Jazda próbna felbach i sztuka dbania o Mercedesa
Jazda próbna

Jazda próbna felbach i sztuka dbania o Mercedesa

Felbach i sztuka dbania o Mercedesa

Odwiedzający ekspertów od renowacji z Mercedes-Benz Classic Center

Szlachta zobowiązuje. Arystokraci, potomkowie starożytnych klanów, są wezwani do zachowania określonego stylu i standardów zachowania godnych ich chwalebnych przodków. Portrety przodków wiszą w zamkach ich przodków – nie tylko jako powód do rodzinnej dumy, ale także jako przypomnienie ciężaru szlacheckiego pochodzenia. W świecie samochodów z takim obciążeniem istnieją stare firmy, a zwłaszcza najstarszy producent, którego założycielami są wynalazcy samojezdnego samochodu z silnikiem spalinowym.

Nie można zaprzeczyć, że Daimler nie tylko z należytym szacunkiem traktuje swoje dziedzictwo, ale także wykazuje niesamowitą i niezwykle kosztowną dbałość o jego utrzymanie i zachowanie. Imponujące muzeum, które naprawdę można porównać do rodzinnego zamku, a nawet świątyni, to tylko część starań grupy o utrzymanie żywego związku z przeszłością. Rzeczywiście, bez względu na to, jak bogata może się wydawać, ekspozycja muzeum obejmuje „zaledwie” 160 samochodów, podzielonych na „mity” i „galerie”. Jednak kolekcja firmy obejmuje około 700 samochodów, w tym 500 samochodów, 140 samochodów wyścigowych i 60 samochodów ciężarowych i profesjonalnych samochodów marki Mercedes-Benz lub jednej z poprzednich marek - Benz, Daimler lub Mercedes. Ponad 300 z nich jest w ruchu i bierze udział w rajdach dla weteranów, takich jak Silvreta Classic itp., lub w imprezach, takich jak konkursy elegancji w Pebble Beach lub Villa D'Este.

Zapewne wiele dzieciaków odwiedzających Muzeum Mercedes-Benz wyobraża sobie, że gdzieś głęboko pod Unterturkheim znajdują się sekretne jaskinie, w których ciężko pracujące krasnale naprawiają, czyszczą i polerują skarby samochodowe, aby były nieodparcie atrakcyjne i uwodzicielskie, a także uwodzicielskie. opuścił zakład po raz pierwszy. Niestety, dawno temu opuściliśmy świat dzieciństwa i baśni, ale wciąż pozostaje nam coś z niegdyś prawdziwej zachwytu, tej niezrównanej radosnej niespodzianki, z jaką chłopiec patrzy na ogromny samochód. To przenosi nas do miejsca, w którym weterani minionych i minionych stuleci odradzają się do nowego życia, a właściciele klasycznego mercedesa mogą zwrócić się do diagnostyki i terapii swojego pupila.

Mercedes-Benz Classic Centre znajduje się w Fellbach, małym miasteczku oddalonym o osiem kilometrów od Stuttgartu. Droga tam przebiega przez Bad Cannstadt, jedno z dwóch miejsc narodzin motoryzacji. Dziś pawilon ogrodowy przy Taubenstraße 13, w którym Gottlieb Daimler i Wilhelm Maybach stworzyli pierwszy szybki silnik, pierwszy motocykl i pierwszy czterokołowy samochód, stał się muzeum o nazwie Gottlieb Daimler Memorial.

Dom w samochodzie

Jest mało prawdopodobne, aby wynalazcy samochodu pracowali, choć niezależnie, w tym samym czasie w tym samym regionie Niemiec (dzisiejsza Badenia-Wirtembergia), a nawet nad brzegiem tej samej rzeki - Neckar. Ożywienie gospodarcze po zjednoczeniu Niemiec w 1871 r., w połączeniu ze stosunkowo liberalną atmosferą twórczą w Badenii i Wirtembergii oraz notoryczną wytrwałością mieszkańców tych miejsc, zaowocowało sukcesem, który okazał się decydujący dla przyszłości. Dziś nie możemy sobie wyobrazić przemysłowego profilu Niemiec, a zwłaszcza Stuttgartu, bez przemysłu motoryzacyjnego.

W firmie Daimler praca z dziedzictwem historycznym odbywa się w trzech głównych obszarach. Jednym z nich są muzea - ​​oprócz dużego w Unterturkheim obejmuje to dom i muzeum fabryczne Karla Benza w Ladenburgu (patrz artykuł o Bercie Benzie), pomnik Gottlieba Daimlera w Bad Kanstad i miejsce jego urodzenia w Schorndorf, jak a także Muzeum Unimoga w Haguenau.

Kolekcja samochodowa i archiwa koncernu to drugi ważny aspekt historycznej działalności Daimlera. Archiwum zostało oficjalnie utworzone w 1936 roku, ale dokumenty były gromadzone i przechowywane od samego początku produkcji samochodów. Gdyby wszystkie jednostki archiwalne ułożyć obok siebie, ich długość wyniosłaby ponad 15 kilometrów. W archiwum fotograficznym znajduje się ponad trzy miliony fotografii, z czego 300 XNUMX to wielkoformatowe szklane negatywy. Wraz z rysunkami, raportami z testów i inną dokumentacją techniczną przechowywane są dane dla prawie wszystkich wyprodukowanych do tej pory pojazdów.

Trzeci kierunek to konserwacja i renowacja, za które odpowiada ośrodek w Fellbach. Jego przestronne lobby to małe muzeum samochodów. Przedstawiono tu dziesiątki klasycznych modeli, z których niektóre można kupić w razie potrzeby. Śpieszymy jednak do warsztatu, gdzie dwudziestu rzemieślników dba o zdrowie bezcennych klasycznych przykładów inżynierii samochodowej i sztuki projektowania.

