Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade
Jazda próbna

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

W Rosji składka amerykańska, zupełnie nie dostosowana do naszych realiów, jest droższa niż można sobie wyobrazić. A jazda prawie sześciometrowym autem po mieście nie jest łatwym zadaniem.

„Jest za duży, ale to też nie jest ciężarówka. Seryozha, chodź tutaj, nie wiem, jak to policzyć ”Musiałem zebrać konsultacje w myjni samochodowej, aby zdecydować, po jakiej stawce wystawić fakturę za Cadillaca Escalade ESV. „Tak, co w tym złego? odpowiedział administrator. „Jest jak Suburban, którego myliśmy we wrześniu, tylko trochę dłużej.

Infiniti QX80, który został umyty w następnym pudełku, nie budził żadnych pytań, ale „Japończyk” za każdym razem przyciągał uwagę tankowców, którzy oferowali „wypełnienie trzech tysięcy”. W Rosji składka amerykańska, zupełnie nie dostosowana do naszych realiów, jest droższa niż można sobie wyobrazić. A jazda prawie sześciometrowym autem po mieście nie jest łatwym zadaniem.

Aston Martin ucieka z pościgu, wkręcając się w pas Del Mascherino, skręca w Borgo Angelico, wygrywając cenne metry od Jaguara C-X75, ale wpada na zderzak Fiata 500 w Delhi Ombrellari. Samochody sportowe nadal z dużą prędkością krążą po rzymskich ulicach, by w końcu udać się na nabrzeże Tybru. Pościg w ostatniej części filmu o Jamesie Bondzie nie imponuje ani dynamiką, ani efektami specjalnymi, ale mnie to nie interesuje: na każdym zakręcie, czy to bliskie skrzyżowanie Borgo Vittorio i Plauto, czy też wąskie wyjście do Stefano Porcari, jak sądzę nad trajektorią, po której mógłbym powtórzyć trasę bohaterów jeżdżących Escalade. Wydaje się to nierealne: przeszkadza tu kamienny kwietnik, są schody, aw najwęższej uliczce przejście jest niemożliwe z powodu metalowych schodów. Jakie są tutaj rzymskie ulice, jeśli nawet na podziemnym moskiewskim parkingu SUV nie mieści się w pustych przestrzeniach.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Infiniti QX80, który jest krótszy od Escalade ESV o 40 cm (długość 5,3 m), na pierwszy rzut oka też nie wydaje się zbyt zwrotny. „Napompowana” maska ​​uniemożliwia wyczucie wymiarów - problem rozwiązuje włączenie przedniej kamery, jeśli trzeba jechać po ciasnym podwórku między dwoma stojącymi samochodami. Parkowanie równolegle jest wygodne: SUV ma ogromne lusterka boczne i prawidłowe czujniki parkowania, które nie denerwują fałszywymi alarmami. Ale nie możesz po prostu podnieść i zostawić QX80 na skraju jezdni. Jest za szeroka i grozi zablokowaniem przejścia dla czegoś tak dużego jak kolejny QX80.

Siedzenie w wydłużonym Escalade nie jest tak bezpieczne jak Infiniti. Prosta maska, nie tak duża jak w QX80, przednia szyba i lekki panel przedni sprawiają, że trudno sobie uświadomić, że za Tobą jest prawie 5,7 metra żelaza. A teraz, w drodze, zaczynasz wierzyć, że jeździsz średniej wielkości crossoverem, ale to uczucie z pewnością zepsuje lustro w salonie. Zobaczysz w nim piąte drzwi, które są gdzieś tam, w Yuzhnoye Butovo, i od razu zaczniesz marzyć o wolnej przestrzeni na podwórku lub, lepiej, dwóch obok siebie.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Na tle Escalade Infiniti QX80 wydaje się zbyt brutalny ze względu na specyfikę wykończenia i ergonomię. Tutaj nikt nie zaproponuje delikatnej regulacji ogrzewania fotela i nie wysunie podnóżka po otwarciu drzwi. Materiały we wnętrzu są bardzo szorstkie, proste i pozbawione wyrafinowania: oto drzewo pokryte tłustą warstwą lakieru, gruba skóra, teksturowany plastik, który trudno nazwać miękkim, i metry sześcienne powietrza wokół. W duchu QX80 jest bardzo podobny do wcześniejszej stylizacji Forda Explorera, w którym wiatr również przenika przez kabinę. Wewnątrz Infiniti nie słychać skrzypienia, grzechotania i innych obcych dźwięków, mimo że egzemplarz testowy przejechał już 35 tysięcy kilometrów w ciągu roku.

