Testy zderzeniowe EuroNCAP cz. 2 – kompakty i roadstery
Systemy bezpieczeństwa

Testy zderzeniowe EuroNCAP cz. 2 – kompakty i roadstery

Przedstawiamy wyniki testów zderzeniowych samochodów klasy kompaktowej i roadsterów. Trzeba przyznać, że poziom rywalek jest bardzo wyrównany. W sumie prezentujemy wyniki pięciu konstrukcji.

Kabriolety i roadstery są zwykle używane do jazdy „bez dachu”, dlatego poddawane są również testom zderzenia czołowego, aby uzyskać bardziej wiarygodny wynik. Krótko mówiąc, jest zdecydowanie gorzej niż to, co dostaliby „jazdą z dachem”. Dach składa się przy uderzeniu bocznym. Sprawdza się więc, czy jest to niebezpieczne dla podróżujących samochodem. Połączyliśmy kompakty i roadstery, ponieważ mają podobne rozmiary i dlatego powinny dawać podobne wyniki. Pozwala także na bezpośrednie porównanie, czy prawdziwy samochód sportowy jest bezpieczniejszy niż mały samochód rodzinny. Jednym z powodów jest również pojawienie się Peugeota 307cc – kompaktu z otwartym nadwoziem na całej długości. Przejdźmy do interesów...

W sportowym Audi głowy pasażerów są najlepiej chronione. Znacznie gorzej na poziomie klatki piersiowej. Pasy wywierają na nią zbyt duży nacisk, przeciążenie spowodowane gwałtowną reakcją jest zbyt duże. Kolumna kierownicza w towarzystwie reszty kabiny to najgorszy wróg nóg pasażerów, ryzyko kontuzji jest duże. W zderzeniu bocznym wadliwa poduszka powietrzna dobrze chroniła głowę. Właściwie to ciekawy przypadek. Zwykle dzieje się odwrotnie. Jedynym obszarem narażonym na kontuzje jest klatka piersiowa. Pieszy… cóż, w zderzeniu z „ciocią” po prostu ginie. Nawet zbroja nie pomoże przechodniom... Audi nie zdobyło ani jednego punktu w teście ochrony pieszych, ale otrzymało surową naganę od EuroNCAP.

W modelu TF znamy już nieco starą konstrukcję, częściowo zapożyczoną od poprzednika. Jednak przeprowadzone modernizacje poprawiły wynik. Tylko głowy są odpowiednio chronione. Klatka piersiowa jest zbyt obciążona. Nogi atakują kolumnę kierownicy i deskę rozdzielczą. Pedały zbyt agresywnie „wspinają się” do kabiny i zabierają przestrzeń życiową u stóp. Oczywiście kierowca ucierpiałby znacznie bardziej. Uderzenie boczne może uszkodzić klatkę piersiową i brzuch. MG nie ma bocznych poduszek powietrznych. Pieszy w zderzeniu z „Anglikiem” ma chyba większe szanse niż z angielskim kibicem. Jedynie miejsca, z którymi styka się powalone dziecko, wymagają lekkiej poprawy. Trzy gwiazdki mówią same za siebie, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Przyzwyczajamy się do dobrych osiągów francuskich samochodów. 307 cmXNUMX ma dobry poziom bezpieczeństwa biernego. Uda kierowcy są najbardziej narażone podczas zderzenia czołowego. Jak zawsze przyczyna leży w kolumnie kierownicy. Pasażer mógł doznać lekkich obrażeń klatki piersiowej. Ogólnie rzecz biorąc, pasy bezpieczeństwa i napinacze działają prawidłowo.

Jedynym ryzykiem jest noszenie 18-miesięcznego dziecka. Poddawany jest nadmiernemu naciskowi na szyję. W przypadku zderzenia bocznego istnieje minimalne ryzyko dla klatki piersiowej. Francuzi wciąż muszą pracować nad bezpieczeństwem pieszych, ale nieźle. Tylko zderzak i krawędź maski mogą być niebezpieczne.

Nowa Megan jest oczywiście królem tej klasy pod względem bezpieczeństwa. W zderzeniu czołowym Renault straciło tylko dwa punkty. Wszystkie systemy bezpieczeństwa, w tym ograniczniki napięcia pasów, działały prawidłowo i zmniejszały prawdopodobieństwo odniesienia obrażeń. Ideałem jest megan w zakresie uderzeń bocznych, zestaw punktów. Ochrona pieszych jest przeciętna, najmniej przyjazna jest maska ​​z nadkolami.

Corolla lekko się wygięła, co obniżyło wynik zderzenia czołowego. Jednak generalnie konstrukcja „przedziału pasażerskiego” nie jest zbyt zepsuta. Biodra kierowcy są zbyt podatne na obrażenia kolumny kierownicy. Występują również niewielkie przeciążenia w okolicy klatki piersiowej. Jest mało miejsca na nogi. Niestety Japończycy zbyt mało uwagi przywiązują do bezpieczeństwa dzieci podróżujących w fotelikach dziecięcych, najmniej ryzykujemy przewożąc dziecko do 9 miesiąca życia. W przypadku dwukrotnie starszego dziecka tyłem do kierunku jazdy używanie trzepaczki w jakiejkolwiek kolizji po prostu nie jest najlepszym pomysłem. Dla pieszego największe niebezpieczeństwo stanowi krawędź maski i zderzak.

Audi TT

Skuteczność ochrony: Uderzenie czołowe: 75% Uderzenie boczne: 89% Ocena ****

Przejście dla pieszych: 0% (bez gwiazdek)

MG TF

Skuteczność ochrony: Uderzenie czołowe: 63% Uderzenie boczne: 89% Ocena ****

Kolizja z pieszym: 53% ***

Peugeot 307cc

Skuteczność ochrony: Uderzenie czołowe: 81% Uderzenie boczne: 83% Ocena ****

Przejście dla pieszych: 28% **

Reno mega

Skuteczność ochrony: zderzenie czołowe: 88% zderzenie boczne: 100% ocena *****

Przejście dla pieszych: 31% **

Toyota Corolla

Skuteczność ochrony: Uderzenie czołowe: 75% Uderzenie boczne: 89% Ocena ****

Przejście dla pieszych: 31% **

Podsumowanie

Dopiero po wynikach możemy stwierdzić, że konkurenci są bardzo podobni. Większość z nich ma problemy typowe dla tej klasy samochodów, związane z ich rozmiarami. Najlepszym przykładem jest kolumna kierownicy.

Audi tt niemile zaskoczyło, bo w żaden sposób nie chroni pieszych. Jego całkowitym przeciwieństwem jest angielski mg. Ochrona pieszych jest tak samo ważna jak ochrona pasażerów. Ostatecznym modelem może być Renault Megane, jeden z najbezpieczniejszych samochodów na rynku. Przewyższa nawet najmocniejsze limuzyny i SUV-y.

Ogólnie ocena jest wysoka, wszystkie testowane modele otrzymały co najmniej cztery gwiazdki za ochronę pasażerów, a to jest najważniejsze. Następny odcinek to wyższa klasa średnia.

Dodaj komentarz