Napędzany: Ford Mondeo
Jazda próbna

Napędzany: Ford Mondeo

Mondeo jest więcej niż ważne dla Forda. W ciągu 21 lat swojego istnienia zadowolił już wielu kierowców na całym świecie, a teraz mamy jego piątą generację w zupełnie nowej odsłonie. Jednak Mondeo to nie tylko nowa, smukła stylistyka zapożyczona z wersji amerykańskiej prawie trzy lata temu, ale także Ford stawia przede wszystkim na swoje zaawansowane technologie, zarówno bezpieczeństwa, jak i multimediów, a także dobrze znaną dobrą pozycję na rynek. drogi i oczywiście wspaniałe wrażenia z jazdy.

Stylistyka nowego Forda Mondeo w Europie będzie równie różnorodna, jak jego poprzednika. Oznacza to, że będzie dostępny w wersji cztero- i pięciodrzwiowej oraz oczywiście w wersji kombi. Każdy, kto nie widział amerykańskiej wersji, prawdopodobnie będzie pod wrażeniem projektu. Przód jest w stylu innych modeli domów, z dużą rozpoznawalną maską w kształcie trapezu, ale obok są dość cienkie i przyjemne reflektory, które są zasłonięte dzieloną maską, dając poczucie ruchu nawet podczas jazdy. na stojąco. Oczywiście zawsze był to znak rozpoznawczy kinetycznej konstrukcji Forda, a Mondeo nie jest wyjątkiem. W przeciwieństwie do większości samochodów w swojej klasie, Mondeo jest dość dynamiczny, nawet patrząc z boku – to znowu zasługa widocznych i wyrazistych linii. Czyste dno ciągnie się od przedniego zderzaka wzdłuż progu samochodu do tylnego zderzaka iz powrotem po drugiej stronie. Najbardziej dynamiczna wydaje się być linia środkowa, która wznosi się od dolnej krawędzi przedniego zderzaka nad bocznymi drzwiami nad tylnym zderzakiem. Dość elegancko, może wzorując się na Audi, górna linia również się sprawdza, owijając reflektory z boku (na wysokości klamek drzwi) i kończąc na wysokości tylnych świateł. Jeszcze mniej ekscytujący jest tył, który chyba najbardziej przypomina swojego poprzednika. Przedstawiając wygląd, oprócz nowych felg aluminiowych, nie możemy ignorować światła. Oczywiście tylne też są nowe, nieco zmodyfikowane, w większości węższe, ale zupełnie inne są reflektory. Zarówno pod względem projektowym, jak i konstrukcyjnym, Ford po raz pierwszy w Mondeo oferuje również w pełni konfigurowalne reflektory LED. Adaptacyjny system oświetlenia przedniego Forda może regulować zarówno oświetlenie, jak i intensywność światła. System wybiera jeden z siedmiu programów w zależności od prędkości pojazdu, natężenia światła otoczenia, kąta skrętu kierownicy i odległości od poprzedzającego pojazdu, a także bierze pod uwagę opady atmosferyczne i obecność włączonych wycieraczek. .

Z zewnątrz można by powiedzieć, że podobieństwo z poprzednią generacją jest wyczuwalne, ale we wnętrzu nie da się tego spierać. Ten jest zupełnie nowy i bardzo różni się od poprzedniego. Zgodnie z modą czujniki są cyfrowo-analogowe, a z konsoli środkowej usunięto niepotrzebne przyciski. Godne pochwały jest to, że nie wszystkie z nich, jak niektóre inne marki, od razu wskoczyły z jednej skrajności w drugą i zainstalowały tylko ekran dotykowy. Współpraca z Sony trwa. Japończycy twierdzą, że radio jest jeszcze lepsze, podobnie jak nagłośnienie – klient może sobie pozwolić na aż 12 głośników. Konsola środkowa jest pięknie zaprojektowana, wyróżnia się centralny ekran, pod którym znajdują się najważniejsze przyciski, w tym do sterowania klimatyzacją. Zaktualizowano również zaawansowany system sterowania głosowego Ford SYNC 2, który pozwala kierowcy sterować telefonem, systemem multimedialnym, klimatyzacją i nawigacją za pomocą prostych poleceń. Na przykład, aby wyświetlić listę lokalnych restauracji, po prostu wywołaj system „Jestem głodny”.

We wnętrzu Ford zadbał nie tylko o multimedialne doznania, ale także zrobił wiele dla poprawy samopoczucia. Zapewniają, że nowy Mondeo będzie zachwycał najwyższą jakością. Deska rozdzielcza jest wyściełana, inne schowki zostały starannie wykonane, a przedział pasażerski z przodu jest podzielony na dwie części półką. Przednie fotele zostały również przeprojektowane z cieńszymi oparciami, co jest szczególnie korzystne dla pasażerów z tyłu, ponieważ jest więcej miejsca. Niestety podczas pierwszych jazd testowych części siedzenia również wydawały się krótsze, co zobaczymy testując samochód i mierząc wszystkie wymiary wewnętrzne naszym miernikiem. Jednak tylne skrajne siedzenia są teraz wyposażone w specjalne pasy bezpieczeństwa, które nadmuchują się w przypadku kolizji w obszarze przechodzącym przez nadwozie, dodatkowo zmniejszając wpływ wypadku.

