Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50
Jazda próbna

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

Te sedany mają 654 KM. dla dwojga, ale nawet nie starają się wyglądać na atletycznego. Superbohaterowie wśród samochodów boją się serii specjalnych, takich jak RS czy AMG, z ogromnymi zestawami karoserii i wolą pozostać w cieniu

Peter Parker nie lubił być wskazywany na niego, więc kostium superbohatera przymierzał tylko przy wyjątkowych okazjach. Historia Bruce'a Wayne'a jest nieco inna, ale on też nigdy nie założył maski Batmana tylko po to, by się chwalić. Topowe wersje Audi A4 i Infiniti Q50 to superbohaterowie wśród samochodów. Nie chwalą się nieprzyzwoitymi zestawami karoserii, obniżonym zawieszeniem, stylizacją ani tabliczkami znamionowymi, takimi jak AMG, S-Line, GT, RS, ST, M na całym ciele. Ale jednocześnie zdecydowanie żyje w nich coś z przedrostkiem „nad”: mocne, bezkompromisowe i bardzo atrakcyjne.

„Byłoby lepiej, gdybyś tu nie przychodził” - ostrzegał sprzedawca płytek gdzieś w rejonie Moskwy przed owsianką z głębokiego śniegu, na której „wczoraj siedziała GAZelle”. Audi A4 z napędem na wszystkie koła nie jest crossoverem, ale bez problemu radzi sobie z zaspami śnieżnymi. Jeszcze trochę „gazu” – i Audi od razu ląduje na chodniku. Rosyjska zima nie przeraża nowego A4, a to jest szczególnie zaskakujące, ponieważ nikt nie przygotował sedana na trudne realia. „Czwórka” ma taki sam prześwit jak wersja europejska (140 mm), wnętrze nagrzewa się dramatycznie wolno, ao podgrzewanej kierownicy A4 nie słyszałem nawet w drogich wersjach wyposażenia.

Infiniti Q50 z ledwo zauważalną literą S na pokrywie bagażnika na śliskiej powierzchni również nie jest zbyt nieśmiały. Ogromne 19-calowe koła nie są najlepszym wyborem na śliską warszawkę, ale pewnie radzą sobie z zamarzniętą koleiną. W trudnym terenie Infiniti zaczyna tańczyć na rufie, ale elektronika jest natychmiast korygowana: trochę większa przyczepność na przednich kołach - i sedan już się nie denerwuje. Infiniti, podobnie jak Audi, nie przygotowało specjalnie na odczynniki, szlam śnieżny i niekończące się zmiany temperatury: z prześwitem 126 mm Q50 nie może wjechać na każde podwórko, nie mówiąc już o myjni samochodowej w strefie przemysłowej. Różnica półtora centymetra prześwitu była krytyczna dla „Japończyka”: tam, gdzie A4 pokonuje drift, Q50 jest zmuszony zwolnić i szukać objazdu.

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

Ale na suchym asfalcie Infiniti jeździ zgodnie z najlepszymi tradycjami samochodu Kierowcy: przewidywalnie, dokładnie i prawie bez błędów. Zaskakujące jest, że samochód zbudowany na podwoziu z początku XXI wieku prezentuje się niemal najlepiej w swojej klasie na tle konkurencji. Na wybojach Q2000 z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami trzęsie się przyzwoicie, a przeguby zbyt wyraźnie wychodzą na kierownicę. Ale kto obiecał, że w grudniu będzie bardzo wygodnie na oponach niskoprofilowych?

Sekret naturalnego wyczucia samochodu tkwi w bezpośrednim adaptacyjnym układzie kierowniczym, układzie kierowniczym, który nie ma mechanicznego połączenia z kołami. Trzy jednostki elektroniczne przetwarzają informacje z czujników i wysyłają polecenie do dwóch silników elektrycznych umieszczonych na wale kierownicy, gdzie znajdują się również dwa wałki zębate. Jeden z nich jest połączony z wałem kierownicy za pomocą sprzęgła elektromagnetycznego, które jest normalnie otwarte. Dzięki tej wyrafinowanej konstrukcji Q50 ma prawie nieważącą kierownicę, która jest równie czuła przy każdej prędkości i pozbawiona niepotrzebnych informacji na złych drogach.

