Ten maleńki czołg 100 trafi do Twojego Suzuki Jimny: chińska marka GWM celuje w superpopularnego SUV-a
Aktualności

Ten maleńki czołg 100 trafi do Twojego Suzuki Jimny: chińska marka GWM celuje w superpopularnego SUV-a

Ten maleńki czołg 100 trafi do Twojego Suzuki Jimny: chińska marka GWM celuje w superpopularnego SUV-a

Tank 100 pasuje do Twojego Suzuki Jimny.

Zdjęcia najmniejszego modelu z szybko rozwijającej się linii GWM Tank pojawiły się w Chinach, z modelem zwanym Tank 100 wyraźnie skierowanym do Suzuki Jimny.

Jimny odniósł ogromny sukces w Australii, a jego popularność powodowała opóźnienia w dostawach i kolejki. Ale wkrótce na rynku może pojawić się inna alternatywa: Tank 100, podobny rozmiarami i charakterem do japońskiego SUV-a.

Kładąc nacisk na możliwości terenowe, raporty z Chin wskazują, że pięciodrzwiowy Tank 100 jest wyposażony w słabo wyposażony napęd na cztery koła z trzema blokadami mechanizmu różnicowego w modelach z wyższej półki.

Ale chyba najciekawszą wiadomością jest układ napędowy: chińskie media podają, że Tank 100 jest napędzany różnymi wariantami silnika Tank 300, w tym dwulitrową, turbodoładowaną jednostką benzynową o pojemności 2.0 litra o mocy 167 kW i 387 Nm, a także silnik wysokoprężny, który jest podobno również mniej rozwinięty.

Moce te znacznie przekraczają 75 kW i 130 Nm oferowane przez 1.5-litrowy silnik benzynowy Suzuki Jimny, przy czym zarówno Suzuki, jak i Tank 100 są również oferowane z manualną skrzynią biegów.

Chociaż Tank 100 nie został jeszcze potwierdzony, wydaje się, że szersza marka pojawia się w Australii, z modelami testowymi GWM, takimi jak Tank 300, aby zebrać opinie konsumentów.

Jeśli pojawi się w Australii, prawie na pewno znajdzie rynek, a popyt na Suzuki Jimny jest nadal „niesamowity”.

„Popyt jest wciąż niesamowity. Wyrósł tam, gdzie był kiedyś – obecnie ma w rezerwie ponad 2000 pojazdów” – powiedział dyrektor zarządzający Suzuki Michael Pachota. SamochodyPrzewodnik pod koniec ubiegłego roku. „W ciągu ostatnich sześciu miesięcy odnotowaliśmy 38-procentowy wzrost zamówień od klientów.

Dodaj komentarz