Jednak w nowym Mondeo nie tylko siedzenia są mniejsze lub cieńsze, ale cała konstrukcja ma mniejszą masę. Wiele części nowego Mondeo wykonano z lekkich materiałów, co oczywiście widać po jego wadze – w porównaniu do poprzednika to mniej niż około 100 kilogramów. Ale sieć oznacza brak systemów pomocniczych, których w nowym Mondeo jest naprawdę wiele. Kluczyk zbliżeniowy, tempomat radarowy, automatyczne wycieraczki, podwójna klimatyzacja i wiele innych znanych już systemów dodało zaawansowany system automatycznego parkowania. Mondeo ostrzeże Cię przed niekontrolowanym zjechaniem z pasa ruchu (potrząsając kierownicą, a nie irytującym klaksonem) oraz przeszkodą przed Tobą. Ford Collision Assist System nie tylko wykryje duże przeszkody lub pojazdy, ale także wykryje pieszych za pomocą dedykowanej kamery. Jeśli kierowca nie zareaguje, gdy znajduje się przed pojazdem, system automatycznie zahamuje.

Nowy Mondeo będzie dostępny z całkowicie wentylowanym silnikiem. Na starcie będzie można wybrać 1,6-litrowy EcoBoost o mocy 160 KM lub dwulitrowy EcoBoost o mocy 203 lub 240 KM, a do diesli - 1,6-litrowy TDCi o mocy 115 KM lub dwulitrowy TDCi o pojemności 150 lub 180 „koni mechanicznych”. Silniki będą standardowo wyposażone w sześciobiegową manualną skrzynię biegów (tylko mocniejsza benzyna ze standardowym automatem), w przypadku silników benzynowych za automatyczną można dopłacić, a dwulitrowego diesla za dwusprzęgłową automatyczną.

Później Ford zaprezentuje również wielokrotnie nagradzany litrowy EcoBoost w Mondeo. Niektórym może wydawać się dziwne, że samochód jest za duży i za ciężki, ale należy pamiętać, że Mondeo jest bardzo popularne jako samochód służbowy, za który pracownicy (użytkownicy) muszą płacić składkę. Przy całym litrowym silniku będzie to znacznie mniej, a kierowca nie będzie musiał rezygnować z przestrzeni i komfortu auta.

Podczas jazd testowych przetestowaliśmy dwulitrowy silnik TDCi o mocy 180 koni mechanicznych oraz benzynowy 1,5-litrowy silnik EcoBoost o mocy 160 koni mechanicznych. Silnik wysokoprężny bardziej imponuje elastycznością i cichą pracą niż mocą, natomiast silnik benzynowy bez problemu rozpędza się do wyższych obrotów. Nowy Mondeo kontynuuje tradycję samochodów Forda - pozycja na drodze jest dobra. Chociaż nie jest to najlżejszy samochód, szybsza kręta droga nie przeszkadza Mondeo. Również dlatego, że Mondeo jest pierwszym samochodem Forda wyposażonym w przeprojektowaną tylną oś wielowahaczową, w której kierownica nie jest już hydrauliczna, lecz elektryczna. Jest to jeden z powodów, dla których w trybie Mode dostępne są teraz trzy tryby jazdy (Sport, Normal i Comfort) – w zależności od wyboru sztywność kierownicy i zawieszenia staje się sztywniejsza lub bardziej miękka.

Zupełnie inaczej dzieje się oczywiście za kierownicą hybrydowego Mondeo. Wraz z nim na pierwszy plan wysuwają się inne wymagania - mało jest sportowego charakteru, ważna jest wydajność. Oczekuje się, że zapewni to dwulitrowy silnik benzynowy i elektryczny, które razem oferują system o mocy 187 koni mechanicznych”. Jazda próbna była krótka, ale wystarczająco długa, by przekonać nas, że hybrydowy Mondeo to przede wszystkim samochód mocny i trochę mniej ekonomiczny (również ze względu na trudne drogi). Akumulatory litowo-jonowe zainstalowane za tylnymi siedzeniami wyczerpują się szybko (1,4 kWh), ale to prawda, że ​​akumulatory również szybko się ładują. Pełne dane techniczne będą dostępne później lub w momencie rozpoczęcia sprzedaży wersji hybrydowej.

Długo oczekiwany Ford Mondeo w końcu pojawił się na europejskiej ziemi. Przed zakupem będziesz musiał trochę poczekać, ale ponieważ po pierwszych wrażeniach wydaje się więcej niż świetny, nie powinno to być dużym problemem.

Tekst: Sebastian Plewniak, fot. fabryka

Dodaj komentarz