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

Chociaż Audi A4 zbudowane jest na architekturze MLB evo z napędem na przednie koła (która, nawiasem mówiąc, stanowiła podstawę dla Bentleya Bentaygi i Audi Q7), nie było potrzeby narzekać na brak obrotów podczas testu. Tak, może A4 Quattro nie jeździ bokiem tak zręcznie, jak japoński konkurent, którego elektronika zawsze skupia się na tylnej osi, ale Niemiec z pewnością nie ustępuje płynnością jazdy. Jednocześnie A4 daje nieopisane uczucie swobody w poruszaniu się: z filigranową precyzją wyznacza daną trajektorię i skrupulatnie podąża nawet za najmniejszym obrotem kierownicy. Co zaskakujące, inżynierowie z Ingolstadt nie próbowali za wszelką cenę zmniejszyć masy własnej sedana. A4 ma nadwozie w całości ze stali, a tylko wsporniki słupka A są wykonane z aluminium. Ale nawet bez tego „czwórka” okazała się lżejsza od Q50 o ponad 200 kilogramów.

Audi i Infiniti generalnie radzą sobie z szlamem śnieżnym, odczynnikami i kałużami z niezamarzającej obwodnicy Moskwy, ale nadal prawdziwym siedliskiem tych sedanów jest suchy asfalt z ciekawymi zakrętami. I nie chodzi nawet o idealne podwozie i uczciwe systemy napędu na wszystkie koła, ale o to, co kryje się pod maską. Najdroższy Q50 jest wyposażony w 3,0-litrowy silnik biturbo. „Sześć” z bezpośrednim wtryskiem wytwarza oszałamiające 405 KM. i 475 niutonometrów. W średnim zakresie obrotów Infiniti pęka ze złości: mamrocze, syczy i błaga, by przycisnąć pedał gazu do podłogi.

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

Audi A4 z doładowaną „czwórką” jest cichsze, ale trudno go nazwać spokojnym. Dwulitrowy silnik generuje 249 KM, co jest dalekie od rekordu według współczesnych standardów. i 370 Nm momentu obrotowego. Jednak sedan zyskuje „setkę” w zaledwie 5,8 sekundy - wynik, z którego „naładowane” sedany były dumne zaledwie kilka lat temu. To między innymi zasługa siedmiobiegowego „robota” S tronic, który pracuje szybciej niż manualna skrzynia biegów.

Osiągi dynamiczne są ważnym wskaźnikiem do porównywania samochodów o różnicy mocy większej niż 150 koni mechanicznych. Infiniti Q50 jest oczywiście szybszy (5,4 sekundy do 100 km / h), ale opóźnienie na papierze nie wygląda kolosalnie. Ponadto wydaje się, że gdy A4 przyspiesza w trybie dynamicznym, parskając z rezonatorem, nie pozostaje w tyle za Infiniti, przynajmniej pod względem podniecenia.

Q50 nawet na bardzo śliskiej drodze stara się oszukać prawa fizyki, przyspieszając, jak się wydaje, już na lodzie i nie tracąc nadziei na ominięcie wszystkich w strumieniu. Igła obrotomierza podskakuje w granicach 5-6 tys. Obrotów, wyłączony układ stabilizacji nie przeszkadza, a siedmiobiegowy „automat”, przewidując, że coś jest nie tak, nawet nie próbuje przejść kilku kroków w górę. Audi A4, choć z natury znacznie cichsze niż Q50, nie gubi się, gdy trzeba jechać bokiem lub przyspieszyć w zaśnieżonej koleinie. Dzięki stałemu napędowi na wszystkie koła, przyspieszenie w każdym zakresie prędkości jest liniowe i przewidywalne: dwa lub trzy biegi mniej - a „czwórka” zaczyna obracać asfalt pod spodem.

