Husqvarna TE 450 PL
Jazda próbna MOTO

Husqvarna TE 450 PL

  • Wideo: Husqvarna TE 450 tj

Kiedy w tym roku miałem okazję porozmawiać z Chrisem Pfeifferem, który również używa nowego BMW G450X w swoich „kaskaderskich” występach, wspomniał, że sytuacja wygląda inaczej niż po niemieckim przejęciu Husqvarny. Ukrył szczegóły, ale dał do zrozumienia, że ​​coś się dzieje w okolicy.

Który? Istnieją co najmniej dwie możliwości. Najpierw BMW, pełne doświadczenia, ukradnie wiedzę Husqvarnie, wstrzyknie ją do swoich motocykli i będzie kontynuowało historię pod biało-niebieską plakietką, co wcale nie byłoby dziwne, skoro zrobili to już w świecie czterokołowce z Land Roverem. Seria X Z drugiej strony szkoda byłoby zniknąć (przepraszam, może przesadzam) tak znanej marki motocykli terenowych jak Husqvarna, więc jest inna opcja: kontynuacja linii rekreacyjnych SUV-ów pod marką Husqvarna nazwa ze wstawkami BMW. No i oczywiście zarobki.

W tej chwili trudno przewidzieć, jak postanowią wielcy przedstawiciele BMW, którzy dokładnie rok temu kupili Husqvarnę. Wiemy jednak, co potwierdził nam lojalny wobec byłej szwedzkiej marki pan Zupin, że zapotrzebowanie na niemieckie przejęcie jest znacznie większe. Zwłaszcza w Niemczech oczywiście. Ale jakie innowacje wymyślili rok po tym, jak cały program terenowy został radykalnie przeprojektowany, aby przekonać innych do zakupu?

Najmniej zauważalna, ale najważniejsza nowość ukryta jest w kadrze. Chociaż odnowili go w zeszłym roku, kiedy udało im się zaoszczędzić cztery kilogramy, odnowili go ponownie w tym roku i twierdzą, że jest o jeden kilogram lżejszy, a jednocześnie pozwala na lepsze prowadzenie roweru. Pozycja kierowcy jest teraz bardziej „motocrossowa”, ponieważ siedzenie wraz ze zbiornikiem paliwa jest prawie całkowicie wypoziomowane i pozostawia wystarczająco dużo miejsca na manewrowanie lub poruszanie ciałem podczas stania.

Husqvarna ma bardzo wąski kąt między nogami, nawet gdy stoisz na stromych zboczach - bardzo trudno jest utrzymać motocykl nogami, przez co bardziej cierpią ręce.

Nowością są tarcze hamulcowe Daisy, tylny amortyzator Sachs, czarne felgi, a przednie teleskopy otrzymały tylko różne poprawki. Zmieniono grafikę, uzupełniono czarną farbą elementy plastikowe oraz wymieniono przedni grill. Nawiasem mówiąc, dlaczego światło przed samochodem nie świeciło jeszcze w hard enduro Husqvarna, ale gdzieś w bukowej szopie? Ręczne naprawienie tego nie jest trudne, a poza tym rzadko jeździmy takim motocyklem nocą, ale czasem zdarza się, że wydarzenia na ziemi nie idą zgodnie z planem i dzienna „ciężarówka” ciągnie się w noc. .

Wewnątrz jednocylindrowego silnika poprawiono smarowanie łożysk, wymieniono zawór nadmiarowy, wzmocniono widełki skrzyni biegów, wstawiono nowy filtr oleju oraz mocniejsze stalowe zawory wydechowe w głowicy cylindrów. Nowością jest także napinacz łańcucha rozrządu, uszczelka na bloku cylindrów i układ wydechowy, który wydaje dość głośny dźwięk po zdjęciu blokad (czy ktoś może prowadzić zduszone hard enduro?). bardzo.

Nieoficjalnie doszły nas słuchy, że niektóre zeszłoroczne modele miały problemy z elektronicznym wtryskiem paliwa przy niskim poziomie paliwa w zbiorniku i ta usterka również ma zostać usunięta. W naszym teście byliśmy zadowoleni z działania elektroniki, gdyż Husa odpala idealnie w każdej chwili, bez ręcznego dodawania gazu i długiego czekania z kciukiem na czerwonym przycisku. Nawet po tym, jak motocykl jeźdźca przewrócił się na trudnym terenie! Jednostka dobrze ciągnie w dolnym zakresie obrotów, ale nie jest agresywna.

Przykład: jeśli chcesz jechać na trzecim biegu z mniejszą prędkością na szutrze, nie będzie mocy; do takiego manewru bardziej odpowiedni jest TE 510. Ale gdy tylko silnik się budzi, moc jest ogromna. Do tego stopnia, że ​​jazda na pełnych obrotach wcale nie jest łatwa i wymaga sporego doświadczenia i sprawności. Tam, gdzie nie potrzebujemy wybuchowości, na przykład na różnych kamienistych podjazdach, podczas przejeżdżania przez korzenie i podobne przeszkody, Husqvarna bardzo dobrze radzi sobie z podjazdami, a miękka reakcja dźwigni przepustnicy jest naprawdę bardzo mile widziana.

Zawieszenie dobrze amortyzuje małe nierówności, a przy skokach i dużych uderzeniach w przednim kole mieliśmy wrażenie, że mogłoby działać lepiej. Hamulce są doskonałe, a szybka skrzynia biegów zasługuje na pochwałę. Graje? W niezabezpieczonym obszarze rury wydechowej przed tłumikiem właśnie niechcący spaliłem sobie spodnie. Nie stanie się to podczas jazdy, ale na enduro czasami trzeba zejść, złapać się za rękę i przesunąć rower po kłodzie tak, żeby miał kolano.

Więc pisnęła. . Nawet uchwyty pod siedzeniem są za małe i mają zbyt ostre plastikowe krawędzie, żeby się do tego posłużyć - lepiej trzymać się tylnego błotnika, który wtedy pobrudzi rękawiczki.

Ten nowy TE 450 to świetna maszyna enduro. Trudno jednak powiedzieć, że jest najlepszy – na to przyjdzie nam jeszcze poczekać do porównawczego testu enduro, który przeprowadzimy już za miesiąc. Nie możemy się doczekać - prawo jest surowe.

Техническая информация

Cena samochodu testowego: 8.449 EUR

silnik: jednocylindrowy, czterosuwowy, 449 cm? , chłodzenie cieczą, elektroniczny wtrysk paliwa Mikuni? 42 mm.

Maksymalna moc: np

Maksymalny moment obrotowy: np

Transfer energii: Skrzynia biegów 6-biegowa, łańcuchowa.

Rama: Stalowa rura.

Hamulce: cewka przednia? 260mm, tylna cewka? 240 mm.

Zawieszenie: przedni regulowany odwrócony widelec Marzocchi? 50mm, 300mm skoku, regulowany tylny amortyzator Sachs, 296mm skoku.

Opony 90/90–21, 140/80–18.

Wysokość siedziska od podłoża: 963 mm.

Zbiornik paliwa: 7, 2 l.

Rozstaw osi: 1.495 mm.

masa: 112 kg.

Przedstawiciel: www.zupin.de

Chwalimy i wyrzucamy

+ ergonomia

+ moc silnika

+ hamulce

+ skrzynia biegów

+ stabilność w terenie

- otwarta część rury wydechowej

– małe i ostre uchwyty pod siedziskiem

Matevzh Gribar, fot. Petr Kavcic

Dodaj komentarz