Test: Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi 4WD AT Limited
Jazda próbna

Test: Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi 4WD AT Limited

  • Wideo

Nie jest tajemnicą, że dni Hyundaia Santa Fe są policzone. Został wprowadzony w 2000 roku jako pierwszy miejski SUV Hyundaia, a następnie w 2006 roku pojawiła się jego druga generacja. Jeśli założymy, że następca (ix45) trafi na rynek za dwa lata, najprawdopodobniej jeszcze wcześniej.

Więc aktualna aktualizacja tego SUV-a jest prawdopodobnie ostatnią dla Santa Fe lub podstawa nadchodzącego ix45... Jak widać na zdjęciu, nowicjusza rozpoznasz po różnych reflektorach (przednich i tylnych), przeprojektowanych zderzakach (w tym przednich światłach przeciwmgielnych), nowych osłonach chłodnicy, różnych bagażnikach dachowych, a zwłaszcza bardziej agresywnym wykończeniu rury wydechowej.

Za dużo dla posiadaczy „niezaktualizowanego” Santa Fe (każda aktualizacja oznacza spadek wartości starego), za mało dla wszystkich pozostałych. Redakcja magazynu Auto zgadza się, że można by odważniej zmieniać projekt, nie mówiąc już o oryginale.

To zupełnie inna historia z technika... Koreańczycy robią wielkie postępy w tej dziedzinie, które są nie tylko mile widziane, ale już tak potrzebne i interesujące! W teście Santa Fe pod maską zamontowano nowy 2-litrowy turbodiesel z wtryskiem Common Rail trzeciej generacji firmy Bosch.

Dwa wałki rozrządu w głowicy cylindrów, standardowy filtr cząstek stałych do silników Diesla i przepływ wsteczny spalin sprawiają, że pomimo 145 kilowatów silnik ten jest przyjazny dla środowiska, ponieważ spełnia normy Euro 5.

Zajrzyj do informacji o maksymalny moment obrotowy... Co mówi Ci 436 Nm w zakresie od 1.800 do 2.500? Jeśli nie jesteś fanem liczb, powiem więcej w domu: prawdopodobnie dwóch niecierpliwych kierowców Audi, ambitny młody człowiek w Alfie i apodyktyczny w Chryslerze będą pamiętać odznakę Hyundaia.

Nie tylko nie mogli go dogonić, ale mogli tylko obserwować wychodzące owalne rury wydechowe. Potężny silnik utrzymuje pasażerów na siedzeniach, ponieważ nowa automatyczna skrzynia biegów skutecznie przenosi moc na wszystkie cztery koła.

Skrzynia biegów - owoc pracy Hyundaia, przeznaczony do silników poprzecznych. Jest o 41 milimetrów krótszy i o 12 kilogramów lżejszy niż jego pięciobiegowy poprzednik. Hyundai nie zapomniał też wspomnieć, że ma o 62 części mniej, więc powinien być też bardziej niezawodny. Auto działa płynnie, przełączanie jest szybkie i dyskretne, więc możemy tylko chwalić.

Inną rzeczą jest to, że niektórzy konkurenci wprowadzają już dwusprzęgłowe skrzynie biegów, o których Hyundai może tylko pomarzyć. Układ napędowy nie jest napędem na wszystkie koła, ale Santa Fe to w zasadzie pojazd z napędem na przednie koła. Dopiero gdy przednie koła się ślizgają, moment obrotowy jest automatycznie przekierowywany na tylne koła przez sprzęgło.

Zaletą takiego systemu powinno być: mniejsze zużycie paliwachociaż Santa Fe z 10 litrami oleju napędowego na 6 km przebiegu zdecydowanie się nie sprawdził. Do warunków terenowych inżynierowie przewidzieli przycisk, za pomocą którego można „zablokować” napęd na cztery koła w stosunku 100:50, ale tylko do prędkości 50 km/h.

Ale bądź sceptycznie nastawiony do słowa „teren”: Santa Fe z napędem na wszystkie koła to coś więcej niż ekstremalne terenowe wybryki, nadaje się do odwiedzania trudno dostępnych weekendów w górach, a nawet wtedy możesz pomyśleć o bardziej szorstkich oponach.

