Co lepsze? Zapas, doraźny zapas, może zestaw naprawczy?
Tematy ogólne

Co lepsze? Zapas, doraźny zapas, może zestaw naprawczy?

Co lepsze? Zapas, doraźny zapas, może zestaw naprawczy? Od wielu lat podstawowym wyposażeniem każdego samochodu jest koło zapasowe, które z czasem zastępowane jest zestawem naprawczym. Co lepsze?

„Run flat”, jak ludzie nazywają sytuację, w której przebija się oponę samochodową, przydarzył się chyba każdemu kierowcy. W takiej sytuacji koło zapasowe ratuje. W pionierskiej epoce przemysłu motoryzacyjnego uszkodzenia opon i kół były jedną z najczęstszych awarii kierowców tamtych czasów. Powodem była fatalna jakość dróg i samych opon. Dlatego prawie przed rozpoczęciem II wojny światowej wiele samochodów było wyposażonych w dwa koła zapasowe.

Teraz taka ochrona nie jest potrzebna, ale dochodzi do uszkodzenia opony. Dlatego każdy samochód musi mieć koło zapasowe, dojazdowe koło zapasowe lub zestaw naprawczy. Ten ostatni składa się z pojemnika z uszczelniaczem do opon oraz kompresora podłączonego do gniazda 12V pojazdu.

Co lepsze? Zapas, doraźny zapas, może zestaw naprawczy?Dlaczego wielu producentów wymienia koło zapasowe na zestaw naprawczy? Jest kilka powodów. Po pierwsze zestaw jest lekki. Jednocześnie koło zapasowe waży co najmniej 10-15 kg, aw samochodach z najwyższej półki lub SUV-ach i 30 kg. W czasach, gdy projektanci myślą o utracie samochodu, ważne jest, aby odjąć każdy kilogram. Ważnym powodem wyposażenia auta w zestaw naprawczy jest również znalezienie dodatkowej przestrzeni w bagażniku. Miejsce na koło zapasowe można wykorzystać na dodatkowy schowek pod podłogą bagażnika, która ma również miejsce z boku na zestaw naprawczy.

Wstępem do zestawów naprawczych było dojazdowe koło zapasowe. Ma średnicę standardowego koła samochodu, do którego jest przeznaczony. Z drugiej strony opona na nim ma znacznie węższy bieżnik. W ten sposób producenci starają się znaleźć więcej miejsca w bagażniku – wąska opona zajmuje w nim mniej miejsca.

Co lepsze? Zapas, doraźny zapas, może zestaw naprawczy?Więc który magazyn jest lepszy? - Dla kierowców pokonujących duże odległości samochód musi być wyposażony w koło zapasowe - mówi Radosław Jaskulski, instruktor w Szkole Jazdy Skoda. - W sytuacji, gdy opony są uszkodzone, mają gwarancję, że będą mogli kontynuować jazdę.

Według rzecznika Auto Skoda School zestaw naprawczy to rozwiązanie doraźne, które sprawdza się głównie w mieście. - Zaletą zestawu naprawczego jest łatwość użycia. Nie ma potrzeby odkręcania koła, co w przypadku np. Skody Kodiaq, gdzie koło waży 30 kilogramów, jest nie lada wyzwaniem. Jeśli jednak opona jest bardziej uszkodzona, np. jej ściana boczna, zestaw naprawczy nie zadziała. To rozwiązanie jest przeznaczone do małych otworów w bieżniku. Dlatego jeśli na drodze dojdzie do poważniejszego uszkodzenia opony, a w bagażniku zostanie tylko zestaw naprawczy, jesteśmy skazani na pomoc na drodze. - mówi Radosław Jaskulski.

Jeśli jednak zestawem naprawczym uda się załatać dziurę w oponie, to trzeba pamiętać, że na takiej oponie można przejechać kilkadziesiąt kilometrów i to z prędkością nie większą niż 80 km/h. Najlepiej natychmiast po użyciu zestawu do naprawy opon skontaktować się z serwisem oponiarskim. I tu pojawia się drugi problem, bo usługa będzie droższa. Wynika to z faktu, że przed łataniem dziury konieczne jest usunięcie preparatu, który został wcześniej wciśnięty w oponę.

Czy to jest tymczasowa opona zapasowa? - Tak, ale należy wziąć pod uwagę kilka faktów. Prędkość tej opony nie może przekraczać 80 km/h. Ponadto obowiązuje ta sama zasada, co w przypadku zestawu naprawczego – jak najszybciej znajdź warsztat oponiarski. Zbyt długa jazda na dojazdowym kole zapasowym może uszkodzić mechanizmy trakcyjne pojazdu. Radosław Jaskulski ostrzega.

Dodaj komentarz