Jazda próbna Nissanem Terrano
Jazda próbna

Jazda próbna Nissanem Terrano

Crossover z przyspieszenia nurkuje w rzece aż po sam dach. Rama nie działała, ale bez młota wodnego

„Dlaczego tak lecisz?” Pracownik chwyta się za serce, układając tajemnicze komunikaty obok brodu. „Wypełnij świece”. Fotograf w kaloszach wyjaśnia, że ​​spray jest skuteczniejszy, i gestykuluje kierowcy Nissana Terrano: musisz jechać jeszcze szybciej. Zwrotnica z przyspieszenia wpada do bródka, a fala pokrywa go wraz z dachem. Strzał nie zadziałał, ale bez młota wodnego.

Terrano, który po zmianie stylizacji uzyskał napęd na wszystkie koła w połączeniu z czterobiegowym „automatem”, z łatwością szturmuje małe rzeki i błotniste zbocza, ale potrzebuje również tego zestawu, aby wygodniej atakować rynek. W ubiegłym roku sprzedał się cztery razy gorzej niż jego siostrzany Renault Duster.

 



Pierwszym i głównym powodem jest dopłata za markę Nissan, a co za tym idzie różne kategorie cenowe. Ale dodatkowo w Terrano napęd na wszystkie koła był dostępny tylko z manualną skrzynią biegów, podczas gdy Duster z czterema kołami napędowymi i automatyczną skrzynią biegów był w sprzedaży od trzeciego roku, a od 2015 roku jest również wyposażony w zmodernizowana dwulitrowa jednostka o mocy 143 KM. i 195 Nm zamiast dotychczasowych 135 KM. i 191 niutonometrów. Przedstawiciele Nissana wyjaśnili opóźnienie w przypadku Terrano potrzebą dostosowania nowych komponentów do samochodu - japoński crossover z tą aktualizacją otrzymał ten sam silnik o mocy 143 koni mechanicznych, co Duster.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano

Terrano praktycznie nie zmienił wyglądu ani w porównaniu z poprzednim, ani w porównaniu z Dusterem: różni się od Renault innymi reflektorami, światłami, zderzakami oraz masywną chromowaną osłoną chłodnicy. Jednocześnie tabliczka znamionowa Nissana wygląda na niej dość naturalnie: nie jest lokomotywą nowej koncepcji projektowej, ale też nie jest podrzutką. Terrano jest jak drzazga z poprzedniej epoki, kiedy Nissany były pudełkowate i terenowe. Pathfinder jest teraz gigantycznym crossoverem do miękkiej jazdy, a nowy X-Trail wygląda jak miejski mod podobny do Qashqai.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano



Ale w Terrano jest minimum Nissana: wąskie centralne kanały powietrzne i system multimedialny z okrągłymi uchwytami. Kierownica z regulacją wysokości, przełącznik recyrkulacji powietrza i śmieszna automatyczna dźwignia DP8 przypominająca kości dinozaura są dziedzictwem budżetowych samochodów Renault.

Właściciel Nissana nie jest do tego przyzwyczajony, chyba że przeniósł się do Terrano z sedana Almera i jest mało prawdopodobne, aby czuł się komfortowo w tym świecie surowych spinaczy do papieru. Na próżno naciska na środek piasty kierownicy, chcąc trąbić - przycisk nadal znajduje się na końcu dźwigni kolumny kierownicy. Paradoks polega na tym, że jest to typowe rozwiązanie „renesansowe”, którego Renault Duster w przeciwieństwie do Nissana już się pozbyło. Fotele są "Duster", ale trochę wygodniejsze ze względu na inną wyściółkę, a nowa deska rozdzielcza okazała się bardziej elegancka niż ta sprzed stylizacji.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano



