Jazda próbna Toyota Alphard
Jazda próbna

Jazda próbna Toyota Alphard

Wielki przyjaciel AvtoTachki, Matt Donnelly, podróżował japońskim minivanem i wyjaśnił, jak można kupić dwa w cenie jednego samochodu, dlaczego nie potrzebujesz już Tindera i jaki jest przepis na szczęście

Toyota Alphard to luksusowy i bardzo nowoczesny minivan, taka modna interpretacja limuzyny dla VIP-ów. W Japonii biznesmen lub gangster średniego szczebla, któremu zaoferowano ten samochód jako „samochód służbowy”, może być pewien, że mu się udało. Ale jeśli jesteś w Ameryce, a twoja żona, dziewczyna lub ktokolwiek ogląda broszurę z minivanami - uważaj, ona prawie na pewno jest w ciąży.

Wikipedia powiedziała mi, że Alphard po arabsku oznacza „pustelnik, samotnik”. To oczywiście dalekie od idealnego nazewnictwa, ale ma to sens - nigdy nie zobaczysz zbyt wielu takich samochodów na ulicach Moskwy. Zakup takiego minivana wymaga zbyt indywidualnego życzenia klienta: to nie jest zwykła limuzyna mimo swojego przeznaczenia, a nie zwykły przedstawiciel lekkich samochodów dostawczych, choć na to wygląda.

Ta Toyota łączy co najmniej dwa pojazdy. Ten, który widzisz z zewnątrz, zaczął życie jak nienazwana cegła (nasz testowy samochód miał dokładnie taki odcień czerni, który podkreślał jego niepozorność). Widok z boku jest tak poważny, że istnieje szansa, że ​​nie od razu zgadniesz, w którą stronę zmierza minivan. Jeśli chodzi o aerodynamikę, nie ma pojęcia. Jak również nie jest od razu jasne, gdzie silnik jest ukryty. Oczywiście musi tu być, aby przesunąć taki stos metalu, ale gdzie dokładnie jest tajemnica.

Jazda próbna Toyota Alphard

Twórcy Alpharda po prostu rozwiązali problem - przykleili ogromną chromowaną kratkę i nazwali tę część samochodu przednią. Ta masywna konstrukcja zajmuje prawie cały przód, a reflektory i inne niezbędne elementy są niejako wbudowane w kratkę.

Ogólnie wygląda bardzo oryginalnie - coś w rodzaju tych dziwnych szkockich kotów bez uszu. Jeśli jesteś typem kierowcy, który siedzi na ogonie samochodu z przodu i zjeżdża go z pasa, to nie jest to Twój samochód. Ta Toyota nie onieśmiela, gdy widać ją w lusterku wstecznym.

Jazda próbna Toyota Alphard

Z tyłu znajduje się para nikczemnych czerwonych oczu z masywnymi brwiami i zwisającym plastikowym skrzydłem, które wygląda jak włosy w butach. Ogólny efekt tylnego końca to niegodziwy rock and roll z lat 1950. To rozwiązanie dość mocno kontrastuje z wyglądem frontu, który wygląda jak szkocki kotek w masce z „Gwiezdnych wojen”.

Drugi samochód, który otrzymasz przy zakupie Alpharda, to ten znajdujący się w środku. A jedną z najbardziej niesamowitych rzeczy w niej jest to, jak dużo jej jest. Trzeci rząd siedzeń jest najlepszy, jaki kiedykolwiek widziałem. To prawdziwe fotele z dużą ilością miejsca nad głową i na nogi, z uchwytami na kubki, klimatyzacją, oddzielnymi głośnikami i pasami bezpieczeństwa, z których możesz korzystać bez obawy, że udusisz pasażera, jeśli kiwnie głową.

Jazda próbna Toyota Alphard

Z ostatnim rzędem siedzeń są tylko trzy problemy:

  1. Załadowanie go wymaga subtelności, która jest nieodłączna zarówno u wyjątkowo młodych ludzi, jak i tych z zaburzeniami odżywiania. Przestrzeń między drugim rzędem a krawędzią tylnej klapy jest tak wąska, że ​​dotarcie do niej przypomina odnalezienie tajemniczego ogrodu. Dlatego wydaje mi się, że bardzo niewiele osób będzie mogło spokojnie dostać się do trzeciego rzędu i cieszyć się jego przestrzenią. To prowadzi nas do przekonania, że ​​Alphard jest przeważnie bardzo wygodnym czteromiejscowym wózkiem z możliwością przewożenia dodatkowych dzieci.
  2. Gdy tylne siedzenia są rozłożone, w samochodzie nie ma miejsca na bagaż. Od oparcia siedzenia do tylnej szyby to tylko kilka centymetrów. Oznacza to, że teczki, torebki i kurtki nie można położyć nigdzie poza podłogą w drugim rzędzie.
  3. Po złożeniu trzeciego rzędu nadal jest mało miejsca na bagaż. To jest powód, dla którego tylny rząd jest tak obszerny. Krzesła są prawdziwe, duże i wcale nie składają się na podłogę. Wszystko, co przewozisz, będzie musiało znajdować się na złożonych siedzeniach: pasażerowie muszą albo przylegać do delikatnych przedmiotów, albo leżeć na podłodze obok drugiego rzędu.
Jazda próbna Toyota Alphard

