Chinook wiecznie żywy?
Sprzęt wojskowy

Chinook wiecznie żywy?

Chinook wiecznie żywy?

Plany Boeinga i Departamentu Obrony USA sprzed kilku lat wzywały do ​​tego, aby CH-47F Block II stał się podstawą floty transportowej armii amerykańskiej przynajmniej do połowy tego stulecia.

28 marca pierwszy ciężki śmigłowiec transportowy Boeing CH-47F Chinook Block II wystartował w swój dziewiczy lot z lotniska firmy w Filadelfii. . O ile oczywiście program jej rozwoju i masowej produkcji nie jest utrudniony i nie jest ograniczony decyzjami polityków, co często ostatnio zdarza się w amerykańskiej rzeczywistości.

Po serii wstępnych testów samochód powinien trafić na fabryczne stanowisko testowe w Mesa w Arizonie, gdzie będzie kontynuowany proces badawczo-rozwojowy, m.in. z udziałem przedstawicieli Departamentu Obrony. W najbliższych miesiącach do testów zostaną dodane trzy kolejne śmigłowce eksperymentalne, w tym jeden w standardzie wsparcia sił specjalnych.

MN-47G. Według obecnych planów pierwszy wiropłat z bloku II powinien wejść do służby w 2023 roku i być specjalną wersją MH-47G. Warto zauważyć, że do pierwszego lotu wykorzystano klasyczne łopaty wirnika, a nie zaawansowane ACRB. Te ostatnie, nad którymi Boeing pracuje od kilku lat, mają za zadanie zwiększyć możliwości eksploatacyjne wiropłatów – tylko dzięki nim nośność w gorących i wysokogórskich warunkach powinna wzrosnąć o 700÷900 kg.

Chinook wiecznie żywy?

Jednym z powodów uruchomienia Bloku II był brak możliwości zawieszenia JLTV pod kadłubem CH-47F Blok I, dla którego HMMWV jest limitem obciążenia.

Program budowy śmigłowca CH-47F Chinook rozpoczął się w latach 90., pierwszy prototyp poleciał w 2001 roku, a dostawy pojazdów produkcyjnych rozpoczęły się w 2006 roku.

Firma ing dostarczyła ponad 500 wiropłatów tej wersji dla US Army i US Special Operations Command (niektóre z nich powstały w wyniku regeneracji CH-47D i pochodnych) oraz rosnącej grupie użytkowników eksportowych. Obecnie w ich gronie jest 12 krajów z całego świata, które zamówiły łącznie około 160 egzemplarzy (również w tym przypadku część z nich budowana jest poprzez przebudowę CH-47D – taką drogę obrali Hiszpanie i Holendrzy ). Szanse na sprzedaż kolejnych są wciąż duże, ponieważ Boeing prowadzi intensywne działania marketingowe związane ze sprzedażą śmigłowców obecnym użytkownikom Chinook, a także w krajach, w których CH-47 nie był wcześniej używany. Obiecującymi potencjalnymi kontrahentami są Izrael i Niemcy (Chinooki nie są w tych krajach używane, aw obu przypadkach CH-47F konkuruje ze śmigłowcem Sikorsky CH-53K King Stallion), Grecja i Indonezja. Boeing szacuje obecnie globalny popyt na co najmniej 150 Chinooków, które mają zostać sprzedane do 2022 roku, ale tylko istniejące kontrakty utrzymują linię montażową do końca 2021 roku. Obejmuje wieloletni kontrakt podpisany między Departamentem Obrony a Boeingiem w lipcu 2018 roku

szereg opcji eksportu śmigłowców CH-47F Block I za pośrednictwem FMS, które mogą zostać wyprodukowane do końca 2022 r., ale do tej pory nie ma na nie nabywców. Może to stanowić problem dla producenta, gdyż mogłoby to oznaczać utrzymanie linii montażowej do czasu pełnego sfinansowania programu Blok II i długoterminowego kontraktu na ponowne wyposażenie do tego standardu około 542 CH-47F/G należących do wojska USA . Prace te będą prowadzone w latach 2023-2040, a do tej liczby należy doliczyć potencjalnych klientów eksportowych.

Dlaczego uruchomiono Blok II? Było to wynikiem wniosków wyciągniętych z konfliktów zbrojnych i operacji humanitarnych, w których siły amerykańskie brały udział w tym stuleciu. Statystyki Ministerstwa Obrony są nieubłagane - średnio co roku masa własna śmigłowców z rodziny CH-47 rośnie o około 45 kg. To z kolei powoduje zmniejszenie ładowności, a co za tym idzie możliwości przewozu towarów i osób. Ponadto zwiększa się również waga sprzętu przewożonego przez żołnierzy drogą powietrzną. Ponadto istotnymi czynnikami są kwestie ekonomiczne – zwiększone koszty eksploatacji oraz wydłużony czas przeglądów i konserwacji, zwłaszcza w przypadku długotrwałych działań ekspedycyjnych (np. w Afganistanie czy Iraku). Analiza tych wszystkich kwestii skłoniła Pentagon do autoryzacji (a więc przede wszystkim sfinansowania) prac mających na celu opracowanie nowej wersji konia pociągowego US Army i ważnego dla SOCOM pojazdu, tj. CH-47F Chinook Blok II. Pierwsze środki zostały przekazane w marcu 2013 roku. Następnie Boeing otrzymał 17,9 miliona dolarów. Główna umowa została podpisana 27 lipca 2018 roku i opiewa na 276,6 mln USD. Zeszłego lata Dowództwo Operacji Specjalnych USA dodało kolejne 29 milionów dolarów.

Hasła programu to „Pojemność i niższe koszty eksploatacji”. W tym celu konstruktorzy Boeinga w porozumieniu z MON postanowili przeprowadzić kolejny etap unifikacji sprzętu pomiędzy „podstawowym” CH-47F a „specjalnym” MH-47G, a także skorzystać z kanadyjskich doświadczeń. Przede wszystkim mówimy o konieczności zwiększenia nośności w gorących i wysokogórskich warunkach. Boeing twierdzi, że nowa wersja zwiększy ładowność o około 2000 kg, znacznie przekraczając wymagania Departamentu Obrony wynoszące 900 kg, w tym 700 kg na dużych wysokościach i w gorących warunkach.

Dodaj komentarz