Jazda próbna BMW serii 3 vs Mercedes C-Class: najlepsi wrogowie
Jazda próbna

Jazda próbna BMW serii 3 vs Mercedes C-Class: najlepsi wrogowie

Jazda próbna BMW serii 3 vs Mercedes C-Class: najlepsi wrogowie

Wraz z nową generacją BMW Troika wieczny pojedynek wkracza w kolejną fazę

Być może zamiast zaczynać analizować ograniczenia wyniku końcowego w tym teście, bardziej sensowne jest po prostu cieszenie się chwilą i maksymalne wykorzystanie jej: mamy przywilej porównania dwóch średniej wielkości sedanów z jednym tyłem. skrzynia biegów i całkiem poważne silniki pod maską - to zupełnie nowe BMW 330i, zaktualizowane w połowie zeszłego roku Mercedes C 300. Drodzy czytelnicy, te dwa samochody są naprawdę dobre! W tym miejscu chciałbym wyjaśnić, dlaczego tak myślę, zanim przejdę do tradycyjnych szczegółów testu porównawczego. W dzisiejszych czasach samochody z silnikami spalinowymi są zmuszone do przetrwania w skrajnie niesprzyjających warunkach – i jest to zupełnie niezasłużone. I w tej chwili te dwa samochody ośmielają się tu być, z całym swoim zaawansowaniem technologicznym, udowadniając, że samochody, jakie znamy, nie są w ogóle warte życia. Lata współzawodnictwa na przestrzeni lat pozwoliły Troice i Klasie C osiągnąć niezwykle wysokie wyniki pod każdym względem, zmuszając każdego zapalonego entuzjastę samochodów do sprawdzenia w każdym szczególe, jak dobre są naprawdę w prowadzeniu. Trzeba przyznać, że w Mercedesie radość z jazdy, zwłaszcza w ostatnich latach, również stała się ważnym czynnikiem. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że nadszedł czas, aby odrzucić stereotyp.

Zasadniczo tył „trojki” jest nieco bardziej przestronny niż klasa C. Jednak dziwne jest to, że wysiadanie z większego z dwóch samochodów jest w rzeczywistości trudniejsze. BMW powiedziało, że nowy model będzie dłuższy, szerszy i lżejszy. Dwie pierwsze rzeczy są faktem, ale nie ostatnim: 330i jest rzeczywiście cięższy niż jego poprzednik i 39 kg cięższy niż C 300 – czy to źle wpływa na dynamikę na drodze? Może tak by było, gdyby monachijscy inżynierowie nie zrobili tak wiele. Włożyli jednak wiele wysiłku w dobranie optymalnych ustawień pod kątem zachowania się podwozia na drodze - w efekcie jest ono dość sztywne i gorsze pod względem komfortu od Mercedesa. W rzeczywistości tryb komfortu zawieszenia M odpowiada trybowi sportowemu modelu C 300. BMW woli raczej redukować siłę uderzenia niż całkowicie je pochłaniać.

Podczas gdy w C 300 wszystkie systemy koncentrują się głównie na komforcie, cała istota 330i koncentruje się na dynamice drogi, a dotyczy to w szczególności wersji M Sport (od 93 lewa), która ma regulowany układ kierowniczy i duże tarcze hamulcowe. ... Samochód testowy posiadał również blokadę mechanizmu różnicowego, wspomniane już zawieszenie adaptacyjne oraz 700-calowe koła. W rzeczywistości niewielki brak komfortu wynika prawdopodobnie po części z dużych kół z niskoprofilowymi oponami.

BMW ożywa na każdym kroku

330i jest niezwykle energiczny na drodze, niezależnie od tego, czy nawierzchnia jest dobra, czy nie. Tutaj połączenie między maszyną a człowiekiem jest niemal intymne – idealne dla osób, które chcą sedana, ale szukają charakteru coupe: biorąc pod uwagę długość 4,71 metra, trio sprawia wrażenie niemal niemożliwie kompaktowego podczas jazdy. Wyjątkowe zachowanie na zakrętach jest jednym z najlepszych przykładów precyzyjnie dostrojonego samochodu z napędem na tylne koła. Lekki flirt z tyłu rzadko zamienia się w prawdziwe przewijanie; dzięki umiejętnemu posługiwaniu się pedałem przyspieszenia „trojka” zapewnia niesamowitą przyjemność bez bycia „chuliganem”. Ten samochód potrafi połechtać najbardziej wrażliwe zakończenia nerwowe każdego entuzjasty samochodów sportowych, pozwalając mu być szybkim bez większego wysiłku. Z drugiej strony, dostrajanie pozwala na niezwykle precyzyjną jazdę w naprawdę krytycznych sytuacjach, w tym gdy trzeba oprzeć się kierownicy. „Trojka” doskonale rzuca wyzwanie sportowemu duchowi swojego lidera, stając się wytrawnym sparingpartnerem. Kiedy jedziesz tym samochodem po krętych drogach i odnosisz sukcesy, prawie masz wrażenie, że zostaniesz poklepany z aprobatą po plecach. Tak, jeśli spojrzysz w lusterko wsteczne, nie będzie zaskoczeniem, jeśli znajdziesz szczęśliwy uśmiech.

