Honda NC700X: uczciwa miara
Jazda próbna MOTO

Honda NC700X: uczciwa miara

(iz Avto magazyn 26/2012)

tekst: Matevž Gribar, fot. Aleš Pavletič

pasja rozsądna cena czy stosunek ceny do jakości motocykla (ta sama sytuacja może mieć miejsce w świecie motoryzacji czy przemyśle tekstylnym) dzielą się z grubsza na trzy grupy. Niektóre z nich są nowoczesne, zaawansowane, innowacyjne, dobrze zbudowane i drogie. Do tej grupy należy na przykład BMW K 1600 GT. Następnie mamy w pełni wytrzymałe (oczywiście mówimy o nowych) motocyklach, które są nieco zaniżone w porównaniu z (bardziej nowoczesnymi) konkurentami ze względu na stare konstrukcje i tylko nieznacznie zaktualizowaną technologię, która została opracowana xx lat temu. Jeden z nich - Suzuki Bandit - właściwie nie ma w nim nic poza ukrytą pod skórą, no cóż, "eksperymentalną" technologią. Trzecia grupa to tanie podróbki, których w świecie poważnych motocykli nie ma tak wiele, ale możemy je znaleźć wśród skuterów, motorowerów i zabawek terenowych. Są to azjatyckie kopie europejskich (lub japońskich) oryginałów, które z naszego doświadczenia wynika, że ​​rzadko są warte wymaganych pieniędzy. Aby nie urazić szczęśliwego posiadacza, pomijamy sprawę. Istnieją inne niuanse.

Przyjrzyjmy się teraz tej Hondzie, którą po raz pierwszy jeździliśmy po Słowenii w grudniu 2011 roku, a następnie ponownie jesienią 2012 roku. Czy to enduro ze względu na X, czy może półskuter ze względu na bagażnik kasku? Czy godło Hondy jest tego warte, czy też przesadzili z ekonomią?

Pomimo wyprostowanej pozycji jeźdźca za szeroką kierownicą i literą X, jesteśmy enduro, dowiedziałem się, przechodząc przez jakiś zamek. Zaledwie 165 milimetrów od ziemi do ziemi, Honda osiadła na kupie ziemi. Ze świata brudnych motocykli projektanci NC700X wyciągnęli tylko przydatne rzeczy na co dzień: wygodna pozycja, łatwa obsługa, dobry widok do przodu, zdolność do prowadzenia w pozycji stojącej. Dzięki tym cechom będziesz mógł bezpieczniej jeździć po gruzach, ale niewiele trudniej niż ze swoją szosową (nagą) siostrą S.

Honda NC700X: uczciwa miara

Jeśli chodzi o związek ze skuterami, należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy: pierwsza jest niezwykła. użyteczna wnęka między siedzeniem kierowcy a głową pożerającej ramy, trarara, także kask w rozmiarze XL. To samo rozwiązanie pokazała cztery lata temu Aprilia (Mana 850), z tą różnicą, że można było otworzyć bagażnik podczas pracy silnika (przydatne przy przekraczaniu granicy czy przy opłatach drogowych), a w Hondzie praca silnika i otwieranie bagażnika są oddzielone łącznikiem OR. Sichera japoński. Po drugie, jest to możliwe Automatyczna skrzynia biegów DCT z podwójnym sprzęgłemjak w Integrze.

Honda NC700X: uczciwa miara

Chcieliśmy wypróbować tę kombinację, ale niestety testowy rower nie był dostępny z AS. Podobno zamówił za mało. Mówiliśmy ci! (Cytuję artykuł wstępny z Moto Catalogue 2012: »NC 700 X DCT? Cóż, pod koniec sezonu można było policzyć na palcach obu rąk.”) Zatrzymajmy się przy maszynie napędowej: nie oczekuj żywotności 700 kostekRaczej porównaj go do jednocylindrowego silnika o pojemności 650 cm3,6. cm i dodaj płynną jazdę. Silnik jest sprawny, ekonomiczny (zakład obiecuje XNUMX, rzeczywiste zużycie wynosi około czterech litrów na sto km), bezpretensjonalny. Trudno byłoby jednak napisać, przynajmniej w objętości, że żyje.

Oceńmy bardziej szczegółowo Produkty końcowe lub stosunek jakości do ceny. Uważamy, że NC jest godne nazwy Hondy. Jest „wyprodukowany w Japonii”, więc nie znajdziesz na nim zgrzewów punktowych, jak wiele lat temu krytykowaliśmy w hiszpańskim Transalp XL 700 V. Jak udało im się uzyskać tak rozsądną cenę? Słuchaj, przednia tarcza hamulcowa jest tylko jedna, a tylna wykonana jest z tego samego kawałka blachy. Podobnie jak hamulce, zawieszenie półki jest „dostępne, ale działa”, pedał hamulca wykonany jest z prostej blachy ...

Na korzyść niższych kosztów produkcji przemawia również fakt, że oba rowery (S i X) zostały wykonane na tej samej podstawie. W skrócie można napisać, że na motocyklu szlachetności nie znajdziesz, ale wszystko działa. Wystarczające dla niewymagających jeźdźców, początkujących i każdego, kto szuka nowego samochodu z gwarancją rozsądnej ceny. Uczciwa miara.

Honda NC700X: uczciwa miara

Twarzą w twarz

Matyaj Tomajić

Koncepcja trójek, w tym NC700X, zawsze mile mnie zaskakiwała. Lekkość, przestronność, niezawodny napęd, montaż mechaniczny i łatwość obsługi przekonają Cię z czasem. NC700 X reprezentuje również dywersyfikację w klasie równie potężnych motocykli, których nabywcy byli bardziej niż skazani na przestarzałe technicznie koncepcje i nieciekawe modele projektowe. Biorąc pod uwagę moje oczekiwania, nie znajduję poważnej wady. Możesz potrzebować trochę bardziej wyprofilowanej gumy, aby szybciej chodzić po piaszczystych szlakach. Spróbuj, rower jest dobry, a cena rozsądna.

  • Podstawowe dane

    Sprzedaż: Motocentrum jako Domžale

    Koszt modelu testowego: 6.790 €

  • Техническая информация

    silnik: dwucylindrowy rzędowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą, 670 cm3, 4 zawory na cylinder, wtrysk paliwa.

    Moc: 38,1 kW (52 KM) przy 6.250/min.

    Moment obrotowy: 62 Nm przy 4.750 obr/min

    Transfer energii: Skrzynia biegów 6-biegowa, łańcuchowa.

    Rama: Stalowa rura.

    Hamulce: tarcza przednia Ø 320 mm, zacisk trzytłoczkowy, tarcza tylna Ø 240 mm, zacisk hamulcowy jednotłoczkowy.

    Zawieszenie: przedni widelec teleskopowy Ø 41 mm, skok 153,5 mm, tylny pojedynczy amortyzator, skok 150 mm.

    Opony 120/70ZR17, 160/60ZR17.

    Wzrost: 830 mm.

    Zbiornik paliwa: 14,1 l.

    Rozstaw osi: 1.540 mm.

    masa: (z paliwem): 218 kg.

Chwalimy i wyrzucamy

pożytek

miejsce na kask

elastyczny, wygodny silnik

niskie zużycie paliwa

uczciwa cena

ładny, ciekawy wygląd

trwałe wykończenie

silnik w doświadczonych rękach jest niedożywiony

mniej precyzyjna skrzynia biegów

Dodaj komentarz