10 wysokich sedanów, które nie boją się popękanego asfaltu
Przydatne wskazówki dla kierowców

10 wysokich sedanów, które nie boją się popękanego asfaltu

Asfalt pękający na wiosnę nawet w dużych miastach zmusza do wyboru nowego samochodu na podstawie prześwitu. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy mówimy nie o crossoverze, ale o zwykłym samochodzie osobowym. Portal AvtoVzglyad przygotował ocenę „wysokich” sedanów, które nie boją się nie tylko dziur w miastach, ale także względnych dróg wiejskich.

Oczywiste jest, że najłatwiejszym sposobem poruszania się w terenie i głębokich dziurach w asfalcie jest SUV z ramą i napędem na wszystkie koła z uczciwymi mechanicznymi, a nie „elektronicznymi” blokadami mechanizmu różnicowego. A co z mieszkańcem miasta, który potrzebuje samochodu tylko do poruszania się po miejskim asfalcie i do spokojnej podróży na wieś, ale wiosną i jesienią w tym właśnie asfalcie tworzą się zupełnie niewyobrażalne dziury?

Podczas gdy pracownicy służb komunalnych wypełniają je tymczasowymi „plamami” bitumu i kruszonego kamienia, nie tylko połamiecie wszystkie koła, ale spód samochodu zamieni się w jedno wielkie wgniecenie, a wahacze wyginają się w spiralę od ciągłego kontaktu z dziurami. Jednak cywil miejski, który nie został jeszcze poddany praniu mózgu przez reklamodawców motoryzacyjnych, niekoniecznie musi wydawać dodatkowe ciężko zarobione pieniądze na zakup crossovera z napędem na wszystkie koła. Wystarczy wybrać zwykły typ nadwozia – sedana, ale z jednym zastrzeżeniem: musi on mieć stosunkowo duży prześwit.

10 wysokich sedanów, które nie boją się popękanego asfaltu

Trzeba powiedzieć, że większość „wysokich” sedanów koncentruje się w segmencie budżetowym rynku samochodowego. Ale nawet wśród większych i droższych samochodów zdarzają się modele z przyzwoitym prześwitem. Być może najwyższymi samochodami na obecnym krajowym rynku samochodowym były „francuskie” Peugeot 408 i LADA Vesta z prawie krzyżowym prześwitem wynoszącym 178 mm. Oczywiste jest, że część tych milimetrów może zostać pochłonięta przez zabezpieczenie skrzyni korbowej, ale nadal robi wrażenie.

Citroen C4 był nieco gorszy od swojego kolegi z koncernu PSA. Pomiędzy jego „brzuchem” a powierzchnią znajduje się 176 mm powietrza. Datsun on-DO dosłownie „wdycha w prześwit” o podobnym parametrze wynoszącym 174 mm. Za liderami w gęstym gronie plasują się przedstawiciele najbardziej budżetowej klasy samochodów. Prześwit pod pojazdem wynoszący 170 mm deklarują producenci Renault Logan, Skoda Rapid i VW Polo Sedan.

Inny przedstawiciel klasy budżetowej, Nissan Almera, ma prześwit zaledwie 160 mm. Jest to tym bardziej dziwne, że samochód jest zbudowany na tej samej platformie, co Renault Logan 170 mm. Na zakończenie naszej oceny załóżmy, że Toyota Camry i Hyundai Solaris mają dokładnie taki sam prześwit jak Nissan Almera (160 mm).

Dodaj komentarz