Dziesięć rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą
Obsługa maszyny

Dziesięć rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą

Dziesięć rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą Zobacz, jakie części samochodu wymagają przeglądu, aby zimą można było bezpiecznie jeździć, a silnik zapalał nawet przy silnych mrozach.

Dziesięć rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą

Zima to najtrudniejszy okres dla kierowców. Gwałtownie zapadający zmierzch, śliska nawierzchnia i opady śniegu stwarzają niebezpieczne warunki na drogach. Z kolei mróz potrafi skutecznie unieruchomić samochód zaparkowany na zewnątrz. Aby auto nie uległo awarii i nie odpaliło silnika w mroźny poranek, a co najważniejsze, aby nie stwarzało zagrożenia na drodze, powinno być odpowiednio przygotowane na ten moment. Bez specjalistycznych urządzeń nie jesteśmy w stanie sprawdzić wielu węzłów. Dobrze, jeśli mechanik tak robi np. przy zmianie opon. Zapytaliśmy doświadczonych pracowników kilku stacji paliw, na co należy zwrócić szczególną uwagę jesienią. Wybraliśmy dziesięć punktów, które musisz sprawdzić w samochodzie przed zimą.

Zobacz też: Opony zimowe - kiedy zmienić, które wybrać, o czym pamiętać. Przewodnik 

1. Bateria

Bez sprawnego akumulatora można zapomnieć o uruchomieniu silnika. Dlatego przed zimą warto sprawdzić w serwisie stan naładowania akumulatora oraz jego moc rozruchową. Odbywa się to za pomocą specjalnego testera. Mechanicy powinni także sprawdzić instalację elektryczną samochodu. Akumulator może zostać rozładowany na skutek zwarcia w instalacji lub alternator może nie być w stanie go naładować w czasie jazdy.

Pamiętaj, że pantografów nie wolno pozostawiać na noc włączonych: świateł mijania lub pozycyjnych, radia, oświetlenia wnętrza. Wtedy łatwo jest rozładować akumulator. 

Niektórzy mechanicy zalecają, aby w mroźny poranek przed uruchomieniem samochodu włączyć akumulator – włączyć światła na kilka sekund.

„Przy silnych -XNUMX-stopniowych mrozach akumulator można zabrać do domu na noc” – mówi Rafał Kulikovsky, konsultant serwisowy w Dealer Toyoty, Auto Park w Białymstoku. – Wraz ze spadkiem temperatury zmniejsza się pojemność elektryczna akumulatora. Jeśli nie korzystamy z samochodu przez dłuższy czaslepiej trzymaj baterię ciepłe miejsce.

Odłącz akumulator zaczynając od zacisku „-”, a następnie „+”. Podłącz w odwrotnej kolejności. 

Obecnie sprzedawane akumulatory są bezobsługowe. Zimą miło byłoby zobaczyć jaki kolor ma tzw. magiczne oko znajdujące się w pojemniku na baterie. Zielony oznacza, że ​​bateria jest naładowana, czarny oznacza, że ​​należy ją naładować, a biały lub żółty oznacza, że ​​należy wymienić baterię na nową. Zwykle trzeba go kupować co cztery do pięciu lat. Jeśli okaże się, że akumulator jest niedoładowany należy go doładować podłączając go do ładowarki.

Jeżeli posiadamy akumulator serwisowy warto sprawdzić poziom elektrolitu. Jego braki nadrabiamy wodą destylowaną.

Zobacz też: Akumulator samochodowy – jak kupować i kiedy? Przewodnik 

2. Generator

Ważne jest, aby zmierzyć prąd ładowania. Alternator ładuje akumulator podczas jazdy i jest źródłem energii, gdy silnik pracuje. Objawem wskazującym na awarię agregatu jest zapalenie się lampki ostrzegawczej akumulatora podczas jazdy. Jest to sygnał dla kierowcy, że z akumulatora został odprowadzony prąd i nie jest on ładowany.

Dobrze, jeśli specjalista oceni także stan paska osprzętu alternatora, zwanego także paskiem klinowym lub paskiem wielorowkowym, pod kątem pęknięć. W takiej sytuacji konieczna będzie jego wymiana.