Niestety Hyundai trochę zapomniał o rewizji podwozie i układ kierowniczy. Choć prospekt chwali się, że jest „przystosowany do wymagającego rynku europejskiego”, prawda jest daleka od tego. Mocniejszy silnik jeszcze wyraźniej pokazał, że podwozie nie pasuje do innych części auta.

Samochód zaczął podskakiwać na ruchliwej drodze, a przy mocnym przyspieszaniu będzie chciał wyrwać Ci kierownicę z rąk. Sytuacja nie była krytyczna, ale wrażliwi kierowcy to czują – i nienawidzą. O tym, że sprężyny i amortyzatory nie wytrzymują tak dużej mocy, świadczy również częste ślizganie się przednich kół (na chwilę, aż sprzęgło przeniesie moment obrotowy na tył) przy dynamicznym ruszaniu ze skrzyżowań w Lublanie.

Hmm, 200 koni mechanicznych z turbodieselem wymaga już konserwacji pedału gazu, który - nie uwierzysz - jest przymocowany do pięty jak luksusowe BMW. Wraz z podwoziem, wspomaganie kierownicy jest również wąskim gardłem tej maszyny, ponieważ jest zbyt pośrednie, aby naprawdę poczuć, co dzieje się pod kołami. Gdyby Hyundai poprawił też nieco podwozie i wspomaganie kierownicy, wybaczylibyśmy mu wysoką pozycję za kierownicą i śliską skórę na siedzeniach.

Musimy to zrobić jeszcze raz chwalić pierwszorzędny kosz na sprzętw wersji Limited cztery poduszki powietrzne, dwie kurtyny powietrzne, ESP, aktywne zagłówki, automatyczna klimatyzacja dwustrefowa, skóra, ksenon, elektrycznie regulowane fotele, podgrzewane fotele przednie, radio z odtwarzaczem CD (i portami USB), iPod i AUX ), tempomat, test miał nawet inteligentny kluczyk do blokowania centralnego i rozruchowego. ...

Mile widzianym dodatkiem jest kamera cofania (oraz ekran w lusterku wstecznym), która bardzo pomaga, a Hyundai zapomniał o czujnikach parkowania. Najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie obu gadżetów, ale przetrwasz też dzięki kamerze i przednim czujnikom. Niestety nie ma ich nawet w akcesoriach, ponieważ wymienione są tam tylko tylne czujniki!

Santa Fe zna swoje dojrzałe lata, ale nowa technika zmierza we właściwym kierunku. Pomijając skromną aktualizację designu, dwa nowe kamienie technologiczne zmieniły charakter tego samochodu. Ci, którzy pracują we wspomnianych Audi, Alfach i Chryslerze już o tym wiedzą.

Alosza Mrak, fot. Aleш Pavleti.

Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi 4WD AT Limited

Podstawowe dane

Sprzedaż: Hyundai Auto Trade Sp.
Cena modelu bazowego: 34.990 €
Koszt modelu testowego: 37.930 €
Oblicz koszt ubezpieczenia samochodu
Moc:145 kW (197


KM)
Przyspieszenie (0-100 km/h): 9,6 z
Maksymalna prędkość: 190 km / h
Zużycie ECE, cykl mieszany: 10,6l/100km