Mity i legendy

Od drzwi przyciąga nas samochód, o którym właśnie przeczytaliśmy – Benz 200 PS, którym 13 kwietnia 1911 roku Bob Berman ustanowił światowy rekord prędkości na piaszczystej plaży Daytona Beach – 228,1 km/h na kilometr z przyspieszeniem . Dziś to osiągnięcie może wydawać się niektórym mało imponujące, ale w tamtych czasach było sensacją. Wcześniej jeździły najszybsze pociągi, ale ich rekord (210 km/h od 1903 roku) został pobity – kolejne potwierdzenie podniesienia wagonów. A samoloty były wtedy prawie dwa razy wolniejsze. Osiągnięcie prędkości Blitzen-Benz zajęłoby im dziesięć lat i wojnę światową (nazwę oznaczającą po niemiecku „błyskawicę” nadali mu Amerykanie).

Aby osiągnąć ogromną moc 200 KM, projektanci zwiększyli pojemność roboczą czterocylindrowego silnika do 21,5 litra. To zrobi wrażenie na każdym! Historia koncernu nie pamięta innego silnika wyścigowego o tej samej objętości - ani przed, ani po.

Powoli obchodzimy rozległy warsztat (całkowita powierzchnia centrum to ok. 5000 mkw.) i gołym wnętrzem przyglądamy się załadowanym na podnośniki samochodom. Oto „srebrna strzała” W 165 pod numerem 16, która wygrała Grand Prix Trypolisu w 1939 r. (pierwsze miejsce dla Hermana Langa, drugie dla Rudolfa Karacholi). Stworzenie tej maszyny można dziś uznać za wyczyn techniczny. Po tym, jak we wrześniu 1938 roku, przy nagłej zmianie przepisów, ograniczono pojemność startujących samochodów do 1500 cm sześciennych, w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy specjalistom Daimler-Benz udało się zaprojektować i wyprodukować zupełnie nowy ośmiocylindrowy model (poprzedni trzylitrowy samochody miały 12 cylindrów).

Na końcu pomieszczenia, w innej windzie, znajduje się samochód, który nie jest aktualnie naprawiany i dlatego jest przykryty plandeką. Błotniki, przednia i tylna osłona są podparte wokół. Chromowany napis oznacza, że ​​model został wyjęty do czyszczenia, ale jego ślady na tylnej okładce są wymowne: 300 SLR, a pod nim duża litera D. Czy słynne „coupe Uhlenhout” naprawdę jest pod plandeką? W odpowiedzi na uporczywe pytanie, właściciele zdjęli pokrywę, która odsłania podwozie tego wyjątkowego supersportowego modelu opartego na wyścigowej lustrzance jednoobiektywowej i używanego przez projektanta Rudolfa Uhlenhouta. Dla współczesnych jest to ucieleśnienie motoryzacyjnego marzenia – nie tylko dlatego, że technicznie znacznie wyprzedza swoje czasy, ale także dlatego, że nie można go było kupić za żadne pieniądze.

Mijamy już serwisowaną i lśniącą 300 S Coupe, która była kiedyś „żółwiem” droższa od dużo bardziej znanej 300 SL z otwieranymi drzwiami. W sąsiednim dużym pomieszczeniu dwóch mechaników pracuje nad białym SSK - choć powstał on w 1928 roku, maszyna wydaje się nadal być w ruchu, bez widocznych śladów zużycia. To się nazywa biała magia!

Magia na zamówienie

Mercedes-Benz Classic Center powstało w 1993 roku. Zatrudnia 55 osób, z których większość zajmuje się nie naprawami, a ekspertyzami i dostawami części zamiennych dla partnerów, pasjonatów, klubów i oczywiście dla równoległego centrum firmy w Irvine w Kalifornii. Mniej więcej połowę pojemności warsztatów zajmuje serwis samochodów z kolekcji firmy, a druga połowa to zlecenia od klientów prywatnych. Stan - minęło co najmniej 20 lat od wycofania modelu z produkcji. Czasami ośrodek na własny koszt kupuje i odnawia wartościowe przedmioty, a następnie je sprzedaje – są to towary poszukiwane, jak np. przedwojenne modele kompresorów 300 SL czy 600.

Pierwszą usługą oferowaną klientom jest badanie, które ma na celu ustalenie wszystkich szczegółów dotyczących historii i stanu samochodu oraz zasugerowanie działań związanych z jego renowacją i konserwacją. Trwa kilka tygodni i może kosztować 10 000 euro. Następnie na życzenie klienta rozpoczynają się właściwe prace nad autem.

Po otrzymaniu korzystnej oferty centrum odkupuje samochód i przechowuje go w stanie nieodrestaurowanym, oferując nabywcom pełną ofertę renowacji. Kupujący może wybierać pomiędzy wszystkimi poziomami wyposażenia i kombinacjami kolorystycznymi, które były dostępne w latach produkcji modelu. Szacunkowy czas trwania renowacji (np. dla 280 SE Cabriolet) to 18 miesięcy.

Dochody z takich usług mogą wydawać się duże, ale to nic w porównaniu z pieniędzmi, które Daimler wydaje na utrzymanie muzeów, archiwów, kolekcji i dziedzictwa historycznego w ogóle. Ale co robić - trzeba wiedzieć.

Tekst: Vladimir Abazov

Zdjęcie: Vladimir Abazov, Daimler

Dodaj komentarz