Wnętrze Cadillaca Escalade jest zbyt piękne, aby zapewnić tę samą monumentalność. Alcantara, teksturowane drewno, skóra, aksamit, welur, aluminium - we wnętrzu SUV-a nie ma kamieni szlachetnych. Ale ogólne wrażenie psuje niewygodny multimedialny ekran dotykowy i czarne błyszczące wstawki, na których stale pozostają nadruki oraz nietypowa regulacja klimatyzacji. Niewygodne jest również użycie wybieraka skrzyni biegów, który podobnie jak stare amerykańskie SUV-y został przeniesiony na kolumnę kierownicy. Wskazówką nie jest wskaźnik na desce rozdzielczej - taki, na który rzadko patrzy.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Ogólnie rzecz biorąc, Escalade i QX80 zwiększają potrzebę opcji, które wcześniej uważano za zbędne, a nie rzeczywistych pomocników. Na przykład przednia kamera pomaga manewrować na ciasnych placach i jechać jak najbliżej przeszkody - nie jest łatwo dostrzec małe ogrodzenie za wysoką maską. System ostrzegania o kolizji jest również przydatny, biorąc pod uwagę niezbyt pouczające i wyszczerbione hamulce w SUV-ach. Monitorowanie przejeżdżających pojazdów pomaga zapobiegać przestawianiu się na sąsiedni pojazd - te SUV-y mają tak „martwe” strefy, że może się tam schować KamAZ z autopilotem.

Infiniti QX80 może i powinien być używany jako samochód rodzinny. Posiada łatwy dostęp do trzeciego rzędu siedzeń, który może pomieścić trzy osoby dorosłe. Jednak pod względem poziomu komfortu dla wszystkich pasażerów, także na galerii, Escalade jest nieosiągalny. Przedzierając się między fotelami w drugim rzędzie (można dojechać tylko do końca kabiny SUV-a), nie pozostawia to wrażenia, że ​​jest się w minibusie. Prawdziwy cel Escalade od razu dają monitory w zagłówkach i suficie oraz drogie materiały wykończeniowe - nawet w galerii pasażerowie otoczeni są Alcantarą i drewnem. Nie jest to oczywiście nowy Pullman, ale nie ma tu w ogóle na co narzekać.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

W „Japończyku” nie ma fałszywych uczuć - wydaje się, że po prostu siedzisz w bardzo dużym SUV-ie. Aby dostać się do trzeciego rzędu, nie musisz ssać brzucha, przeciskając się między siedzeniami, ale po prostu odchyl plecy. Z tyłu jest wystarczająco dużo miejsca dla trzech osób, ale tylko dwie mogą tam wygodnie się potroić. Komfortowo oznacza jazdę przez kilka godzin i nie narzekanie na ból kolana.

Bałem się, że wszystkie miejsca na podwórzu będą zajęte, że trochę spóźniłem się na tramwaj. Pojazd wielkości Escalade wleciał na lewą burtę SUV-a z pełną prędkością i najwyraźniej nie zamierzał się poddawać. Pedał hamulca wcisnął się w podłogę na mojej jeździe 80 km / h początkowo budził nadzieję, ale po chwili okazało się, że wysiłek nie wystarczał. Musiałem iść na nadjeżdżający pas. Ogólnie rzecz biorąc, hamulce w Escalade są jego najsłabszym punktem. Skok pedału jest zbyt krótki, więc kierowca otrzymuje minimum informacji. System unikania kolizji pomaga obliczyć drogę hamowania, która podpowiada, kiedy należy naciskać z całej siły.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Jeśli wróble rano rozrzucą się nagle po podwórku, plamiąc szyby zaparkowanych samochodów, oznacza to, że gdzieś uruchomił się zimny QX80. Nastrojowa „ósemka” na średnim zakresie obrotów brzmi groźnie, przecinając ciszę najpierw histerycznym świstem, a potem aksamitnym dudnieniem. Wygląda na to, że SUV będzie teraz jechał tak: niechętnie, imponująco i bardzo wolno. Ale trzytonowe Infiniti nie spełnia oczekiwań: w ruchu jest niezwykle lekkie, zrozumiałe i wysoce przewidywalne.