Техническая информация

silnik: 4-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel - montowany poprzecznie z przodu - pojemność skokowa 2.199 cm? – moc maksymalna 145 kW (197 KM) przy 3.800 obr./min – maksymalny moment obrotowy 436 Nm przy 1.800–2.500 obr./min.
Transfer energii: silnik napędza wszystkie cztery koła - 6-biegowa automatyczna skrzynia biegów - opony 235/60/R18 H (Bridgestone Blizzak LM-25 M+S).
Pojemność: prędkość maksymalna 190 km/h – przyspieszenie 0-100 km/h 10,2 – zużycie paliwa (ECE) 9,3/6,3/7,4 l/100 km, emisja CO2 197 g/km. Możliwości terenowe: Kąt natarcia 24,6°, Kąt przejścia 17,9°, Kąt zejścia 21,6° - Dopuszczalna głębokość wody 500 mm - Prześwit 200 mm.
Transport i zawieszenie: terenowy sedan - 5 drzwi, 5 miejsc - nadwozie samonośne - przednie zawieszenie pojedyncze, kolumny na resorach, podwójne wahacze, stabilizator - tylna oś wielowahaczowa, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe, stabilizator - przednie hamulce tarczowe (wymuszone chłodzenie) ), tylne hamulce tarczowe - 10,8 m
Masa: pusty pojazd 1.941 kg - dopuszczalna masa całkowita 2.570 kg.
Wymiary wewnętrzne: zbiornik paliwa 70 l.
Skrzynka: Pojemność bagażnika mierzona przy użyciu standardowego zestawu AM 5 walizek Samsonite (łącznie 278,5 l): 5 miejsc: 1 plecak (20 l); 1 × walizka lotnicza (36 l); 1 walizka (85,5 l), 2 walizki (68,5 l).

Nasze pomiary

T=3°C/p=880 mbar/rel. cz. = 68% / Stan przebiegu: 3.712 km
Przyspieszenie 0-100km:9,6s
402m od miasta: 16,8 lat (


132 km/h)
Maksymalna prędkość: 190km/h


(V. i VI.)
Minimalne zużycie: 9,4l/100km
Maksymalne zużycie: 11,5l/100km
zużycie testowe: 10,6 l / 100km
Droga hamowania przy 100 km/h: 42,7m
Stół AM: 40m
Hałas przy 50 km/h na 4 biegu54dB
Hałas przy 50 km/h na 5 biegu53dB
Hałas przy 90 km/h na 4 biegu60dB
Hałas przy 90 km/h na 5 biegu60dB
Hałas przy 90 km/h na 6 biegu58dB
Hałas przy 130 km/h na 5 biegu64dB
Hałas przy 130 km/h na 6 biegu63dB
Błędy testowe: niewątpliwy

Ogólna ocena (328/420)

  • Hyundai Santa Fe osiągnął wiele dzięki nowemu silnikowi i sześciobiegowej automatycznej skrzyni biegów. Po uporządkowaniu fotela kierowcy i skompletowaniu układu wspomagania kierownicy stary projekt nie będzie nam aż tak przeszkadzał.

  • Zewnętrzne (12/15)

    Dość nowoczesny design, choć nowy kształt reflektorów i rur wydechowych to za mało.

  • Wnętrze (98/140)

    Przestronny i dobrze wyposażony, przegrywa tylko w ergonomii (wysoka pozycja za kierownicą, trudniejszy dojazd do komputera pokładowego...).

  • Silnik, skrzynia biegów (49


    / 40)

    Znakomity, choć nie najbardziej ekonomiczny silnik i dobra automatyczna skrzynia biegów. Tylko podwozie i wspomaganie kierownicy wymagają jeszcze trochę pracy.

  • Osiągi podczas jazdy (55


    / 95)

    Santa Fe to auto wygodne, ale zbyt duże wibracje z podwozia przenoszone są na kabinę, nie mówiąc już o średniej pozycji na drodze.

  • Wydajność (32/35)

    Może trochę niska prędkość maksymalna (kogo to obchodzi?), Doskonałe przyspieszenie i dobra elastyczność.

  • Bezpieczeństwo (44/45)

    Cztery poduszki powietrzne, dwie kurtyny powietrzne, ESP, aktywne poduszki powietrzne, reflektory ksenonowe, kamera ...

  • Gospodarka

    Średnia gwarancja (choć można kupić lepszą), nieco większe zużycie paliwa i strata pieniędzy na używanym.

Chwalimy i wyrzucamy

silnik

skrzynia biegów

bogate wyposażenie

mądry klucz

Złącza USB, iPod i AUX

podwozie

serwolan

brak czujników parkowania

wysoka pozycja za kierownicą

pojawienie się haczyka na bagażniku

konsumpcja

niewystarczające przesunięcie wzdłużne steru

Dodaj komentarz