszczenia. Hydrofobizacja prowadzi do tego, że podczas poruszania się z prędkością 60-70 km/h woda jest automatycznie usuwana z powierzchni szkła - mówi ekspert.

Uważaj na skrobaki!

Przed zimą często kupujemy nowe akcesoria samochodowe – szczotki, odmrażacze i wycieraczki. Szczególnie te ostatnie cieszą się dużą popularnością wśród kierowców, ponieważ są najszybszą metodą czyszczenia szyb z lodu i śniegu. Na rynku dostępne są różne rodzaje skrobaków – krótkie i długie, z dołączoną rękawicą, wykonane z tworzywa sztucznego lub z mosiężną końcówką. Niezależnie od tego, który wybierzemy, musimy uważać – intensywne skrobanie lodu ze szkła może porysować szkło, zwłaszcza jeśli brud i piasek zamarzły wraz z lodem.

Jak podkreśla ekspert NordGlass: – Aby zmniejszyć ryzyko pęknięcia powierzchni szklanej, użyj skrobaka z twardego plastiku. Miękkie ostrza skrobaka po drugim przejeżdżają po brudnym, zamarzniętym szkle, zarysowując je, a ziarenka piasku z zamarzniętego lodu wbijają się w miękką linię ostrza skrobaka. Tępa przednia krawędź skrobaka wskazuje na zużycie. W takim przypadku narzędzie należy natychmiast wymienić na nowe. Równie ważny jest sposób, w jaki używasz skrobaka. Aby zminimalizować ryzyko zarysowania, musimy trzymać go pod kątem większym niż 45°.

Zobacz też: Jak dbać o baterię?

Uszkodzone szkło nie oznacza, że ​​trzeba je wymienić.

Zanim pogoda zmieni się na zawsze w zimę, zróbmy dokładny przegląd szyby i naprawmy uszkodzenia na jej powierzchni. Jeśli woda, która przeniknęła do wnętrza pęknięć zamarznie, istnieje ryzyko, że mały, pozornie nieszkodliwy „pajączek” znacznie urosnie, a szkło, początkowo nadające się do naprawy, trzeba będzie jedynie wymienić.

– Pęknięcia pojawiające się na szybie nie zawsze oznaczają konieczność jej wymiany. Jeżeli szkoda punktowa nie przekroczy 5 zł, tj. jego średnica nie przekracza 22 mm, a wada jest zlokalizowana w odległości co najmniej 10 cm od krawędzi szyby, można ją naprawić. Zabieg ten przywraca walory użytkowe szkła i zabezpiecza je przed postępującymi uszkodzeniami. Warto skorzystać z okazji naprawy szyb samochodowych, ponieważ wykonując usługę w profesjonalnym warsztacie mamy pewność, że aż 95% szyby przywróci jej pierwotną wytrzymałość. Dlatego lepiej nie ryzykować zdobycia biletu lub zachować dowód rejestracyjny. Pamiętaj, że nawet niewielkie uszkodzenie mechaniczne może szybko się powiększyć, co doprowadzi do konieczności wymiany szyby – mówi Grzegorz Wroński z NordGlass.

Dodaj komentarz