Daimler zabija Maybacha
Aktualności

Daimler zabija Maybacha

Daimler zabija Maybacha

David McCarthy, rzecznik Mercedes-Benz Australia, potwierdził, że produkcja Maybacha zakończy się pod koniec 2013 roku.

W Australii sprzedano tylko siedem Maybachów, a liczba ta prawdopodobnie nie wzrośnie teraz, gdy kierownictwo Mercedes-Benz przebiło samochód i firmę.

Odrzucił ofertę ulepszenia oferty w celu zastąpienia Maybacha 57 i 62, które miały wejść do sprzedaży w 2014 roku.

„Doszliśmy do wniosku, że lepiej ciąć straty z Maybachem, niż kontynuować działalność w nieokreślonej przyszłości” – mówi Dieter Zetsche, prezes zarządu Daimlera.

„Tak, produkcja zakończy się pod koniec 2013 roku” – potwierdza David McCarthy z Mercedes-Benz Australia.

Odrodzony Maybach wyjechał na drogi prawie w tym samym czasie co Rolls-Royce Phantom, ale nigdy nie było prawdziwej rywalizacji. Brytyjska limuzyna należąca do BMW miała rację bytu, ale Maybach zawsze sprawiał wrażenie Benz klasy S z dużym rozstawem osi i sklepem Dicka Smitha na tylnym siedzeniu.

Maybach obiecał dwa miejsca w klasie biznes i wspaniały pakiet rozrywkowy, i wywiązał się z tej części umowy.

Ale samochód nigdy nie był wystarczająco wspaniały ani wystarczająco lepszy, aby zdobyć klientów, a nawet zadowolić nabywców Benz z wyższej półki. Na przykład długoletnia właścicielka i kolekcjonerka Benza, Lindsay Fox, zawsze chciała mieć Pullmana Klasy S, a nie Maybacha.

Kiedy ceny mogły łatwo wzrosnąć powyżej 1 miliona dolarów, sprzedaż była niska w czasie, gdy Rolls-Royce regularnie dostarczał 20 samochodów rocznie do Australii i ponad 1000 samochodów na całym świecie.

McCarthy mówi, że sprzedano tutaj tylko kilka w pełni załadowanych Maybachów 62, a resztę dostarczono jako 57 z krótszym rozstawem osi, ale odmawia rozwinięcia.

„Każdy Maybach był robiony na zamówienie dla klienta. Nie ma nic „przeciętnego” w cenie, specyfikacjach i kupujących Maybacha” – mówi.

Mimo wyroku śmierci właściciele Maybacha nadal otrzymają wsparcie.

„Każdy właściciel Maybacha będzie nadal cieszyć się wyjątkowym poziomem obsługi klienta, interakcją i wyjątkowymi korzyściami, które wiążą się z posiadaniem jednego z najbardziej ekskluzywnych samochodów na świecie” — mówi McCarthy.

Dodaj komentarz