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

A jednak Infiniti zrezygnowało: 405-konny sedan jest już daleko poza granicami samochodu wyłącznie cywilnego, więc na pokrywie bagażnika znajduje się nieokreślona litera S. I to wszystko. Żadnego aerodynamicznego zestawu nadwozia ani spojlerów z włókna węglowego - Q50 ogranicza się do stylowych 19-calowych felg i skromnych chromowanych detali na karoserii. Ale nawet bez tego Infiniti prezentuje się najbardziej elegancko w tym segmencie - od trzech lat stylistyka Q50 nie starzeje się ani o dzień. Wyregulowane boczne tłoczenia, lizanie przednich błotników, bardzo muskularny kaptur, pewna siebie optyka z mrużącymi oczami i markowa płetwa na tylnych drzwiach - Infiniti nie można pomylić z nikim innym.

Gwałtowny temperament topowego Audi A4 nie daje dodatkowych liter. O tym, że ta „czwórka” jest w stanie ominąć każdą gorącą klapę, świadczą jedynie 18-calowe koła - po prostu nie ma takich kół w środkowych wersjach wyposażenia. Po zmianie pokoleniowej Kwartet nie zmienił się tak radykalnie, jak, powiedzmy, jego konkurenci z Wielkiej Niemieckiej Trójki. Dla tych, którzy nigdy nie mieli Audi, nowy A4 może nie być odróżnialny od swojego poprzednika za pierwszym razem. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, nie ma tak wielu wspólnych cech. Obecne A4 to przede wszystkim reflektory z wycięciami, lampy o skomplikowanym kształcie i prostych tłoczeniach w całym nadwoziu - poprzednik był skromniejszy, bardziej okrągły i nie tolerował pociętych linii.

Jazda próbna Audi A4 vs Infiniti Q50

Wewnątrz Audi ma kompletną rewolucję: szeroki wyświetlacz zamiast analogowej deski rozdzielczej, multimedialny ekran tabletu, Alcantara na kartach drzwiowych, podświetlenie LED, sportowa kierownica i kompaktowy joystick zamiast zwykłego pogrzebacza skrzyni biegów. Wraz ze zmianą pokoleń A4 znacznie poprawiło jakość wykończenia: nie ma już kontrowersyjnych materiałów pochodzących od Volkswagena, a spasowanie elementów odbywa się na poziomie flagowych A8 i Q7. Wnętrze Infiniti Q50 jest znacznie skromniejsze: zwykły instrument skaluje się czcionkami Nissana, wysokiej jakości, ale zbyt czarną tapicerkę siedzeń i efektowne szwy. Tylko dwa monitory, umieszczone jeden pod drugim, wyglądają tu niecodziennie, ale dotykowe sterowanie klimatem i muzyką trudno nazwać wygodnym. Ale nie ma pytań o jakość wykonania. Jak jednak zawsze w przypadku Infiniti.

Najwyższej klasy Audi A4 i Infiniti Q50 to pojazdy pozarynkowe. Są zbyt potężni, by poszczycić się rekordami sprzedaży, ale nie na tyle odważni, by wycisnąć z siebie konkurentów, takich jak BMW 340i czy Mercedes C43 AMG. Głównym atutem „niemieckiego” i „japońskiego” jest cena (od 34 496 USD i od 37 379 USD). Z dynamiką porównywalną do liderów klasy, bez udawania rekordów prędkości i chwalenia się dodatkowymi literami na pokrywie bagażnika, Q50 i A4 pozostają najbardziej demokratycznymi propozycjami w segmencie bardzo szybkich sedanów.

       Infiniti Q50       Audi A4
Typ nadwoziaSedanSedan
Wymiary (długość / szerokość / wysokość), mm4800 / 1820 / 14554726 / 1842 / 1427
Rozstaw osi mm28502820
Prześwit mm126140
Objętość bagażnika, l500480
Masa własna18011585
Typ silnikaV6, twin turboR4 z turbodoładowaniem
Objętość robocza, metry sześcienne cm.29971984
Maks. moc, h.p. (przy obr./min)405 / 6400249 / 5000-6000
Maks. chłodny. moment, nm (przy obr / min)475 / 1600-5200370 / 1600-4500
Rodzaj napędu, skrzynia biegówPełna, 7АКПPełna, 7RKP
Maks. prędkość, km / h250250
Przyspieszenie od 0 do 100 km / h, s5,45,8
Zużycie paliwa (średnie), l / 100 km9,35,9
Cena od, $.37 37934 496
 

 

Dodaj komentarz