Detale wnętrza pozostają ważne tylko w porównaniu z Dusterem - Terrano a priori powinien być droższy i bardziej elegancki. Ale w ofercie Nissana jest to inne wyzwanie. W rzeczywistości Terrano samodzielnie zastąpił wszystkie SUV-y marki: ma krótkie zwisy, zaokrąglone zderzaki, kąt natarcia wynosi 28,5, kąt zjazdu 28,3. Qashqai przegrywa, kąt wejścia wynosi tylko 18,2 stopnia, X-Trail z wydłużoną „wargą” - a nawet mniej. Dodatkowo Terrano ma większy prześwit - 210 mm, a energochłonność zawieszenia pozwala dosłownie pędzić bez rozbierania drogi. Głównym ogranicznikiem prędkości są wibracje docierające do kierownicy od uderzeń.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano



Napęd na wszystkie koła Terrano, pomimo tej samej spryskiwacza przełącznika trybu skrzyni biegów z Qashqai i X-Trail, jest prostszy, nie ma tak wielu czujników. W rzeczywistości jest to poprzednia generacja systemu „Nissan”. Chociaż zasada działania jest taka sama: tylna oś jest podłączona w trybie automatycznym. Logo Renault jest przyklejone do korpusu sprzęgła wielopłytkowego, chociaż sam zespół jest wykonany w Japonii.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano



Crossover bez trudu wjeżdża na wzgórze gęsto ubitego piasku, nawet jeśli jedno z tylnych kół wisi w powietrzu, ale gdy tylko przednie koła ślizgają się na miękkim podłożu, samochód na pewno się zatrzyma. Pomaga imitacja blokady mechanizmu różnicowego, pozwalająca na przeniesienie większej przyczepności na tylną oś niż w trybie automatycznym. Zwrotnica może długo tarzać się w lepkim błocie bez cienia przegrzania sprzęgła, a „automat” jest wyposażony w dodatkową chłodnicę na ciężkie warunki.

 



Na szybkim pasie Terrano nie radzi sobie tak dobrze, jak w szturmach terenowych. Rolki w zakrętach są wysokie, zawieszenie zbiera sporo drobiazgów drogowych. Wydaje się, że to dwulitrowy silnik pod maską, ale każde wyprzedzanie dokonane przez Terrano budzi wątpliwości. „Automatyczny” wyraźnie opóźnia się w zmianie biegów i arbitralnie zmienia biegi nawet w trybie ręcznym. Maszyna z "mechaniką" jest szybsza, ale 6-biegowa skrzynia biegów z krótkimi zębatkami wymaga trochę przyzwyczajenia.

 

Jazda próbna Nissanem Terrano



Bez względu na to, jak skrytykowano ten czterobiegowy „automat”, wydaje się, że nie ma alternatywy dla DP8: CVT Nissana są gorsze od terenowych, a automatyczna skrzynia biegów Jatco, która jest wyposażona w samochody Datsun, nie jest przeznaczona do takich moment obrotowy. Zainstalowanie bardziej nowoczesnej sześciobiegowej automatycznej skrzyni biegów byłoby zbyt kosztowne dla Terrano.

 



Po aktualizacji ceny crossovera wzrosły o 680–947 dolarów i obecnie zaczynają się od 11 801 dolarów. Najtańsza opcja z napędem na wszystkie koła i automatyczną skrzynią biegów kosztuje 14 511 dolarów, a najdroższa kosztuje 15 379 dolarów. Zatem Terrano jest o 2–002 dolarów droższe od Renault Duster w podobnej wersji, ale trzeba zrozumieć, że nabywcy Dustera często zadowalają się najtańszą wersją manualną z napędem na wszystkie koła, podczas gdy odbiorców japońskiego crossovera jest więcej wymagający.

 



W rodzinie Nissana Terrano odgrywa teraz szczególną rolę - jest to najtańszy napęd na wszystkie koła i najbardziej odpowiedni model marki do szturmów terenowych. To w zupełności wystarczy na wzrost sprzedaży, a poza porównaniami z siostrzanym Renault, liczby są już bardzo dobre - 11,4 tys. Egzemplarzy sprzedanych w niezwykle trudnym 2015 roku. A wyprzedzanie Dustera przed Terrano nie jest tego warte.

 



Evgeny Bagdasarov

Zdjęcie: autor i Nissan

 

 

Dodaj komentarz