Jeśli sam nie masz na to ochoty: jak bezpłatnie wymienić uszkodzone koło
Przydatne wskazówki dla kierowców

Jeśli sam nie masz na to ochoty: jak bezpłatnie wymienić uszkodzone koło

Uszkodzenia kół to częsta i bardzo nieprzyjemna przypadłość, przed którą nie uchroni się żaden kierowca. I dobrze, gdy kierowca jest gotowy do samodzielnego rozwiązania problemu, uzbrojony w narzędzia. A jeśli za kierownicą jedzie nowicjusz lub blondynka, która traci przytomność na widok lewarka? Nie możesz obejść się bez „telefonu do przyjaciela”, a najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie telefon do specjalisty z bezpłatnej pomocy.

Przebicie koła to pierwsza próba nadchodzącego roku, przed którą stanął autor tych tekstów. Zanim zdążyłem przejechać choćby dziesięć minut na nowiutkiej testowej KIA Rio X, na desce rozdzielczej „zarejestrowała się” żółta kontrolka, sygnalizująca spadek ciśnienia w jednej – w moim przypadku – oponie. Po zaparkowaniu na pierwszym parkingu stwierdziłem, że samochód mocno przechylił się w lewo - cóż, to jest jazda.

Nie, słowo „jack” i inne im podobne wcale mnie nie przerażają, ale nie chciałem pobrudzić białej puchowej kurtki i ogólnie: zmiana koła nie jest dla kobiety. Wyciągnięcie jednego ze znajomych w drugi dzień roku również wydawało się niewłaściwe, a przejeżdżający obok kierowcy nie spieszyli się z pomocą. I wtedy przypomniałem sobie, że KIA, podobnie jak wiele innych marek samochodów, ma bezpłatną usługę pomocy drogowej - i co za doskonały powód, aby sprawdzić usługę z własnego doświadczenia.

Jeśli sam nie masz na to ochoty: jak bezpłatnie wymienić uszkodzone koło

Znalazłem numer KIA Assistance w Internecie, jak mówią, za pomocą kilku kliknięć. Nie długo „proszę pozostań na linii” - przyjazny operator odebrał połączenie, jak się wydaje, po kilku sekundach. Przede wszystkim poproszono mnie o podyktowanie kodu VIN samochodu - jest to niezbędne do sprawdzenia, czy przysługuje mi bezpłatny serwis. Na szczęście test Rio X okazał się całkiem świeży i trafił pod program.

Ponadto operator wyjaśnił jeszcze kilka punktów: gdzie dokładnie znajduje się samochód (czy „technik” będzie mógł zaparkować w pobliżu), czy jest z nim pasażer na gapę lub koło zapasowe, czy są zainstalowane „tajemnice”. Spisali numer rejestracyjny, moje dane kontaktowe i dokładny adres "incydentu" - wyjaśnili, że zgłoszenie jest w trakcie rozpatrywania i wkrótce skontaktuje się ze mną specjalista techniczny. „Ankieta” zajęła mi trochę ponad 6 minut, zgłosiłem się do obsługi o 14,42.

Pięć, dziesięć, dwadzieścia minut - nikt nie oddzwania. Wkradła się niepokojąca myśl, że o mnie zapomnieli, ale nie. O 15.20 przyszedł telefon od kapitana, który sprawdził adres i obiecał podjechać w ciągu pół godziny. Cóż, przedstawiciel KIA Assistance dotrzymał słowa: samochód pomocy technicznej zaparkował w pobliżu już o 15.43. Sama praca zajęła nie więcej niż dziesięć minut. Nową godzinę spotkałem już po drodze w mojej sprawie: tylko jakieś 1.08 i problem został rozwiązany. A co najważniejsze - za darmo i bez żadnego „wysiłku”.

Jeśli sam nie masz na to ochoty: jak bezpłatnie wymienić uszkodzone koło

Jak się okazało, lista usług świadczonych w ramach programu KIA Assistance nie ogranicza się do wymiany uszkodzonego koła. Serwis udziela porad technicznych przez telefon, dostarcza paliwo, „ożywia” akumulatory, otwiera zamknięte drzwi, wykonuje drobne naprawy oraz holuje samochód do oficjalnego dealera KIA w przypadku poważnej awarii lub wypadku. A wszystko to jest całkowicie bezpłatne.

Właściciele „premium” samochodów KIA, do których Koreańczycy zaliczają modele Stinger i Quoris/K900, mają pewne przywileje. Mają m.in. dostęp do usług trzeźwego kierowcy (nie więcej niż 3 razy w ciągu 3 lat); samochód zastępczy w przypadku braku możliwości przywrócenia samochodu klienta do życia w dniu wezwania, a odległość do domu przekracza 200 km; „odpowiedzialne przechowywanie” żelaznego konia, gdy ewakuacja odbywa się w nocy lub w dzień wolny od handlu.

Jeśli chodzi o czas trwania programu, właściciele KIA Stinger i Quoris/K900 sprzedanych po 1 lutego 2018 roku mogą ubiegać się o bezpłatną pomoc przez trzy lata. Właściciele starszych Quoris (sprzedanych odpowiednio przed 1 lutego 2018 r.) – przez siedem lat. Dla wszystkich pozostałych modeli - 1 rok od daty zakupu samochodu przez pierwszego właściciela.

Jeśli sam nie masz na to ochoty: jak bezpłatnie wymienić uszkodzone koło

Na koniec odpowiemy na niektóre z najczęstszych pytań dotyczących usługi pomocy drogowej oferowanej przez KIA. Na przykład wielu jest zainteresowanych tym, co stanie się po zakończeniu programu, z kim się wtedy skontaktować w nagłym przypadku. Odpowiadamy: personel asystujący w żadnym przypadku nie pozostawi Cię w tarapatach – za świadczenie usług po prostu trzeba zapłacić. Ceny za pomoc techniczną czy ewakuację są zbliżone do średniej dla miasta, bez skandalicznych narzutów.

Co jest potrzebne, aby dołączyć do programu? - Nic. Aktywuje się automatycznie od daty określonej w umowie kupna-sprzedaży samochodu pomiędzy klientem a autoryzowanym dealerem. Tak, KIA Assistance dotyczy tylko tych samochodów, które zostały zakupione przez Ciebie lub pierwszego właściciela od rosyjskiego „urzędnika” – nie obejmuje nowych samochodów sprowadzonych z zagranicy we własnym zakresie. I nie: nie musisz płacić za połączenie, to nie jest CASCO.

Jak i kiedy możesz szukać pomocy? - Przez numer infolinii, przez całą dobę. Jak udało mi się przekonać z własnego doświadczenia, nie są potrzebne żadne specjalne karty ze specjalnymi numerami: wystarczy podyktować operatorowi pełny kod VIN, za pomocą którego sprawdzane jest działanie programu. Contact center przyjmuje zgłoszenia 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu – a usługi można zamawiać nie tylko „jak najszybciej”, ale także z wyprzedzeniem, uzgadniając konkretną godzinę, jeśli jest to wygodniejsze.

Dodaj komentarz