Jak oszukiwać podczas handlu
Przydatne wskazówki dla kierowców

Jak oszukiwać podczas handlu

Sprzedaż samochodu to poważny test dla nerwów miłośnika motoryzacji. Dlatego w takiej sytuacji ludzie czasami bardziej ufają nie prywatnemu nabywcy, ale organizacji, choćby komercyjnej. I zrobione na próżno.

System wymiany jest stosowany na rynku samochodowym w naszym kraju od prawie 20 lat. Jest znajomy, sprawdzony i dlatego postrzegany jako całkowicie bezpieczny dla właściciela samochodu. Jednak nie zawsze tak jest. Tak, każdy wie, że sprzedaż w zamian oznacza pewną utratę wartości samochodu. Ale główne pytanie brzmi: o ile mniej niż średnia cena rynkowa ostatecznie zapłaci Ci dealer samochodowy? Przed zawarciem umowy właściciel samochodu zostanie poproszony o dokonanie przeglądu samochodu w serwisie dealera samochodowego. Najprawdopodobniej nie za darmo. Przygotuj się, że około 10 000 rubli zostanie „odrzuconych” z przyszłej ceny wykupu samochodu. Kontrola będzie miała na celu wykrycie wszelkich usterek: istniejących i urojonych.

Autor tych wierszy próbował kiedyś sprzedać swój czteroletni samochód w ramach wymiany - tydzień po planowym przeglądzie u autoryzowanego dealera, który nie wykazał absolutnie żadnych „ościeżnic” w stanie technicznym. A podczas diagnostyki przedsprzedażowej w strefie naprawy tego samego oficjalnego dealera tej marki nagle okazało się, że samochód wymaga natychmiastowych inwestycji w wysokości co najmniej 96 000 rubli. Oczywiste jest, że w ciągu tygodnia bardzo możliwe jest rozbicie podwozia i układu kierowniczego na drobne kawałki. Ale nie tylko w przypadku, gdy samochód stał przez cały tydzień bezczynny w pobliżu wjazdu ... Ponadto, biorąc pod uwagę wyniki takiej „diagnostyki”, kierownik salonu samochodowego ustali ostateczną cenę zakupu samochodu. Oczywiście zrzucę” jeszcze około 50 000 rubli pod pretekstem: „my też musimy przynajmniej coś zarobić!”

Jak oszukiwać podczas handlu

Innymi słowy, już na etapie wyceny samochodu można stracić niemal połowę jego ceny rynkowej, zwłaszcza jeśli chodzi o modele budżetowe. Ale to nie wszystko. Wielu właścicieli samochodów, nawet zdając sobie sprawę, że są otwarcie „rozebrani”, zmuszeni są zaakceptować tak uciążliwe warunki. Jednak nawet po wyjściu z salonu nowiutkim samochodem nie należy się relaksować. Zwłaszcza jeśli tak naprawdę nie przyjrzałeś się dokładnie dokumentom, które podpisałeś, przekazując samochód dealerowi samochodowemu. Może się zdarzyć, że po pewnym czasie otrzymasz wezwanie z żądaniem zapłaty podatku od starego samochodu, który wydawał się być dawno sprzedany! Faktem jest, że dealer samochodowy będzie starał się minimalizować swoje koszty – oszczędzając także na podatku transportowym.

W tym celu nie zawierają umowy sprzedaży swojego samochodu z właścicielem samochodu, który wynajmuje samochód w ramach „wymiany”, ale otrzymują pełnomocnictwo w takiej czy innej formie do późniejszej sprzedaży samochodu samochód. Oznacza to, że z punktu widzenia służby podatkowej samochód oddany w rozliczeniu pozostaje zarejestrowany u właściciela samochodu, a nie w salonie samochodowym. Smutne jest to, że naiwny właściciel samochodu i tak będzie musiał zapłacić podatek w takiej sytuacji. W związku z tym należy bardzo krytycznie ocenić korzyści finansowe oferowane przez dealera samochodowego w ramach programu wymiany. Najprawdopodobniej bardziej opłacalnym przedsięwzięciem będzie samodzielna sprzedaż pojazdu prywatnemu przedsiębiorcy. Chociaż zajmie to więcej czasu. Jeśli jednak wybór padł na „wymianę”, to podczas sporządzania dokumentów należy uważnie przeczytać „drobny druk” wszystkich dokumentów, które są przekazywane do podpisu.

Dodaj komentarz