5 ważnych pytań dotyczących filtra cząstek stałych
Obsługa maszyny

5 ważnych pytań dotyczących filtra cząstek stałych

5 ważnych pytań dotyczących filtra cząstek stałych Lepiej poczytać o filtrze cząstek stałych za darmo niż wymieniać go przedwcześnie za kilka tysięcy złotych.

Filtr cząstek stałych to element montowany w większości pojazdów z silnikiem Diesla wprowadzony na rynek w XIX wieku. Pojawiło się na pokładach naszych samochodów wraz z bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Jego zadaniem jest filtrowanie gazów spalinowych oraz zatrzymywanie sadzy i popiołu. Zwykle spotykamy go pod nazwami Filtr DPF (filtr cząstek stałych) lub Filtr FAP (filtre à cząstki).

Dlaczego warto konserwować filtr cząstek stałych?

Filtr cząstek stałych prędzej czy później ulega zatkaniu lub zużyciu. Koszt nowego może wynieść nawet 10 tys. złotych i więcej. Ceny zamienników też z reguły sięgają kilku tysięcy złotych. Regeneracja zatkanego filtra również często kosztuje ponad 2 dolary. złoty

Dlaczego filtry się zatykają?

Przede wszystkim dlatego, że kierowcy nie wiedzą jak dbać o ten element i swoim zachowaniem prowadzą do jego przedwczesnego zużycia. Może się to zdarzyć nawet po 100 czy 120 tys. km biegu.

Dodatkowo filtr cząstek stałych jest stosunkowo nowym elementem w przemyśle motoryzacyjnym. W rezultacie przemysł motoryzacyjny nie opracował jeszcze bardziej niezawodnych rozwiązań. Zwolennicy teorii spiskowych przekonują jednak, że filtry są specjalnie robione i nie są zbyt trwałe, przez co mogą później „przekreślać” klientów za ich wymianę.

Jakie są objawy zbliżającego się problemu z DPF?

Im szybciej zdamy sobie sprawę, że wkrótce pojawią się problemy z DPF/FAP, tym lepiej. Będziemy mieli więcej czasu na znalezienie nowego filtra w dobrej cenie lub wybranie firmy, która wykona regenerację. Kiedy filtr jest jeszcze uruchomiony, możemy selekcjonować oferty i akceptować nawet odległe terminy. W miarę nasilania się problemów nasza elastyczność będzie się zmniejszać. Wtedy będą obowiązywać zasady rynku. Będziemy musieli zapłacić więcej, aby szybko rozwiązać problem.

Na co zatem należy zwrócić szczególną uwagę? Powodem do niepokoju może być wzrost poziomu oleju związany z automatyczną aktywną regeneracją filtra. Jednym z jego elementów jest dostarczenie większej ilości paliwa. Ponieważ nie spala się całkowicie, przedostaje się do oleju, rozrzedzając go i podnosząc jego poziom. Taka sytuacja ma miejsce, gdy regeneracja aktywna uruchamia się zbyt często, np. na skutek nałogowej jazdy wyłącznie w cyklu miejskim i dużego stopnia zużycia filtrów.

Inną sytuacją, w której powinna zaświecić się kontrolka, jest zmniejszenie mocy. Chociaż wielu z nas nie odczuje zbyt szybkiego spadku prędkości maksymalnej, możliwości mniejszego przyspieszenia powinny być łatwe do rozpoznania dla każdego kierowcy. Kiedy więc przyspieszenie jest gorsze niż poprzednio, jest to znak, że nasz filtr w najbliższej przyszłości się podda.

Nie lekceważ także sytuacji, w której często zapala się kontrolka silnika. Może to również świadczyć o uszkodzonym filtrze cząstek stałych.

Jak dbać o filtr cząstek stałych?

Chociaż filtry cząstek stałych są coraz częściej spotykane również w jednostkach benzynowych (jak GPF, filtr cząstek stałych), są one prerogatywą silników Diesla. A diesle są projektowane na podstawie przebiegu. Takie „wpisane” głównie na drogach, na autostradach i drogach ekspresowych, a nie w miastach. Nawet jeśli zamierzamy jeździć naszym autem głównie po mieście, pamiętajmy, że aby filtr cząstek stałych dobrze działał, należy pozwolić mu od czasu do czasu zadziałać w warunkach, do których został stworzony. Dlatego co 500-1000 km przejedziemy autem na trasę, gdzie przez ponad kwadrans będziemy w stanie utrzymać stałą prędkość na poziomie, który wymaga 3 obrotów silnika diesla. Podczas takiej jazdy filtr jest automatycznie czyszczony (tzw. regeneracja pasywna).

Jeśli nie chcemy zbyt szybko wydać kilku tysięcy złotych na nowy filtr, nie powinniśmy oszczędzać złotówek na paliwie czy oleju. Napełnij silnik Diesla z filtrem cząstek stałych olejem wysokiej jakości, najlepiej zalecanym przez producenta samochodu. Powinna mieć niską zawartość potasu, fosforu i siarki.

Zobacz też: Sprawdź VIN za darmo

Tankujmy też porządnym paliwem na renomowanych stacjach. Warto zapoznać się z corocznymi raportami Urzędu ds. Konkurencji i Konsumentów, w których prezentowane są wyniki kontroli stacji paliw. Może się okazać, że nasza ulubiona stacja znajduje się na czarnej liście i oferuje klientom „ochrzczone” paliwo! Wbrew pozorom odbiera także stacje markowe.

Używając samochodu na co dzień, należy unikać pokonywania krótkich dystansów i zbyt mocnego wciskania pedału gazu przy bardzo małych prędkościach.

Czy warto wycinać filtr paliwa?

W Polsce jest wielu ludzi, którzy chcą udowodnić, że o motoryzacji wiedzą więcej niż inżynierowie pracujący w koncernach motoryzacyjnych. Takie osoby twierdzą, że w przypadku awarii filtra cząstek stałych nie ma sensu zawracać sobie głowy jego wymianą lub regeneracją. „Kiedy bolał mnie ząb, wyrwałem go” – usłyszymy od takiego specjalisty wraz z propozycją pozbycia się filtra cząstek stałych. Po jego wycięciu należy przeprogramować komputer pokładowy tak, aby auto „myśliło”, że filtr nadal jest na pokładzie i działa normalnie. Jak można się domyślić, mieszanie oprogramowania w ten sposób nie jest pozbawione ryzyka. Poza tym jest to droga usługa. Co gorsza, kibice muszą wziąć pod uwagę ryzyko kary pieniężnej. Mandat zapłaci oczywiście kierowca, a nie ten, który przeciął filtr.

Gdy jedziemy na wycieczkę do Niemiec lub Austrii z wyciętym filtrem DPF/FAP, lokalna policja może spotkać nas z mandatem od 1000 euro (Niemcy) do 3,5 tys. euro (Austria). W Polsce też nie możemy czuć się bezkarni. Przecież nasz samochód nie będzie już spełniał norm toksyczności spalin. Możemy więc „wpaść” pod ścisłą kontrolę policji.

materiał promocyjny

Dodaj komentarz