600-mm samobieżny moździerz „Karl”
600-mm samobieżny moździerz „Karl”Gerät 040, „instalacja 040”. 600-mm ciężkie moździerze samobieżne „Karl” – największe ze wszystkich dział samobieżnych używanych w II wojnie światowej. W latach 1940-1941 powstało 7 pojazdów (1 prototyp i 6 seryjnych dział samobieżnych), które miały służyć do niszczenia długotrwałych struktur obronnych. Projekt był realizowany przez Rheinmetall od 1937 roku. Prace nadzorował szef wydziału uzbrojenia Wehrmachtu, generał artylerii Carla Beckera. Na jego cześć nowy system artystyczny otrzymał swoją nazwę. Pierwszy moździerz powstał w listopadzie 1940 roku i otrzymał imię „Adam”. Do połowy kwietnia 1941 roku ukazały się jeszcze trzy: „Ewa”, „Thor” i „Jeden”. W styczniu 1941 r. Utworzono 833. batalion artylerii ciężkiej (833 Schwere Artillerie Abteilung), który składał się z dwóch baterii po dwa działa każda. Na początku Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1. bateria („Thor” i „Odin”) została dołączona do Grupy Armii „Południe”, a 2. („Adam” i „Ewa”) - do Grupy Armii „Środek”. ”. Ten ostatni ostrzeliwał Twierdzę Brzeską, podczas gdy "Adam" oddał 16 strzałów. W przypadku „Evy” pierwsze ujęcie okazało się przeciągające, a całą instalację trzeba było wywieźć do Dusseldorfu. 1. bateria znajdowała się w rejonie Lwowa. „Thor” oddał cztery strzały, „Jeden” nie oddał, bo stracił gąsienicę. W czerwcu 1942 roku Tor i Odin ostrzelali Sewastopol, wystrzeliwując 172 ciężkie i 25 lekkich pocisków przebijających beton. Ich ogień stłumił radziecką 30. baterię przybrzeżną. Zdjęcie moździerzy samobieżnych „Karl” (kliknij na obrazek, aby powiększyć) Do końca sierpnia 1941 roku wojsko otrzymało jeszcze dwa moździerze – „Loki” i „Ziu”. Ten ostatni w ramach 638. baterii ostrzeliwał powstańczą Warszawę w sierpniu 1944 roku. Moździerz przeznaczony do bombardowania Paryża został zbombardowany podczas transportu koleją. Transporter został poważnie uszkodzony, a broń wysadzona w powietrze. Pod koniec II wojny światowej lufy 600 mm na trzech moździerzach - były to „Odin”, „Loki” i „Fernrir” (instalacja rezerwowa, która nie brała udziału w działaniach wojennych) zostały zastąpione lufami 540 mm , co zapewniało zasięg ognia do 11000 75 m. Pod tymi lufami wykonano 1580 pocisków o wadze XNUMX kg. Ruchoma część moździerza 600 mm została zamontowana na specjalnym podwoziu gąsienicowym. W przypadku prototypu podwozie składało się z 8 rolek podporowych i 8 rolek podporowych, dla maszyn seryjnych - od 11 podpór i 6 podpór. Prowadzenie zaprawy odbywało się ręcznie. Po strzale lufa cofała się w łożu, a cała maszyna w korpusie maszyny. Ze względu na dużą siłę odrzutu moździerz samobieżny „Karl” przed odpaleniem opuścił dno na ziemię, ponieważ podwozie nie było w stanie wchłonąć siły odrzutu wynoszącej 700 ton.
Amunicję, która składała się z 8 pocisków, przewożono na dwóch transporterach opancerzonych opracowanych na bazie niemieckiego czołgu II wojny światowej PzKpfw IV Ausf D. Ładowanie odbywało się za pomocą strzały zamontowanej na transporterze opancerzonym. Każdy taki transporter przewoził cztery pociski i ładunki do nich. Masa pocisku wynosiła 2200 kg, zasięg ognia sięgał 6700 m. przemienne przemienniki momentu obrotowego. Dwustopniowy planetarny mechanizm obrotu został wyposażony w pneumatyczny serwonapęd. Zawieszenie drążka skrętnego było połączone z przekładnią umieszczoną na rufie w celu opuszczenia maszyny na ziemię. Skrzynia biegów była napędzana silnikiem maszyny i za pomocą układu dźwigni obracała końce drążków skrętnych przeciwnie do wyważarek o określony kąt.
Dużym problemem był transport 124-tonowego moździerza samobieżnego „Karl” na miejsce rzekomego stanowiska strzeleckiego. Podczas transportu kolejowego samobieżny moździerz zawieszany był pomiędzy dwoma specjalnie wyposażonymi platformami (przednią i tylną). Na autostradzie samochód był transportowany na przyczepach, rozłożony na trzy części. Charakterystyka działania samobieżnego moździerza 600 mm „Karl”
Źródła:
|