Mercedes nie pozostaje jednak daleko w tyle. Depcze Bawarczykowi po piętach, a jeśli chcesz, może też służyć swojemu tyłkowi; ale tylko tyle, aby zmniejszyć promień skrętu. Imponująco, oprócz oczywistych korzyści w zakresie komfortu, zawieszenie pneumatyczne charakteryzuje się również dobrą dynamiką. Tak, jazda tutaj nie zamieniła się w widowisko, ale na bardzo wysokim poziomie. C 300 pozostaje neutralny, nawet gdy 330i trochę trzęsie z tyłu, ale wydaje się nieco ciaśniejszy, zwłaszcza pod względem napędu: jego czterocylindrowy silnik nie ma harmonijnej konstrukcji akustycznej dwulitrowego BMW , podczas gdy Mercedes automatyczny nie. na poziomie przeciwnika.

czysta praca

W sprincie od postoju do 100 km / h 330i ma niewielką przewagę; Jednak C 300 wyrównuje ocenę przy przyspieszaniu do 200 km / h. Na autostradzie model Stuttgartu zdecydowanie czuje się jak w domu. A co z BMW? Super bezpośrednia kontrola nie zawsze jest tutaj plusem, ponieważ przy dużych prędkościach wystarczy mały mimowolny ruch, aby zmienić trajektorię. Z tego powodu czysta jazda autostradą wymaga większej koncentracji.

Być może w związku z tym wskazane jest, aby jeśli zamierzasz pracować z systemem Infotainment podczas przejścia na autostradę, użyj poleceń głosowych lub przycisków na kierownicy. Polecenie głosowe jest aktywowane przez wiersz „Hello BMW”, po czym masz teraz osobistego asystenta cyfrowego. Jeśli masz połączenie z Internetem, ta funkcja jest całkiem przydatna. Technokraci są równie pod wrażeniem bezpośredniej demonstracji Trojki. Teraz obszar pola projekcji na przedniej szybie jest znacznie zwiększony iw razie potrzeby wyświetlana jest nawet część mapy nawigacyjnej. W ten sposób przednia szyba staje się trzecim dużym ekranem, co minimalizuje ryzyko odwrócenia uwagi od drogi.

Nadal są prawdziwe przyciski

A skoro mowa o odwracaniu uwagi kierowcy od drogi: na szczęście inżynierowie nie ulegli masowej histerii powszechnej cyfryzacji, głośność systemu audio i klimatyzacji sterowana jest klasycznymi przyciskami – dotyczy to zarówno „ trojka” i C-klasa, która, nawiasem mówiąc, wydaje się bardziej podobna. Co właściwie nas cieszy, ponieważ następca będzie miał ergonomiczną koncepcję w stylu Klasy A.

Następny model będzie musiał na wiele sposobów dogonić BMW, bo trójka oferuje usługę concierge poprzez call center, a także odtwarzacz DVD. Dodatkowo system w samochodzie ostrzega kierowcę, aby nie zapomniał o swoim smartfonie w niszy ładowania. Ale najważniejsze jest inne: pomimo swoich wyjątkowych możliwości iDrive jest znacznie prostszy i bardziej intuicyjny w obsłudze niż system sterowania w Klasie C. Prawdopodobnie już możesz poczuć, jak sprawy układają się na korzyść BMW. Tendencja ta jest wzmocniona, gdy ocenia się zużycie paliwa: 330i spala o 0,3 litra mniej paliwa na 100 km i emituje mniej CO2. Chodzi o to, że walka staje się jeszcze bardziej kontrowersyjna przy ocenie kosztów finansowych ze względu na fakt, że znaczna część dynamicznego potencjału 330i wynika z niektórych niezbyt tanich opcji, a także z kosztu jego okularów.

Ostatecznie jednak Monachium pokonało Stuttgart – to wynik kolejnej odsłony odwiecznego pojedynku dwóch być może najlepszych aut w swojej klasie.

WNIOSEK

1. BMW

Wyposażony w wiele drogich opcji, 330i jest zaskakująco dynamiczny i przyjemny w prowadzeniu. Jednak komfort jazdy mógłby być lepszy. Model wygrywa tę walkę wąskim marginesem.

2. Mercedes

Dzięki opcjonalnemu zawieszeniu pneumatycznemu Air Body Control C 300 jeździ bardzo dobrze i jednocześnie jest dość zwrotny na drodze. Pod względem ergonomii i wyposażenia multimedialnego pozostaje trochę w tyle.

Tekst: Markus Peters

Zdjęcie: Ahim Hartmann

Dodaj komentarz