Długie zakręty oczywiście nie są dla niego, ale na moskiewskich pasach SUV ze zintegrowaną ramą doskonale manewruje między samochodami zaparkowanymi w drugim rzędzie i szybko wślizguje się na migającą zieleń. Inżynierowie Infiniti osiągnęli taką reakcję na skręty kierownicy i płynną jazdę, między innymi dzięki hydraulicznemu systemowi tłumienia przechyłu. Wolnossący silnik V8 wytwarza 405 KM. i 560 Nm momentu obrotowego - niezbyt imponujące wartości jak na ciężki SUV wielkości gazeli. Ale pierwsza „setka” QX80 zyskuje nawet zbyt lekkomyślnie, spędzając zaledwie 6,4 sekundy na ćwiczeniu - w stylu najlepszych hot hatterów.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Od Cadillaca oczekujesz takiej samej lekkości, szybkości reakcji i dynamiki, ponieważ jest on jeszcze nowszy, mocniejszy, a zatem bardziej zaawansowany technologicznie i doskonalszy niż Infiniti. Ale ledwo zaczynając, zdajesz sobie sprawę, że Escalade, zbudowany na ramie nośnej, jeśli kiedykolwiek słyszano o dynamicznej jeździe, pochodził tylko z CTS-V. Na papierze jest prawie tak szybki jak QX80, ale w rzeczywistości amerykański 8 l V6,2 (409 KM i 610 Nm) jest bardziej dostosowany do ekonomicznej jazdy. Gdy tylko SUV przyspieszy do 40 km / h, układ natychmiast tłumi połowę cylindrów. Jeśli ostrożnie bawisz się pedałem gazu, rozmazując dynamikę między światłami, to „ósemka” nigdy nie zadziała z pełną mocą.

Za każdym razem, gdy pamiętasz o zdolności Cadillaca do żonglowania butlami na stacji benzynowej - w cyklu mieszanym ciężki i bardzo długi SUV spala tylko 16-17 litrów na 100 kilometrów. W cyklu miejskim zużycie czasami wzrasta do 20-22 litrów, ale nawet te liczby to nic w porównaniu z 30 litrami w QX80. Zbiornik o pojemności 100 litrów wystarcza Escalade na ponad tydzień, a na „Japończykach” trzeba dwa razy częściej wzywać tankowania. Oprócz benzyny nie ma już nic, co można by spróbować uratować właścicieli Escalade i QX80: podatek transportowy - 799 dol., OSAGO - 198 dol., Ubezpieczenie kompleksowe - co najmniej pół miliona.

 

Jazda próbna Infiniti QX80 i Cadillac Escalade

Amerykańska premia jest droga nie tylko w utrzymaniu – koszt dużych SUV-ów zbliżył się już do ceny dwupokojowego mieszkania w nowym budynku. Topowy Escalade w pakiecie Platinum (a mianowicie ten, który mieliśmy w teście) będzie kosztował co najmniej 78 764 $. W tej klasie są absolutnie wszystkie opcje, które można sobie tylko wyobrazić. Infiniti QX80 w wersji Hi-Tech jest zauważalnie tańszy - od 59 180 USD. Pod względem komfortu i rezerwy mocy tylko luksusowe sedany mogą konkurować z tymi SUV-ami, ale dziś są one jeszcze droższe. Ci, którzy wybierają sedany, mogą zaoszczędzić tylko na ich eksploatacji, tankując rzadziej niż na Escalade i otrzymując czek w myjni na 5 USD. Brak dywaników.

Dodaj komentarz