Zobacz też: Rozrusznik i alternator. Typowe awarie i koszty naprawy 

3. Świece żarowe i zapłonowe

Świece żarowe znajdują się w pojazdach z silnikami wysokoprężnymi. Odpowiadają za wstępne nagrzanie komory spalania, a po przekręceniu kluczyka w stacyjce pobierają w tym celu prąd z akumulatora. Nie działają już podczas jazdy. Liczba świec żarowych odpowiada liczbie cylindrów silnika. W serwisie sprawdź ich stan za pomocą multimetru, czy dobrze się nagrzewają.

Spalone świece żarowe będą powodować problemy z uruchomieniem samochodu w chłodne dni. Może się zdarzyć, że silnik uruchomimy po długim kręceniu rozrusznikiem, albo nie będziemy w stanie tego zrobić w ogóle. Sygnałem ostrzegawczym dla kierowcy powinna być nierówna praca silnika wkrótce po uruchomieniu, co może oznaczać awarię jednej lub dwóch świec zapłonowych. Inne objawy to żółta kontrolka cewki, która nie gaśnie wkrótce po przekręceniu kluczyka w stacyjce oraz zapala się kontrolka silnika. Nie trzeba wymieniać wszystkich świec żarowych, tylko te wadliwe, ponieważ mają one długą żywotność, wytrzymują nawet kilkaset tysięcy kilometrów.

Świece zapłonowe stosowane w pojazdach z silnikami benzynowymi wymienia się po upływie terminu ważności zalecanego przez producenta pojazdu. Zwykle jest to przebieg 60 tys. km do 120 tys. km. Jeśli planujesz wymianę świecy zapłonowej w grudniu lub styczniu, warto to zrobić przed zimą w momencie przeglądu. Zaoszczędzimy czas na wizytę w warsztacie. Skuteczność tych składników praktycznie nie jest kontrolowana. Przyda się jednak, aby mechanik sprawdził odległość między elektrodami. Przyczyną wadliwych świec zapłonowych mogą być problemy z uruchomieniem silnika, jego nierówna praca oraz szarpnięcia, zwłaszcza podczas przyspieszania.

Zobacz też: Układ zapłonowy - zasada działania, konserwacja, awarie, naprawy. Przewodnik 

4. Przewody zapłonowe

Ich inna nazwa to kable wysokiego napięcia. Można je spotkać w starszych samochodach, jednak na polskich drogach wciąż nie brakuje nastoletnich aut. W obecnych pojazdach kable zostały zastąpione cewkami i modułami sterującymi.

Jesienią warto byłoby wizualnie sprawdzić jak wyglądają kable. Jeżeli jest zużyty lub pęknięty, należy go wymienić. Podobnie jeśli zauważymy, że mamy awarie prądu w momencie zamoczenia przewodów. Aby sprawdzić, czy nie ma przebić, podnieś maskę po zmroku lub w ciemnym garażu. Oczywiście na pracującym silniku - jeśli zauważymy iskry na przewodach będzie to oznaczać, że doszło do przebicia.

Przewody przenoszą ładunek elektryczny na świece zapłonowe. W przypadku przebić zbyt mały ładunek elektryczny utrudni uruchomienie napędu. Silnik będzie również pracował nierówno i dławił się podczas jazdy.

Kliknij tutaj, aby zobaczyć galerię zdjęć - 10 rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą

Dziesięć rzeczy, które warto sprawdzić w samochodzie przed zimą

5. Ciśnienie w oponach

Należy je regularnie sprawdzać, przynajmniej raz na trzy tygodnie oraz przed każdym kolejnym wyjazdem. Kiedy temperatura powietrza spada, ciśnienie w oponach spada. Niewłaściwy prowadzi do zwiększonego spalania oraz szybszego i bardziej nierównomiernego zużycia opon. Jest to również niebezpieczne, ponieważ utrudnia jazdę.

