Jazda próbna BMW X5: marzenie X
Jazda próbna

Jazda próbna BMW X5: marzenie X

Jazda próbna BMW X5: marzenie X

Z karoserią o długości prawie pięciu metrów, masą własną przekraczającą dwie tony i pięciolitrowym silnikiem V8 to ciasto, na którym wypadają dzisiejsze pełnowymiarowe modele wielofunkcyjne kalibru X5 4.8i. A ponieważ nadal nosi znaczek BMW, ten konkretny model stoi na przeszkodzie, jakby był sportowym kombi.

Testowy samochód został wyposażony w takie opcje, jak aktywny układ kierowniczy i Adaptive Drive, w tym elektroniczne sterowanie amortyzatorami i stabilizatorami barków – wszystkie ciekawe detale, które jednak znacząco podnoszą cenę auta.

Aktywne zarządzanie wymaga przyzwyczajenia. Podczas parkowania wystarczy dwa obroty kierownicą, aby obrócić koła z pozycji zablokowanej do pełnej. Jednak zaskakująco bezpośrednie reakcje utrudniają na początku znalezienie właściwej linii ruchu, a dostosowanie się do systemu wymaga czasu.

W rzeczywistości sam X5 to samochód, do którego trzeba się przyzwyczaić - tylko w naprawdę pozytywny sposób. Łatwość, z jaką ważący ponad 2,2 tony samochód zmienia kierunek jazdy i jego niesamowita stabilność w każdej sytuacji jest po prostu niewiarygodna. Może to zabrzmieć przesadnie, ale na drodze X5 sprawia wrażenie bardzo wielkiej trójki, którą można określić jedynie jako przejaw geniuszu inżynierii, który doprowadził do prawdziwego fenomenu w branży motoryzacyjnej…

Auto sprawia wrażenie, że naprawdę cieszy się każdym zakrętem, sterowanie jest niezwykle precyzyjne, odchylenie nadwozia na boki jest zminimalizowane, dzięki dwóm przekładniom trakcja jest idealna, a zachowanie w trybie granicznym pozostaje prawie całkowicie neutralne.

Zawieszenie nie chwali się jeszcze tym, że całkowicie ukrywa informacje o stanie nawierzchni, ale nadal dość płynnie amortyzuje nierówności. Na ogół nie obserwuje się pionowych wstrząsów nadwozia, które są zwykle typowe dla przedstawicieli tej kategorii samochodów, nieprzyjemne dla pasażerów z tyłu. Dodatkowo praca zawieszenia jest dość cicha, lekkie stukanie słychać tylko podczas przejeżdżania przez drobne nierówności. Wygodne siedzenia i dużo miejsca w kabinie również przyczyniają się do ogólnego komfortu. X5 znacznie urósł w stosunku do swojego poprzednika, co jest szczególnie widoczne w przestrzeni dla pasażerów i ich bagażu.

X5 staje się dość drogi z 4,8-litrowym V-XNUMX, ale pieniądze są zdecydowanie tego warte. Silnik jest niezwykle kulturalny, ma potworną moc i z wielkim zapałem reaguje na przyspieszenie. Całość dopełnia doskonale zestrojona sześciobiegowa automatyczna skrzynia biegów.

Dodaj komentarz