Test na torze Audi R8 V10 Plus — samochody sportowe
Sportowe samochody

Test na torze Audi R8 V10 Plus — samochody sportowe

Wydaje mi się, jakby to było wczoraj Audi wprowadził R8, supersamochód z silnikiem umieszczonym centralnie, napędzany silnikiem V8 RS4 i ze szkieletem Lamborghini Gallardo. Początkowo wyglądało to obiecująco, a 27.000 XNUMX sprzedanych egzemplarzy pierwszej generacji potwierdziło sukces produktu.

R8 dojrzał, stracił trochę klimatu samochodu koncepcyjnego iRobot i zmienił się w duży TT – ze wszystkimi dobrymi i złymi. Byłem wielkim fanem linii bocznej z włókna węglowego, która przecięła samochód na pół, to była naprawdę bardzo fajna funkcja. Ale to moja osobista opinia.

Żegnaj V8: dwie wersje, obie V10

nowy Audi R8 debiutuje ze znacznie mocniejszymi silnikami: bez wolnossących V8 (lub turbodoładowanych), tylko duże 5.2 KM. 10 V540 lub 610 KM w wersji Plus Słońce na moim ulubionym włoskim torze Imola. Wspominałem już o tym w zeszłym tygodniu podczas testów całej linii Audi RS, ale ten samochód zasługuje na bliższe przyjrzenie się. Najmocniejszy z R8 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,2 sekundy i osiąga 330 km/h – wartości, które obecnie wydają się „normalne” dla nowoczesnych supersamochodów. Ale przejdźmy dalej. W cenie 195.00 euroAudi R8Plus wkracza na bardzo niebezpieczne terytorium. Nie tylko w okolicy Ferrari 488 e Porsche GT3 RS, ale zajmuje się także swoją włoską siostrą, wyposażoną w ten sam silnik o mocy 610 KM. Aby zainstalować Lamborghini Huracan.

Bez wątpienia Audi to piękny widok, ale kiedy te liczby zostaną wydane, Lamborghini staje się bardziej kuszące ze względu na swoją sceniczną prezencję i rodowód. Audi wygrywa pod względem wszechstronności: nie jest tak praktyczne jak kombi, ale wciąż jest (nieco) bardziej powściągliwe niż Huracan. Nie zgadzasz się?

Na pokładzie R8

Wchodząc na pokład, czujesz się komfortowo. Niezależnie od tego, gdzie spojrzeć, nastąpił zauważalny krok milowy w porównaniu z poprzednim modelem. R8 daje naprawdę niesamowite szczegóły. Liczba klawiszy początkowo przyprawia o ból głowy, ale po przejściu na „niemiecką” perspektywę wszystko staje się jasne. Kierownica przypomina nieco konfigurację Ferrari, co nie jest złe.

Mam na myśli, że jest to naprawdę wygodne. Nie jest to pierwsza rzecz, jakiej spodziewalibyśmy się po maszynie tego typu, ale nie jest to nawet zła niespodzianka i pomysł używania jej na co dzień nie miałby nic przeciwko (chciałbym zobaczyć). Jak wszystkie nowe AudiWskaźniki analogowe znikają, a na ich miejscu pojawia się konfigurowalny ekran o wysokiej rozdzielczości, który pełni funkcję nawigatora, obrotomierza i wielu innych fajnych rzeczy. Ręczna skrzynia biegów również zniknęła, a R8 jest teraz dostępny tylko z (doskonałą) R-Tronic.

Okrążenia na torze

W międzyczasie zjechałem z pit lane, zrobiłem drugi przystanek i zwróciłem się w stronę całego oddychania V10. Niestety tor zawsze zabija poczucie prędkości na prostej, ale pęd V10 przy 9.000 obr./min w mojej szyi mówi mi, że jedziemy mocno. To nie jest tak szybkie i okrutne jak V8 Ferrari na podjazdach, ale ciągłe i intensywne aż do czerwonej linii. Może zbyt stale. Melodia jest normalna, tak V10 Lambo-Audi: Słodki i krzykliwy, z wybuchami i mamrotaniem po zwolnieniu; to zawsze dobre uczucie.

Imola to świetny tor do testowania samochodu, oferujący szeroką gamę zakrętów i wystarczającą liczbę zmian kierunku, aby podkreślić mocne i słabe strony podwozia. Nowe R8 w fenomenalny sposób pokonuje wszystkie zakręty. Poprzednia generacja R8 miała ciężki tył i unosiła się na zakrętach jak Porsche 911.

To nowy R8 iZamiast tego sprawia wrażenie małego, lekkiego i doskonale wyważonego. Można bardzo szybko dodać gazu i będzie on jechał wyznaczoną trasą jak po szynach. Jeśli sterujesz czysto i płynnie, R8 naprawdę nie wymaga wysiłku. Jeśli chcesz, możesz też przesadzić, a ona chętnie to zrobi. Skrzynia biegów R-Tronic działa błyskawicznie. Wiem, że mówią o wielu zmianach, ale tak naprawdę jest: natychmiast w górę i w dół, szybko i płynnie w każdym trybie. TO hamulce węglowo-ceramiczne Są w stanie rejestrować duże fragmenty prędkości, a pedał jest precyzyjnie mierzalny i stabilny. Nawet na torze Imola, gdzie hamulce krzyczą o litość, R8 nie poddaje się.

następnie

Może nie jest to najdzikszy i najdzikszy z supersamochodów, ale trudno mi wyobrazić sobie lepszy samochód, który poradziłby sobie w terenie bez obawy, że zostanie zabity. To samochód, który jeździ naprawdę szybko zarówno na drodze, jak i w terenie, i budzi zaufanie nawet na granicy; jednocześnie jest to również samochód odpowiedni na zakupy. Nieźle jak na duży TT...

Dodaj komentarz