– Dobrym rozwiązaniem jest napompowanie kół azotem, utrzymuje on niezbędne ciśnienie kilka razy dłużej niż powietrze – mówi Jacek Bagiński, kierownik serwisu Mazdy Gołembiewscy w Białymstoku.

Ciśnienie na stacji benzynowej najłatwiej sprawdzić za pomocą kompresora. W takim przypadku koła muszą być zimne. Należy pamiętać, że ciśnienie musi być takie samo w każdej parze kół. Informacje o prawidłowym ciśnieniu w naszym pojeździe znajdziesz na wewnętrznej stronie klapki wlewu paliwa, na naklejce obok słupka bocznego, w schowku lub w instrukcji obsługi pojazdu.

Zobacz także: Kierowcy nie zwracają uwagi na ciśnienie w oponach. Najgorzej jest na Lubelszczyźnie 

6. Ustawianie świata

Zimą szybko robi się ciemno, a źle umieszczone reflektory mogą albo słabo oświetlić drogę, albo oślepić kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka samochodów. Światła serwisowe – najlepiej na stacji diagnostycznej – należy montować nie tylko przed zimą, ale także po każdej wymianie żarówki.

Obróbkę przeprowadza się na płaskiej powierzchni, samochód nie powinien być obciążony, ciśnienie w kołach powinno być prawidłowe. Ważne jest, aby mechanik lub diagnosta potrafił dokładnie wyregulować reflektory za pomocą specjalnego urządzenia pomiarowego.

Większość samochodów posiada także system regulacji reflektorów. Regulacji za pomocą przełącznika na desce rozdzielczej należy dokonywać, gdy jedziemy z pasażerami i bagażem, gdyż przy załadowanym aucie przód samochodu uniesie się.

Zobacz też: Bezpieczna jazda nocą – jak się przygotować, na co zwrócić uwagę 

7. Płyn chłodzący

Ważne jest, aby sprawdzić temperaturę zamarzania za pomocą glikometru, aby uniknąć zamarznięcia. Może to spowodować eksplozję chłodnicy.

– Produkty dostępne na rynku mają temperaturę zamarzania od minus 35 do minus 37 stopni Celsjusza – mówi Jakub Sosnowski, współwłaściciel firmy Diversa z Białegostoku, która zajmuje się między innymi sprzedażą olejów i płynów eksploatacyjnych. – W razie potrzeby uzupełnić poziom płynu, najlepiej uzupełnić gotowy produkt, pod warunkiem, że ten w zbiorniku ma odpowiednie parametry. Dodajemy koncentrat jeśli chcemy przywrócić te parametry.

Różnica pomiędzy płynami chłodniczymi polega na zasadzie, z której są wykonane: glikol etylenowy (najczęściej niebieski) i glikol propylenowy (najczęściej zielony) oraz produkty niezawierające krzemianów. Należy pamiętać, że glikol etylenowy jest niezgodny z glikolem propylenowym i odwrotnie. Kolor nie ma znaczenia, ważny jest skład. Płyn chłodzący wymienia się co trzy do pięciu lat.

Zobacz też: Układ chłodzenia - wymiana płynów i sprawdzenie przed zimą. Przewodnik 

8. Wycieraczki i płyn do spryskiwaczy

Należy sprawdzić ostrze pod kątem rozdarć, przecięć lub otarć. Wtedy konieczna jest wymiana. Pióra też trzeba wymienić, gdy piszczą i nie radzą sobie z usuwaniem wody czy śniegu z szyby, zostawiając smugi. Zimą nie należy używać wycieraczek do szyb pokrytych lodem, ponieważ szybko ulegają one zniszczeniu. Wycieraczki przedniej szyby należy wymieniać przynajmniej raz w roku.

Letni płyn do spryskiwaczy należy zastąpić zimowym. Aby to zrobić, wystarczy zużyć pierwszy. Najlepiej kupić taki, który ma temperaturę zamarzania co najmniej minus 20 stopni Celsjusza. Jakość płynu ma znaczenie. Lepiej nie używać najtańszych płynów.

