Jak nie wpaść w pułapkę sprzedawcy skradzionych rowerów?
Budowa i konserwacja rowerów

Jak nie wpaść w pułapkę sprzedawcy skradzionych rowerów?

Jeśli chcesz przygotować się do jazdy na rowerze górskim, kupowanie roweru między ludźmi to ekonomiczny sposób na osiągnięcie swoich celów. Czasami jednak są zbyt dobry interes i co może prowadzić do zdobycia skradzionego ATV.

Oto kilka rzeczy, na które należy uważać, aby uniknąć napadu i konserwacji roweru.

Kupno używanego roweru to dobra opcja, jest szybka, łatwa i ogólnie w dobrej cenie.

Istnieje wiele witryn sprzedaży online: Leboncoin, grupy na Facebooku, eBay, a niektóre specjalizują się w sporcie (obudowy Decathlon) czy nawet kolarstwie (Trocvélo).

Jednak każdego roku we Francji kradzionych jest kilkaset tysięcy rowerów. Nie wszystkie z nich to rowery górskie, ale szacuje się, że ofiary zgłaszają policji mniej niż jedną na dwie kradzieże rowerów.

Jak więc złodzieje sprzedają skradzione rowery?

Złodzieje po prostu przyciągają potencjalnych klientów bardzo (zbyt) niskimi cenami w porównaniu do zwykłej ceny roweru.

Ale kupując skradziony rower, kupujący może go ukryć. A ponieważ „nikt nie powinien lekceważyć prawa”, warto wiedzieć, że zatajanie informacji grozi karą pozbawienia wolności do 5 lat i grzywną do 375.000 XNUMX euro.

Rozczarowujące, nie? W każdym razie daje to do myślenia.

Aby uniknąć kłopotów, kilka wskazówek nie jest luksusem, aby uniknąć wpadnięcia w pułapkę sprzedawcy skradzionych rowerów.

Zbyt niska cena = oszustwo

Nikt nie sprzedaje roweru BARDZO poniżej ceny rynkowej. Jeśli dasz się skusić, zapytaj sprzedawcę, dlaczego przebija cenę.

Bądź krytyczny wobec opowiadanej historii, obierz cebulę do środka, nie daj się zastraszyć. Jeśli historia przypomina powieść przygodową, użyj krytycznego myślenia. Sprzedawca, który stoi plecami do ściany z bardzo konkretnymi pytaniami, w końcu sam przerwie sprzedaż i odleci.

Nie oddzwaniaj do niego, jeśli nie masz odpowiedzi, to dlatego, że po prostu uniknąłeś spieprzenia, a on zdecydował się złapać kogoś mniej fajnego niż ty.

Tak naprawdę przy naprawdę niskiej cenie cudu nie ma: albo rower został skradziony, albo jest z nim problem.

Podobnie, jeśli zaoferowano ci nowy rower elektryczny (VAE) bez ładowarki i bez kluczyków, powiedz sobie, że lepiej pominąć transakcję (chyba że sprzedawca udowodni ci, że ma je z fakturą i nazwą sprzedawcy).

Jak znaleźć ocenę roweru?

Albo możesz sprawdzić cenę nowego i zrobić coś, na przykład zastosować zniżkę na rok posiadania samochodu, albo zajrzeć na strony takie jak Troc Vélo lub NYD Vélos, które podają cenę docelową roweru. Proste i skuteczne.

Jak nie wpaść w pułapkę sprzedawcy skradzionych rowerów?

Daj pierwszeństwo wyspecjalizowanym witrynom

Wyspecjalizowane strony, takie jak Leboncoin czy Troc Vélo, oferują szeroką gamę rowerów górskich i łatwo można poznać rodowód sprzedawcy.

Mają wyspecjalizowane procesy i usługi do śledzenia oszustw zamiast publikowania podejrzanych reklam.

Ich usługa oferuje również rejestrację jako zaufana strona trzecia w zakresie transakcji finansowych, zabezpieczeń ubezpieczeniowych i gwarantowanych zabezpieczeń.

Dowiedz się, kto jest prawdziwym sprzedawcą

Kupuj tylko od osób, które mogą udowodnić, że są właścicielami roweru.

W internetowej witrynie sprzedaży osobistej możesz sprawdzić, czy masz do czynienia z odbiorcą, po prostu klikając jego profil, aby zobaczyć inne przedmioty sprzedane lub na sprzedaż.

Osoba, która ma dużo rowerów na sprzedaż, jest domyślnie podejrzana: co z nimi robi? I możesz go zapytać i wysłuchać jego historii...

Jeśli masz spotkanie, idź z eskortą iw neutralnym miejscu z publicznością, bez dużych pieniędzy ze sobą.

Uwaga na nieoznakowane motocykle

Jak nie wpaść w pułapkę sprzedawcy skradzionych rowerów?

Od 2021 r. kolarze są zobowiązani do oznaczania sprzedawanych przez siebie rowerów, zarówno nowych, jak i używanych.

Znakowanie to rozwiązanie pozwalające na nadanie rowerowi unikalnego numeru poprzez oznaczenie jego ramy. Numer ten jest przechowywany w centralnej bazie danych u usługodawcy. Rozwiązanie to umożliwia odnalezienie właściciela roweru poprzez ustawienie śledzenia roweru, a tym samym zwiększa wiarygodność rynku rowerów używanych poprzez ograniczenie ukrywania skradzionych rowerów.

Jeśli sprzedawcą roweru jest osoba fizyczna, a rower nie jest zarejestrowany, poproś go o to, kosztuje to tylko kilkadziesiąt euro (np. kod rowerowy) i w zależności od jego reakcji powinno cię to uspokoić lub przestraszyć.

Dodaj komentarz