F4F Wildcat - Pierwszy rok na Pacyfiku: wrzesień-grudzień 1942 s.2
Sprzęt wojskowy

F4F Wildcat - Pierwszy rok na Pacyfiku: wrzesień-grudzień 1942 s.2

F4F Wildcat – pierwszy rok na Pacyfiku. Wildcats zaparkowane na skraju pasa startowego Fighter 1 na Guadalcanal.

Amerykańska inwazja na Guadalcanal w sierpniu 1942 r. otworzyła nowy front na południowym Pacyfiku i doprowadziła do trzeciej w historii bitwy lotniskowców na wschodnich Wyspach Salomona pod koniec tego miesiąca. Ciężar bitwy o Guadalcanal spadł jednak na samoloty operujące z baz naziemnych.

W tym czasie na wyspie stacjonowały dwie eskadry Marine Wildcat (VMF-223 i -224) oraz jedna eskadra Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (VF-5), odpierając ciężkie naloty Japońskich Sił Powietrznych stacjonujących w Rabaul w Nowej Wielkiej Brytanii.

Przybycie 11 myśliwców VF-24, które wylądowały z USS Saratoga po uszkodzeniu statku pod koniec sierpnia, potroiło siły Wildcat na wyspie 5 września. W tym czasie jednostki powietrzne Marynarki Wojennej Cesarskiej w Rabaul, zgrupowane w 11. Flocie Powietrznej, znajdowały się na wyposażeniu około 100 sprawnych samolotów, w tym 30 Ricco (bombowców dwusilnikowych) i 45 myśliwców A6M Zero. Jednak tylko A6M2 Model 21 miał wystarczający zasięg, aby pokonać Guadalcanal. Nowszy A6M3 Model 32 był używany głównie do ochrony Rabaulu przed nalotami Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych z Nowej Gwinei.

12 września w południe przybyła wyprawa złożona z 25 rikko (z Misawa, Kisarazu i Chitose Kokutai). Towarzyszyło im 15 Zero z 2. i 6. Kokutai. Po dotarciu do obrzeży wyspy bombowce rozpoczęły płytki lot nurkowy, opadając na wysokość 7500 m, aby nabrać prędkości. Japończyków czekała wielka niespodzianka. Aż 20 samolotów VF-5 Wildcat i 12 z obu eskadr piechoty morskiej przyleciało z Henderson Field. Piloci Zero próbowali trzymać ich na dystans, ale nie byli w stanie namierzyć 32 myśliwców. W rezultacie Japończycy stracili sześć Rikko i jednego Zero, pilotowanych przez oficera Torakichi Okazaki z 2. Kokutai. Zestrzelony przez porucznika Howarda Grimmella z VF-5, Okazaki uciekł w kierunku wyspy Savo, ciągnąc za sobą strumień unoszącego się w powietrzu paliwa, ale nigdy więcej go nie widziano.

O świcie 13 września lotniskowce Hornet i Wasp dostarczyły na Guadalcanal 18 Wildcatów dla eskadr stacjonujących na wyspie. W międzyczasie do Rabaula dotarła informacja, że ​​wojska japońskie zajęły pole Henderson, główne lotnisko na wyspie. Aby to potwierdzić, na wyspę udali się dwaj rikko w towarzystwie dziewięciu bojowników. Kilka Zero, widząc zbliżające się Wildcats, uderzyło w szczyt, powaliło jednego, a resztę wypędziło w chmury. Jednak tam pewni siebie i gotowi do walki piloci elitarnej jednostki Tainan Kokutai wdali się w długą strzelaninę nisko nad ziemią, a kiedy dołączyło do nich więcej Wildcatów, ginęli jeden po drugim. Zmarło czterech, w tym trzy asy: Mar. Toraichi Takatsuka, asystent Kazushi Uto i przyjaciel Susumu Matsuki.

Raporty dwóch załóg ricco były sprzeczne, więc rankiem następnego dnia, 14 września, trzy A6M2-N (Rufe) udały się do Henderson Field, aby ustalić, kto kontrolował lotnisko. Były to wodnosamoloty operujące z bazy Recata Bay na wybrzeżu Santa Isabel, zaledwie 135 km od Guadalcanal. Stanowili realne zagrożenie - wieczorem poprzedniego dnia zestrzelili zbliżający się desant Nieustraszonych. Tym razem jeden A6M2-N rozbił się nad lotniskiem i zaatakował transportowiec R4D, który właśnie wystartował z Henderson Field. Zanim Japończycy zdążyli wyrządzić jakiekolwiek szkody, został zestrzelony przez pilotów VF-5, podobnie jak dwa inne A6M2-N. Jeden został pobity przez porucznika (podporucznika) Jamesa Halforda. Kiedy japoński pilot wyskoczył, Halford bezceremonialnie wystrzelił go w powietrze.

Japończycy nie poddali się. Rano z Rabaul wysłano 11 Zero z 2. Kokutai, aby „zwymiotowały” w niebo nad Guadalcanal, a kwadrans po nich szybki samolot rozpoznawczy Nakajima J1N1-C Gekko. Jeden z 5 asów Kokutai, bosman Koichi Magara, zginął w potyczce z ponad dwudziestoma Wildcatami VF-223 i VMF-2. Wkrótce potem pojawił się zwiadowczy Gekko i zaczął unosić się nad Henderson Field. Załoga lotnicza nie zdążyła zgłosić ustaleń – po długim pościgu został zestrzelony przez podporuczników Kennetha Frasera i Willisa Leesa z VMF-223.

Dodaj komentarz