Jazda próbna Dodge Ram 1500 EcoDiesel: Klaksony do przodu
Jazda próbna

Jazda próbna Dodge Ram 1500 EcoDiesel: Klaksony do przodu

Jazda próbna Dodge Ram 1500 EcoDiesel: Klaksony do przodu

Pierwsze kilometry za kierownicą pełnowymiarowego amerykańskiego pickupa

Już sama wielkość tego samochodu (a może lepiej nazwać go ciężarówką, a nie najmniejszym?) wystarczy, aby uczynić z niego ciekawy widok na europejskich drogach. Pickupy tej klasy są niezwykle popularne w USA, ale choć tam są całkiem przyzwoitych rozmiarów, to na stosunkowo wąskich drogach Starego Kontynentu, a zwłaszcza w warunkach miejskich, tutaj wygląda jak czterokołowy odpowiednik Guliwera na lądzie Liliputów. Jednak efekt nie byłby tak uderzający, gdyby Ram 1500 EcoDiesel Dodge nie miał charakterystycznej stylistyki – z monstrualną, tradycyjną osłoną chłodnicy i licznymi chromowanymi wykończeniami, ten samochód wygląda jak motor napędowy wśród innych samochodów na drodze. Ogólnie wydaje się, że przy tak dużej ilości metalu użytego do wykonania ozdobnych napisów, grilla i zderzaków, chiński producent mógłby wyprodukować całe auto. I nie będzie to dalekie od prawdy.

Takie samochody w Stanach Zjednoczonych są najczęściej wyposażone w wolnoobrotowe silniki V8 zamawiane w wersjach Heavy-Duty, czyli krótko mówiąc, w szczególnie autentyczny sposób demonstrują istotę amerykańskiej kultury motoryzacyjnej. W Europie model ten jest jednak oferowany również w politycznie poprawnym wykonaniu, że tak powiem, co w rzeczywistości okazuje się zaskakująco rozsądne dla prezentowanych tu koncepcji. Pod maską Dodge Ram, oprócz żarłocznych „szóstek” i „ósemek”, może działać 3,0-litrowy turbodiesel, znany nam z ostatniej generacji. Jeep Grand Cherokee. Silnik V-XNUMX, zaprojektowany i wyprodukowany przez VM Motori, radzi sobie z ogromną masą pojazdu z imponującą wydajnością.

Imponujący trzylitrowy diesel

Baran z silnikiem Diesla? Dla zagorzałych fanów tego typu samochodów prawdopodobnie brzmi to bardziej jak kompromis i osłabienie klasycznego charakteru samochodu niż żałosna decyzja. Ale prawda jest taka, że ​​2,8-tonowy pickup wygląda całkiem przyzwoicie zmotoryzowany. V6 bardzo dobrze współpracuje z 569-biegową automatyczną skrzynią hydrokinetyczną firmy ZF - dzięki krótkiemu pierwszemu biegowi ruszanie jest dość zwinne, a maksymalny moment obrotowy XNUMX Nm pozwala automatycznej skrzyni biegów utrzymywać niskie obroty przez większość czasu bez może to niekorzystnie wpływać na przyczepność podczas przyspieszania.

Brzmi nieprawdopodobnie, ale z tym silnikiem Dodge Ram spala średnio nie więcej niż 11 l/100 km w cyklu mieszanym – jakby wbrew temu, że patrząc na jego imponującą sylwetkę, człowiek początkowo wyobraża sobie koszty co najmniej dwudziestu procent - i to przy sprzyjających okolicznościach, przeciwnym wietrze, poruszaniu się głównie w dół i ostrożnym operowaniu prawą nogą.

W przeciwieństwie do uprzedzeń

Kolejnym miłym zaskoczeniem jest zachowanie na drodze ogromnego pickupa. Niezależne zawieszenie przednie i sztywna oś tylna, wersja pneumatyczna dostępna na życzenie. Jednak nawet bez zamówienia tej opcji Dodge Ramem jeździ się naprawdę komfortowo (prawda jest taka, że ​​większość nierówności na drodze pochłaniają monstrualne opony i w ogóle nie otwierają podwozia...) znacznie ciekawszy, oferuje całkiem przyzwoitą przewodność. Układ kierowniczy jest precyzyjny i równy, nadwozie jest wielokrotnie lżejsze, niż większość Europejczyków spodziewałaby się po pickupie Ram, a promień skrętu jest wręcz rewelacyjnie mały jak na samochód o długości 5,82 i szerokości 2,47. , XNUMX metrów (wraz z lusterkami).

W połączeniu z dobrze dostrojonym asystentem parkowania i systemem kamer monitorujących wokół samochodu, manewrowanie jest dalekie od słonia w sklepie ze szkłem, który nieuchronnie przychodzi na myśl, gdy większość Europejczyków napotyka sześciometrowego pickupa. Albo gdy manewrujesz w miejscu, w którym możesz nawet pojeździć Dodge Ramem… Nie zapominajmy, że nawet najkrótsza (i dwumiejscowa!) wersja tego auta ma dokładnie 5,31 metra długości. - dużo więcej niż jedno Audi Q7 powiedzmy. Z tego powodu fizycznie trudno jest umieścić samochód na standardowych parkingach, specjalistycznych garażach i parkingach, a wąskie uliczki w centralnych obszarach miasta są w wielu przypadkach po prostu niedostępne dla Ram. Ale tacy już są Amerykanie – mają dużo miejsca i takie problemy wydają się wręcz abstrakcyjne. Nie można jednak zaprzeczyć, że dzięki takiemu samochodowi zyskuje niesamowitą funkcjonalność, której trudno będzie znaleźć kompletny analog w jakimkolwiek europejskim modelu.

Wyposażenie modelu jest również typowo amerykańskie, co nie może nie zadowolić każdego, kto kocha wygodę. Gabaryty kabiny są zdumiewające – schowki i szuflady mają pojemność, której pozazdrości jej niejeden domowy schowek, siedzenia są wielkości luksusowych foteli i mogą być podgrzewane lub wentylowane, a wolna przestrzeń bardziej przypomina atelier niż normalny samochód.

Nowoczesna technologia dla podwójnej transmisji

Fantastyczną funkcjonalność modelu niewątpliwie wspomaga nowoczesny napęd na wszystkie koła oparty na elektronicznie sterowanym sprzęgle tarczowym, które posiada zmienny rozdział momentu obrotowego, różne tryby pracy, mechaniczną blokadę środkowego mechanizmu różnicowego, a nawet tryb redukcji. przenoszenie infekcji. Wyposażony w takie wyposażenie Dodge Ram 1500 EcoDiesel w pełni spełnia oczekiwania, że ​​można nim jeździć z dowolnego miejsca. I przez wszystko.

Tekst: Bozhan Boshnakov

Zdjęcie: Miroslav Nikolov

Dodaj komentarz