Drugi rząd siedzeń wcale nie jest rzędem. Są to dwa niezależne, masywne fotele rozkładane, które są bliskie przekształcenia się w łóżko - to samo, co możesz znaleźć na pokładzie samolotu, lecąc pierwszą klasą.

Poziom specyfikacji samochodu testowego nosi nazwę Business Lounge, a drugi rząd to dusza samochodu. Nie taki, który kradnie ludziom młodość i entuzjazm. W Stanach Zjednoczonych zakup minivana jest jak podpisanie deklaracji usunięcia Tindera z telefonu. A w Japonii minivan to pojazd do przewozu najcenniejszego ładunku. To znaczy, wielki szef.

Tak więc drugi rząd ma nieskończoną ilość pozycji, podpór, masaży, podnóżka, dużego płaskiego ekranu, systemu klimatyzacji, pluszowych dywaników, największych na świecie okien, składanego drewnianego stołu, gniazdek, ustawień oświetlenia (tam jest szesnaście opcji kolorystycznych).

Co więcej, są nawet przyciski, które sterują przednim siedzeniem i mogą wepchnąć pasażera do deski rozdzielczej. ALE! W drugim rzędzie nie można przełączyć radia, używać zsynchronizowanego telefonu ani wspinać się do chłodzącego schowka.

Jazda próbna Toyota Alphard

Długo o tym myślałem i doszedłem do wniosku, że japoński szef zawsze ma pod ręką osobistego asystenta, który włączy zarówno ogrzewanie, jak i chłodzenie w momencie, gdy szef tego potrzebuje, zaserwuje swoje ulubione piwo, włączy żądany kanał w radiu lub telewizji i zdecyduj, które połączenia zignorować, a które odebrać.

Drugi rząd jest po prostu niesamowicie fajny. Mogłem wstać prawie do pełnej wysokości. I w pewnym momencie musiałem zmienić się w Alpharda - czy to nie najtrudniejszy test zdolności? Tak, i to też wymagało niesamowitego wysiłku, żebym nie zasnął w samochodzie: izolacja akustyczna jest doskonała, zawieszenie pochłania wszystko do tego stopnia, że ​​wydaje się, że lecisz, a nie jedziesz.

Jazda próbna Toyota Alphard

Leżenie i patrzenie w górę przez panoramiczny dach to prawdopodobnie najbardziej relaksujące doświadczenie dla pasażerów, jakie kiedykolwiek miałem. Jestem tą samą osobą, która nigdy nie śpi w samochodzie, chyba że był pijany. Alphard kazał mi wyłączać się rano i wieczorem.

Ta Toyota jest niesamowicie wygodna. Uważaj tylko na jedną rzecz - podłokietniki tych eleganckich krzeseł. Są wyraźnie skierowane do japońskich biznesmenów, a nie do grubokościstych Europejczyków - to nie jest samochód dla aspirujących zapaśników sumo.

Z punktu widzenia kierowcy samochód też jest w porządku. Toyota tradycyjnie wszystko robi dobrze i przemyśla. To nie jest eksplozja nowej technologii: nie ma niesamowitych opcji ani zabawek dla maniaków i oczywiście Alphard nie przyciągnie uwagi fanów wyścigów po wyjęciu z pudełka.

Jazda próbna Toyota Alphard

Wszystkie elementy sterujące znajdują się mniej więcej w miejscu, w którym można by je znaleźć w każdym sedanie Toyoty, tylko że są nieco bardziej pionowe. Pozycja za kierownicą jest świetna, ale nie jestem do końca obiektywny: lubię jeździć minivanami. Tutaj zawsze siedzisz bardziej prosto niż w zwykłym samochodzie i myślę, że wyglądam fajniej w ten sposób, ponieważ się nie garbię.