Płyny niskiej jakości mogą zamarznąć w temperaturze minus dziesięciu stopni Celsjusza. Jeśli płyn zamarznie na szybie, nic nie będzie widać. Ponadto próba uruchomienia spryskiwaczy może spowodować przepalenie bezpiecznika lub nawet uszkodzenie pompy spryskiwacza. Zamarznięty płyn może również spowodować pęknięcie zbiornika. Najtańsze produkty często charakteryzują się także dużą zawartością metanolu. To z kolei jest niebezpieczne dla zdrowia kierowcy i pasażerów.

Pięciolitrowy kanister zimowego płynu do spryskiwaczy kosztuje zwykle około 20 zł.

Zobacz też: Wycieraczki samochodowe - zamienniki, rodzaje, ceny. Fotoprzewodnik 

9. Zawieszenie

Upewnij się, że w zawieszeniu i układzie kierowniczym samochodu nie ma luzów, które mogłyby pogorszyć prowadzenie. Warto zwrócić szczególną uwagę na amortyzatory. Jeżeli są zużyte, droga hamowania będzie dłuższa, co będzie bardzo niebezpieczne na śliskich nawierzchniach, gdzie zatrzymanie samochodu będzie trwało dłużej. Podczas pokonywania zakrętów ze zużytymi amortyzatorami łatwiej będzie się ślizgać, a nadwozie będzie się chwiać. Co więcej, wadliwe amortyzatory skracają żywotność opon.

Nie zaszkodzi sprawdzić siłę tłumienia amortyzatorów na ścieżce diagnostycznej. Mechanikowi przyda się sprawdzenie, czy amortyzatory są dokręcone, czy wypływa z nich olej, czy nie ma luzów na sworzniach amortyzatorów.

Badając stan zawieszenia, a zwłaszcza po jego naprawie, warto sprawdzić jego geometrię. Nieprawidłowa geometria kół ma wpływ nie tylko na szybsze zużycie opon, ale także na stabilność pojazdu podczas jazdy.

Zobacz też: Amortyzatory – jak i dlaczego warto o nie dbać. Przewodnik 

10. Hamulce

Grzegorz Krul, kierownik warsztatu samochodowego Martom w Białymstoku przypomina, że ​​przed zimą należy sprawdzić grubość klocków i stan tarcz hamulcowych. Dobrze będzie też sprawdzić przewody hamulcowe - elastyczne i metalowe. W tym pierwszym przypadku należy zadbać o to, aby były nienaruszone i nie groziło im przerwanie. Metal z kolei koroduje. Nie zapomnij sprawdzić działania hamulca ręcznego.

Na ścieżce diagnostycznej warto sprawdzić rozkład siły hamowania, czy występuje on nawet pomiędzy lewą i prawą osią samochodu. Zimą nierówna siła hamowania może łatwo doprowadzić do poślizgu. Jeśli droga jest śliska, pojazd będzie niestabilny podczas hamowania i może zostać wyrzucony.

Jesienią mechanik musi sprawdzić jakość płynu hamulcowego w naszym samochodzie.

– Odbywa się to za pomocą specjalnego miernika, płyn jest sprawdzany pod kątem zawartości wody – mówi Tadeusz Wiński, szef serwisu Fiat Polmozbyt Plus w Białymstoku. – Jest cieczą higroskopijną, co oznacza, że ​​pochłania wilgoć.

Zobacz też: Układ hamulcowy - kiedy wymienić klocki, tarcze i płyn - poradnik 

Płyn hamulcowy należy wymieniać co dwa lata. Znajdująca się w nim woda obniża temperaturę wrzenia. Może się nagrzać nawet podczas gwałtownego hamowania. W rezultacie skuteczność hamowania zostanie znacznie zmniejszona. Większość pojazdów wymaga użycia płynu klasy DOT-4. Jeżeli będziemy musieli uzupełnić poziom płynu w zbiorniku pamiętajmy o dodaniu tego samego produktu, który już się w nim znajduje. Zaleca się sprawdzanie poziomu płynu hamulcowego przynajmniej raz w miesiącu. 

Petr Walczak

Dodaj komentarz