Gdzieś pod maską i za kratką znajduje się atletyczny 3,5-litrowy silnik benzynowy, który współpracuje ze standardową skrzynią biegów. Sprawdzona technika od poważnego dostawcy: to nie jest opowieść o fajnej przygodzie lub romansie, ale bardzo zachęcająca grupa.

To, co jest naprawdę bardzo, bardzo interesujące z technicznego punktu widzenia, to sposób, w jaki Japończycy umieścili wszystkie mechanizmy w środku. Nie rozumiem. Z pewnością ten samochód musi być serwisowany w jakimś specjalnym serwisie, który ma specjalne narzędzia do przedostania się przez tę osłonę chłodnicy do silnika.

Jazda próbna Toyota Alphard

Silnik wystarczy, aby pchnąć tę cegłę do przodu z ponad akceptowalnym przyspieszeniem i zapewnić dobrą reakcję na pedał gazu. Jednocześnie oczywiście bez zapierającego dech w piersiach doładowania. Cóż, jak już powiedziałem, izolacja akustyczna i zawieszenie tutaj radzą sobie ze światem zewnętrznym do tego stopnia, że ​​prowadzenie tego samochodu jest, szczerze mówiąc, trochę nudne: nic złego ani super ekscytującego ci się nie stanie.

Minivan jeździ dobrze, a ponadto ma zaskakująco mały promień skrętu. Odchylana klapa tylna zapewnia, że ​​możesz wcisnąć się na małe miejsce parkingowe, jednocześnie wysiadając z samochodu. Alphard jest wystarczająco wysoki, więc uważaj na zbyt niskie parkingi podziemne. Ale w każdym razie do samochodu z tak dużą ilością wolnego miejsca dla ludzi nie potrzeba dużo miejsca ani na drodze, ani na parkingu.

Jazda próbna Toyota Alphard

To, co jeszcze mnie naprawdę zaskoczyło, to brak kamery cofania. Założyłem, że to albo błąd, albo jestem zbyt głupi, żeby go włączyć, albo się zepsuł. Okazuje się, że kamera jest opcją i ktoś zdecydował, że ten samochód jej nie potrzebuje. Ten ktoś jest prawdziwym wariatem, ponieważ martwe punkty na Alphardzie są ogromne: tworzenie kopii zapasowych to potworne ryzyko.

Kupując tego minivana, pamiętaj o zaznaczeniu pola obok pola „kamera cofania” lub po prostu miej nadzieję, że wszystkie przedmioty uciekną z przerażenia przed tym czerwonookim kamiennym potworem.

Kupiłbym ten samochód, bo zakochało się w nim moje dziecko. Właściwie zwrócił uwagę na wszystkie samochody, którymi jeździłem do domu, ale ten szczególnie go zainteresował. Mały miłośnik gadżetów i przycisków nie mógł oderwać się od panelu kontrolnego drzwi, a przesuwane drzwi działały hipnotycznie na niego, jego kolegów z klasy i kilku ich ojców. Ogromna kupa metalu zręcznie poruszająca się w przestrzeni niemal bezgłośnie to świetna rozrywka.

Jazda próbna Toyota Alphard

Moja żona też uwielbia samochody. Wyglądała wspaniale w Alphardzie i powtórzyła, że ​​żaden z jej znajomych go nie miał. Mogę powiedzieć, że Alphard jest odpowiedzialny za co najmniej dwa cuda. Najpierw mój syn dobrowolnie oddał swojego iPada, żeby bawić się samochodem. Po drugie, jako rodzina jednogłośnie zgodziliśmy się, że podoba nam się ten samochód. Szczęśliwe rodziny i dodatkowy sen to dla mnie przepis na szczęście.

TypMinivan
Wymiary (długość / szerokość / wysokość), mm4915/1850/1895
Rozstaw osi mm3000
Masa własna2190-2240
Typ silnikaBenzyna
Objętość robocza, metry sześcienne cm3456
Maks. moc, h.p.275 (przy 6200 obr / min)
Max twist. moment, Nm340 (przy 4700 obr / min)
Rodzaj napędu, skrzynia biegówPrzód, 6АКП
Maks. prędkość, km / h200
Przyspieszenie od 0 do 100 km / h, s8,3
Zużycie paliwa (cykl mieszany), l / 100 km10,5
Cena od, $.40 345
 

 

Jeden komentarz

  • Mariana

    Cześć! Czy korzystasz z Twittera? Chciałabym Cię śledzić
    gdyby to było w porządku. Zdecydowanie podoba mi się Twój blog i czekam na nowe aktualizacje.

    Zaaklimatyzuj swojego kota na nowej stronie głównej, gdzie znajdziesz karmę dla kociąt

Dodaj komentarz